Asunto: Robert Kubica w F1

Lotus zawsze szybki niby jest na początku no ale myślę że Raikkonen będzie walczył o podium na koniec
(editado)

nie zapominajmy o Hamiltonie

mercedes wprost przyznał, że nie ma co liczyć na mistrzostwo gdyż bolid od zeszłorocznego mało się różni. Czyli nie włożyli dużo pracy do nowego. A zobacz gdzie mercedes był w zeszłym sezonie. Nawet sam Hamilton przyznał, że to sezon taki aby przetrwać będzie.
(editado)

no ale Hamiltona nie można lekcewarzyć :)

No ale auto dobre trzeba mieć żeby walczyć o mistrzostwo. Choćby śp. Senna by do niego wsiadł to by za wiele nie zwojował. O wygraną w tym sezonie będzie mu ciężko może ewentualnie podia czasem :)

ale bez zwycięstwa da się też wygrać tytuł mistrza świata ale trzeba liczyć na pecha innych :)

bez sensu

czyli nawet największa lebioda która zawsze przyjeżdża na końcu może wygrać MŚ-wystarczy że inni będą mieli pecha i w każdym wyścigu będzie taki karambol że tylko on zostanie na torze


a właśnie, apropo takiej sytuacji:
co by było jakby wszystkie bolidy poza jednym nie były w stanie kontynuować wyścigu? niekoniecznie wielka rozpierducha, wtedy by pewnie wyścig przerwali... ale takie zakopanie się w żwirze na poboczu?:P
(editado)

no bez sensu ale jak by tak było. No to pewnie by ten jeden bolid musiał dojechać do mety :)

2 czy trzy sezony temu na mecie było chyba 8 samochodów :P

Z czego jeden nie dojechał do mety ale miał przejechane 90% wyścigu i był klasyfikowany. :D

heniek bądźmy realistami co :P takie przygody może w 2014 roku przy nowych silnikach i większym KERSie będą :D

:)

Bodaj najciekawiej było w Monaco w 1996-tym. Sklasyfikowano siedmiu, ale linię mety przejechało tylko trzech. To dopiero była rzeźnia... Deszcz w Monako zawsze zwiększał losowość ;)

http://f1zone.pl/news/16003/start_sezonu_w_telewizji_polsat.html a jednak w polsacie :)

to git :D

A gdzie miało być ?

no miało nie być na polsacie