Asunto: Robert Kubica w F1

Pełna zgoda!

W F1 tankuja do pelna po sam korek zeby starczylo

Tankują tyle aby przejechać dany wyścig - wcale nie pod korek jak piszesz.

Gdyby tankowali do pełna to mogliby nie dojechać ostatniej prostej, nigdy nie wiesz ile spali bolid dokładnie w czasie całego wyścigu. Wystarczy jeden-dwa błędy kierowcy i jest problem dlatego po sam korek tankują.
Warto przypomnieć bączka Vettela gdy nie wytrzymał psychicznie pojedynku z Hamiltonem. Ten sam Vettel jest czterokrotnym mistrzem świata formuły pierwszej

Gdyby tankowali do pełna to mogliby nie dojechać ostatniej prostej,

hm a ciekawe tylko skąd to wiesz? Czy tak sobie gdybasz?

nigdy nie wiesz ile spali bolid dokładnie w czasie całego wyścigu. Wystarczy jeden-dwa błędy kierowcy i jest problem dlatego po sam korek tankują.

To F1. Inżynierowie zespołu doskonale widza ile spali bolid w całym wyścigu (z dodaniem procentu tolerancji na zdarzenia losowe (o których piszesz)). Nie jest powiedziane, ze to musi być pod sam korek.

Niedawno zespoły Formuły1 porozumiały się z FIA, co do podwyższenia limitu paliwa na wyścig. Obecnie kierowcy mają do dyspozycji 105 kg, od przyszłego roku będzie to 110 kg. Ten ruch sprawi, że zawodnicy nie będą musieli się już martwić ilością paliwa w baku i tym czy dojadą do mety.(2018)

Z większym optymizmem nowe przepisy przyjął za to Max Verstappen. - Myślę, że będzie lepiej. Nie trzeba będzie myśleć o oszczędzaniu paliwa. O to przecież chodzi w F1, by ciągle naciskać i jechać na limicie - ocenił młody Holender.





Warto przypomniec o paru sytuacjach:
Red Bullowi zabrakło paliwa Zespół Red Bulla podczas czasówki popełnił taki sam błąd co Ferrari w przypadku Kimiego Raikkonena. Obu jego kierowcom zabrakło paliwa, aby pozostać do końca Q3 na torze, kiedy to warunki znacząco się poprawiły.
(to tez 2018)




inzynierowie F1 dalej nie potrafia tego wyliczyc bo to co robi kierowca jest zawsze tylko na 95% mozliwe do okreslenia. Stad zwiekszyli o 5kg paliwko w bolidzie

Q3 nie ma wiele wspólnego z tematem czyli paliwkiem na wyścig.

inzynierowie F1 dalej nie potrafia tego wyliczyc bo to co robi kierowca jest zawsze tylko na 95% mozliwe do okreslenia. Stad zwiekszyli o 5kg paliwko w bolidzie

hehe a to lepiej pasuje do loży lub kawałów.

Inzynierowie to sa tacy kanapowcy co to nigdy bolidem nie jezdzili ale wiedza najlepiej, sytuacja w Williamsie pokazuje ze zwykly kolega Roberta Kubicy zrobilby to samo za te pieniadze znacznie lepiej

To o tobie Kremówka

No i Russel nagle z najsłabszego czasu okazał się najlepszy :P Także 10-15% umiejętności, 85-90% sprzęt ma znaczenie. Ogólnie kierowcy w F1 nie są z przypadku, także różnica między nimi nie jest tak duża jak różnica między poszczególnymi bolidami :)

Marek jednak dalej będzie wrzucał jakies śmieszne wideo zamiast przyjrzeć się faktom i problemom z podłogą oraz systemem DRS.

Te 5-10% to maks co wycisnie kierowca reszta to już sprzęt i mamy taki ,,sport"

Odtrolluj się ode mnie.

Typowy marek

Także 10-15% umiejętności

max :P

Tak, ciekawe jak to zmierzyć?

Typowe Januszowe gadanie.

Wziąłbyś jakiegoś pazia co się przez F3 nie przebił i niby coś tam jeździ a tutaj nawet w Mercu by zamykał stawkę.