Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Powstanie Warszawskie
wiedzmin [del] para
Rocky
Szwamb kłamie jak ty. Mnie się wiele spraw podoba i jestem z nich dumny! Polska natura przede wszystkim. Przynajmniej połowa ludzi, którzy są mądrzy, empatyczni, czytają książki. Niektórzy są nawet odważni, np. Babcia Kasia, wielu innych aktywistów, Oko.press, Tygodnik Powszechny, tygodnik Polityka, tygodnik NIE, TVN, wiele rzeczy! Kopernik, Skłodowska-Curie, Heweliusz, wielu świetnych naukowców, literaci z Szymborską i Tokarczuk na czele, Lec, Sztaudynger, Korczak, artyści, Stuhrowie, Gajos, Stenka, Cielecka, Segda, sportowcy, ostatnio nawet Klepacka za zdjęcie z Zillmann, no a skoro za to zdjęcie, to chyba także lubię Zillmann, prawda? Z resztą pisałem o niej ostatnio dużo, zdaniem niektórych za dużo... Robert Lewandowski, do którego nawiązuje. moje "profilowe"...
Tu na forum pochwaliłem większą liczbę Polaków i większy kawałek Polski niż ty z szwambem razem wzięci, chłopie! Dalej będziesz kłamał?
Znam odpowiedź... :(
(editado)
Tu na forum pochwaliłem większą liczbę Polaków i większy kawałek Polski niż ty z szwambem razem wzięci, chłopie! Dalej będziesz kłamał?
Znam odpowiedź... :(
(editado)
Edson para
wiedzmin [del]
No takiej srogiej riposty się nie spodziewałem. Widać że szkoła Malebo xD
Malebo [del] para
Edson
"Musimy stoczyć wielką bitwę w Warszawie, i to niezależnie od ceny. Niech się walą mury, niech płynie krew. Tylko nasza walka, nasza śmierć, nasza ofiara może zmienić stanowisko wielkich mocarstw"
Brednie Okulickiego, który pojmował międzynarodową politykę tak jak teraz ją pojmuje PiS - w oderwaniu od rzeczywistości lub wręcz tak jakby nie istniała.
Brednie Okulickiego, który pojmował międzynarodową politykę tak jak teraz ją pojmuje PiS - w oderwaniu od rzeczywistości lub wręcz tak jakby nie istniała.
Bór-Komorowski: "Chodziło o walkę stolicy, która reprezentuje całość i dalszą sprawę: przez zajęcie Warszawy przed zajęciem jej przez Rosjan musiała się Rosja zdecydować aut aut: albo uznać nas, albo siłą złamać na oczach świata”.
Trzeciej opcji nie widział.
Trzeciej opcji nie widział.
Rocky para
wiedzmin [del]
wiedzmin do Rocky
Szwamb kłamie jak ty. Mnie się wiele spraw podoba i jestem z nich dumny! Polska natura przede wszystkim. Przynajmniej połowa ludzi, którzy są mądrzy, empatyczni, czytają książki. Niektórzy są nawet odważni, np. Babcia Kasia, wielu innych aktywistów, Oko.press, Tygodnik Powszechny, tygodnik Polityka, tygodnik NIE, TVN, wiele rzeczy! Kopernik, Skłodowska-Curie, Heweliusz, wielu świetnych naukowców, literaci z Szymborską i Tokarczuk na czele, Lec, Sztaudynger, Korczak, artyści, Stuhrowie, Gajos, Stenka, Cielecka, Segda, sportowcy, ostatnio nawet Klepacka za zdjęcie z Zillmann, no a skoro za to zdjęcie, to chyba także lubię Zillmann, prawda? Z resztą pisałem o niej ostatnio dużo, zdaniem niektórych za dużo... Robert Lewandowski, do którego nawiązuje. moje "profilowe"...
Tu na forum pochwaliłem większą liczbę Polaków i większy kawałek Polski niż ty z szwambem razem wzięci, chłopie! Dalej będziesz kłamał?
Znam odpowiedź... :(
xD
btw jak ci odetną internet w tym pokoju bez klamek, to na forum smutno sie zrobi hehehehe
Szwamb kłamie jak ty. Mnie się wiele spraw podoba i jestem z nich dumny! Polska natura przede wszystkim. Przynajmniej połowa ludzi, którzy są mądrzy, empatyczni, czytają książki. Niektórzy są nawet odważni, np. Babcia Kasia, wielu innych aktywistów, Oko.press, Tygodnik Powszechny, tygodnik Polityka, tygodnik NIE, TVN, wiele rzeczy! Kopernik, Skłodowska-Curie, Heweliusz, wielu świetnych naukowców, literaci z Szymborską i Tokarczuk na czele, Lec, Sztaudynger, Korczak, artyści, Stuhrowie, Gajos, Stenka, Cielecka, Segda, sportowcy, ostatnio nawet Klepacka za zdjęcie z Zillmann, no a skoro za to zdjęcie, to chyba także lubię Zillmann, prawda? Z resztą pisałem o niej ostatnio dużo, zdaniem niektórych za dużo... Robert Lewandowski, do którego nawiązuje. moje "profilowe"...
Tu na forum pochwaliłem większą liczbę Polaków i większy kawałek Polski niż ty z szwambem razem wzięci, chłopie! Dalej będziesz kłamał?
