Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: wiersze

2011-05-07 18:42:31
dosyć oryginalny :) ale nie moge dojsc do tego kto jest podmiotem w tym wierszu :P
2011-05-07 18:44:46
Twoje serce należało do Nicości
A dusza była cieniem Słońca



świetny dwuwers jak na 13 lat :)
2011-05-07 18:44:51
My przed chwilą napisałem:) chodź nie powiem że to spontan i tak naprawde bez tematu..

Stoję i nie wierze,
ale czy napewno stoję,
coś podpowiada serce,
chce wychwycić zbrodnie,

poczuć lęk i cierpienie,
to nie jest trudne,
nosić człowieka brzemie,
w myślach tworzę studnie,

patrze głęboko w dół,
nie widze swego odbicia,
ile w życiu ról?
ile dróg do przebycia?

zrzucam swój ciężar,
studnia odczuwa mój ból,
rzeczywistość jest wredna,
a gdzie w mym życiu Bóg.

2011-05-07 18:48:59
A kto tam wie, co/kogo poeta miał na myśli? ;P
Podejrzewam, że zmagałam się wówczas z jakimś zawodem miłosnym do mniej lub bardziej realnego Ideału ;P
Cicho, znalazłam ciąg dalszy:

Sprzedaleś mi sen
Sprzedałeś mi sen o mnie
W tym śnie byłam dzieckiem
Miałam skrzydła
Poleciałam do Słońca
Ale ono spaliło mi je.

I...

Tak patrzeć
Umiesz tylko Ty
Patrz, a ja przytulę się
Do Twojego spojrzenia

Na bank byłam nieszczęśliwie zakochana ;P
2011-05-07 18:54:15
świetny dwuwers jak na 13 lat :)

Jak każdy dzieciak, uwielbiałam takie wielki słowa jak Nicość i wszelkiego rodzaju pompatyczne porównania. Dziś mnie smieszą, ale i trochę wzruszają.;)

@sławek
Naprawdę dobre
2011-05-07 19:18:22
Dzięki;) Ty też ładnie:) hehe ja też lubie czytać jak swoje pierwsze teksty pisałem:D hehe wracają wspomnienia;)
2011-05-07 19:33:22
a sobie drugi napisze;)

miliony gwiazd rozświetlają niebo,
miliony dusz wstępują w piekło,
kim jestem tu, czy płynącą rzęką?
kim jestem tu, czy samotnym poetą?

Sam chyba niewiem kim jestem,
Sam chce odnaleźć swój cel,
Czy me życie brnie w bezsens?
Czy me życie to zwykły sen?

Kiedy odnajde w sobie, siebie?
Kiedy poczuje siebie w sobie?
Myśle i wierze, że będzie lepiej,
Myśle i wierze, że pojednam się z Bogiem,

Dlaczego stoje, chodź chce iść dalej?
Dlaczego ide, gdy chce teraz stać?
Moje życie, wciąż daje przywilej,
Moje życie, a mnie wciąż brak..]


taki drugi teraz dałem;P






2011-05-08 15:25:04
Slawinho myślę, że bliżej Ci do pisania piosenek z powodu łatwości z jaką sklecasz rymy. Więcej w tym nieskomplikowanej symboliki i prostego przesłania niż ładunku poetyckiego :] To oczywiście nic złego, tendencje w twórczości mogą być najróżniejsze, byleby nie były popkulturowe ;]
2011-05-08 16:04:22

Slawinho myślę, że bliżej Ci do pisania piosenek z powodu łatwości z jaką sklecasz rymy. Więcej w tym nieskomplikowanej symboliki i prostego przesłania niż ładunku poetyckiego :]

Byleby Sławka teksty śpiewano tak jak Osieckiej ;)
Nie wiem, może źle Cie zrozumiałam, ale proste przesłanie jest chyba ok? Wg mnie Sławek fajnie pokazał, co mu w duszy gra. Jak zmaga się z chaosem codzienności, jak nie chce płynąć z prądem, woli być samotny, ale żyć wg własny zasad. Będzie wciąż szukać i być może nigdy nie znajdzie, ale ma nadzieję, że się spełni i pojedna z Bogiem... Wysoki poziom, Sławku ;)


2011-05-08 17:08:03
Kurcze, bo aż się zawstydziłem:) Dziękuje;)

Powiem Ci szczerze, że ja to pisałem jak poprostu myśli przychodziły, dużo nad tym nie myślałem:)

