Asunto: Robert Kubica w F1

ja juz mam kilkuletnie doswiadczenie;)

no poza startem

na starcie zawsze jest fajnie :>

fajnie bylo jak w zeszlym sezonie w miescie bylo raz chyba w anglii silverstone czy cos takiego to jest to extra ciasne uliczki duzo kraks :D

jezeli Kubica bedzie jezdzil w czolowce tak jak dzisiaj to i takie zawody chetnie obejrze. ale przyznam ze oprocz Kubicy i Schumich ktorych zna chyba caly swiat :p to tylko nazwisko Alonso obilo mi sie o uszy do dzisiaj oczywiscie :P

to widze że u mnie jest lepiej :>

hmm...ale czy ja byłem przeciw Robertowi? Napisałem, żeby był poza 10? Więc nie rozumiem dlaczego piszesz, że wyszło na Twoje, skoro ja napisałem posta na początku wyścigu, gdy wy już się podniecaliście, gdy był na 1 okrążeniu, czy 2, 3, nieważne na którym, że jest na 16 pozycji. Ja spokojnie przyjąłem to, bo skoro zostało mu aż ponad 60 okrążeń to powinnien odrobić :) Stał się, że zajął 7 miejsce i jest super.

ja tam chciałem zeby Robert wogóle dojechał do mety :P
a tu taka niespodzianka :)

ale i tak miał sporo szczęscie

Wiadomość od: Tony Halik
Data wysłania: 2006-08-06 18:23:25
Temat: Kubica


"Jak na debiut to fantastycznie. Niemogl sobie lepiej wymarzyc. Ogladalem na ORF`ie i calkiem spora czesc wyscigu pokazywali jego wyczyny (no popisy to to jeszcze nie sa :) ). Komentator kilkakrotnie zachwalal jazde mlodego Polaka i stwierdzil, ze to jest odkrycie sezonu. Po wyscigu powiedzial cos takiego: mielismy dramaturgie, szalona jazde, ucieczki i pogon oraz wspanialy debiut mlodego kierowcy z Polski. Czy trzeba chciec czegos wiecej?
I cos jeszcze - wspaniala walka Schumachera z de la Rosa, ktora przejdzie do klasyki. Boze, jakie Niemiec mial opony...!
Szacunek"



To od Tonego, bo sam wpisac nie moze :)
(editado)

Hmm nie wierze, ze to Halicki pisal:P, za malo nieparlamentaryzmow:P

swoja droga przejechal caly wyscig na oponach przejsciowych ... co niestety nie pomagalo gdy tor juz wysechl ;)

no tak...ale kazdy zjadz do boksu skazywał go na 9miejsce (no bo nikt nie wiedział ze Schumi zjedzie:D)

wlasnie nie, bo massa i tak musial zjechac :) a wtedy moglby walczyc z schumacherem, ktorego przeciez wyprzedzil wczeczniej :)

hmmm...musiał nie musiał...po zjeździe mial najlepsze wyniki i gdyby Robert zjechał byłby tak czy siak za Massą i za Ralfem...czyli 9 :)

PS. ważne ze sie udało :)

no jak? massa mial strate 16 sekund i zjechal ... wiec kubica mogl spokojnie wczesniej zjechac :)