Znam odpowiedź... :(
xD
btw jak ci odetną internet w tym pokoju bez klamek, to na forum smutno sie zrobi hehehehe
Rocky para
wiedzmin [del]
Po nazwaniu mnie w kilku poprzednich postach gnojkiem, zdrajcą, gebelsem, tym razem nazwałeś mnie anty Polakiem i faszystą i skasowałeś post. Rozumiem, że prawda cię zabolała i zostało jak zwykle obrażanie, nic nowego, na każdym kroku pokazujesz swoje najgorsze cechy. Rozumiem, że twoje głupkowate posty sa w jakis magiczny sposób tolerowane, gdyż gawiedz ma ubaw z ciebie. Ale skoro moderacja jest tak tolerancyjna względem ciebie jeżeli chodzi o obrażanie innych, to ja w tym miejscu apeluję o równe traktowanie innych forumowiczów i taką sama tolerancję względem ich ''obrazliwych postów'' choćby w stronę widzmina, choc nie nawołuję, żeby go obrażać, bo on sam się dyskwalifikuje.
Arkady Fiedler para
Rocky
Ile razy trzeba tłumaczyć, że porównywanie drugiego użytkownika do nazisty/faszysta jest niedozwolone? Ku pamięci, przypominam.
Zaraz tam bany, po prostu dajmy więcej możliwości i tolerancji dla wypowiedzi innych użytkowników, a także możliwość spamu w każdym wątku, apeluję o równość dla każdego, myślę, że wiedzmin by mnie poparł:)
LucaBrasi [del] para
Rocky
Zachęcam do zapoznania się z rozmową Jana Nowaka-Jeziorańskiego z gen. Tadeuszem Borem-Komorowskim przeprowadzoną w 1954 roku. W rozmowie tej przywódca Powstania Warszawskiego zupełnie przemilcza fakt, że w przededniu powstania Nowak-Jeziorański jako emisariusz rządu w Londynie meldował, że "sytuacja międzynarodowa kształtowała się dla Polski bardzo niepomyślnie".
Wspomina, że na kilka dni przed wybuchem powstania na Warszawę spadła sowiecka propaganda nawołująca mieszkańców do powstania. "Rozrzucana przez komunistów ulotka głosiła, że delegat rządu, ja i cały mój sztab uciekliśmy z Warszawy i wzywała ludność do natychmiastowej walki" - przyznał Bór-Komorowski. "Przypuszczałem, że jeśli nasze uderzenie na miasto wesprze ofensywę sowiecką, do zajęcia Warszawy dojdzie w przeciągu około 6 dni" - dodał.
Znane są skutki spotkania premiera w Moskwie. Sowieci sieją antypolską propagandę, uderzają w przywództwo AK, a mimo to Bór-Komorowski mówi o "wspieraniu ofensywy sowieckiej".
Zapytany o polityczny cel powstania i liczbę ofiar stwierdził:
"Opór zbrojny i walka orężna wobec najeźdźcy nie były narzucane społeczeństwu przez jakiś rozkaz z góry. Ta decyzja została podjęta przez cały naród samorzutnie, nie w sierpniu 1944 roku, ale już we Wrześniu 1939. Jeżeli uznaje się za słuszną obronę Warszawy w 1939 roku, uznaje się konieczność walki konspiracyjnej pomimo wszystkich strat z nią związanych, to trzeba uznać, że powstanie było ostateczną konsekwencją tej postawy".
"Naród, który poddaje się bez walki, który zatraci gotowość do ofiar i poświęceń chociażby największych, kiedy w grę wchodzi jego niepodległy byt, musi zginąć wcześniej czy później. Gdybyśmy wyrzekli się walki w czasie ostatniej wojny, ulegli Niemcom i Rosjanom - społeczeństwo nie miałoby w sobie dziś żadnej zdolności wewnętrznego oporu".
Czyli po prostu dla Bora-Komorowskiego ci, którzy nie byli gotowi umierać tu i teraz - i tak byli "patriotycznie" martwi. Idiota. Kompletny idiota.
Wspomina, że na kilka dni przed wybuchem powstania na Warszawę spadła sowiecka propaganda nawołująca mieszkańców do powstania. "Rozrzucana przez komunistów ulotka głosiła, że delegat rządu, ja i cały mój sztab uciekliśmy z Warszawy i wzywała ludność do natychmiastowej walki" - przyznał Bór-Komorowski. "Przypuszczałem, że jeśli nasze uderzenie na miasto wesprze ofensywę sowiecką, do zajęcia Warszawy dojdzie w przeciągu około 6 dni" - dodał.
Znane są skutki spotkania premiera w Moskwie. Sowieci sieją antypolską propagandę, uderzają w przywództwo AK, a mimo to Bór-Komorowski mówi o "wspieraniu ofensywy sowieckiej".
Zapytany o polityczny cel powstania i liczbę ofiar stwierdził:
"Opór zbrojny i walka orężna wobec najeźdźcy nie były narzucane społeczeństwu przez jakiś rozkaz z góry. Ta decyzja została podjęta przez cały naród samorzutnie, nie w sierpniu 1944 roku, ale już we Wrześniu 1939. Jeżeli uznaje się za słuszną obronę Warszawy w 1939 roku, uznaje się konieczność walki konspiracyjnej pomimo wszystkich strat z nią związanych, to trzeba uznać, że powstanie było ostateczną konsekwencją tej postawy".
"Naród, który poddaje się bez walki, który zatraci gotowość do ofiar i poświęceń chociażby największych, kiedy w grę wchodzi jego niepodległy byt, musi zginąć wcześniej czy później. Gdybyśmy wyrzekli się walki w czasie ostatniej wojny, ulegli Niemcom i Rosjanom - społeczeństwo nie miałoby w sobie dziś żadnej zdolności wewnętrznego oporu".
Czyli po prostu dla Bora-Komorowskiego ci, którzy nie byli gotowi umierać tu i teraz - i tak byli "patriotycznie" martwi. Idiota. Kompletny idiota.
Niestety są modniejsze tematy, a szkoda, że tak słabo, szczególnie w dzisiejszych czasach politycy wykorzystują takie okazje w świecie do pokazywania historii.