Ale jest bardzo podobnie do tego co oceniłaś:) Dziękuje:)

ed. Ja nigdy wierszy nie pisałem:D to moje pierwsze dwa:) Nie kręci mnie zbytnio pisanie wierszy:P lubie czytać:P ale czasami napisać nie zaszkodzi:)
(editado)
2011-05-09 11:41:55
Ja nie mam nic przeciwko prostemu przesłaniu, ale sama dobrze pewnie wiesz, że na jakichś kolejnych bzdurnych konkursikach poetyckich takie coś by nie przeszło :] W dzisiejszej poezji (zwłaszcza tej współczesnej, zbuntowanej przeciw rymom) liczy się to, kto ujmie temat bardziej oryginalnie=dziwniej ;] To taka konstruktywna krytyka zatem.
2011-05-09 11:52:18
ja też:P nic nie mówię:) to były moje dwa wiersze;D nigdy wcześniej nie pisałem:D więc postanowiłem spróbować:) Są na słabym poziomie;) ale dla mnie to tylko zabawa takie coś pisać;D ja o tym poważnie nie myśle:)
2011-05-09 12:54:22
Tak też to trzeba traktować. Ja tutaj niczego nie publikuję (poza jednym niechlubnym emocjonalnym wyjątkiem rok temu) jak mnie nikt nie prosi, bo pewnie tych wszystkich formalnych wymogów moje wypociny nie spełniają ;] Zresztą bardziej mnie interesują jednak awangardowe formy i częściej prozatorskie, ale jak ktoś ma ambicje i się chwali to skomentuję, jak to komuś pomoże czemu nie ;]

edit: 12:55
(editado)
2011-05-09 12:58:13
Spoko ja lubie słuchać opinii;P czasami możesz czegoś się nauczyć poprawić itd:)
(editado)
2011-05-10 22:06:00
Ja nie mam nic przeciwko prostemu przesłaniu, ale sama dobrze pewnie wiesz, że na jakichś kolejnych bzdurnych konkursikach poetyckich takie coś by nie przeszło :] W dzisiejszej poezji (zwłaszcza tej współczesnej, zbuntowanej przeciw rymom) liczy się to, kto ujmie temat bardziej oryginalnie=dziwniej ;] To taka konstruktywna krytyka zatem.

Nie wiem, czy by przeszło, czy by nie przeszło. Nie zasiadam w takowych konkursach jako jurorka, ale nie wydaje mi się, że dziwne=dobre, ładne. Być może oryginalne, ale nic poza tym. Ale żeby nie robić off topu, wkleję coś ;)

Kielich pór roku zgłębiając wielekroć
Można dotrzeć do Stanów Zjednoczonych Duszy
Kiedy sprzeczności się ze sobą zetkną
Jedno jeszcze pragnienie nieodmiennie suszy:
Zgubić za sobą ból gorycz i żal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal.

Unieść się ponad spiekotę epoki
Śmignąć przez ściany dymów z jednego odbicia
Przeskoczyć wieczność w jednym mgnieniu oka
I pobić rekord świata w długości przeżycia
Opaść w zaświecie jak świetlisty szal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal

Zaświat wygląda jak przedświat dziecięcy:
Jeśli wojna to tylko - z błękitem - zieleni
Popłoch - jedynie słonecznych zajęcy
Jeśli stronnictw rozgrywki - to stronnictw strumieni
Jeśli ofiara - to z wiatru i fal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal

A w samym środku jest muzeum grozy
Czarnych polonezów strojów i ustrojów
Poustawianych w nierozumne pozy
Jak płomieni języki zastygłe w podboju
I nikt nie pojmie szeptu ciemnych sal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal

Zaświat to przecież - Kresy naszych marzeń
- Rajów utraconych w dzieciństwie rubieże
Gdzie z kapeluszem w ręku mówią Twarze
- Miło znów Pana ujrzeć Panie Kazimierzu!
Gdzie uroczyście trwa najświętsza z gal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal...

A dla tych, co chcieliby jeszcze posłuchać...
http://www.youtube.com/v/JKZJBGNRTxs
2011-05-12 18:56:03
Nie ma co że to solidny utwór, ale kurczę nie wiem, co do tego refrenu, może się czepiam- ale jakoś nie mogę znieść rymów jednozgłoskowych, ze straszną taniochą mi się kojarzą... Nawet w takich wzniosłych dziełach