Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Jestem przegrywem.
wariato [del] para
Osieł
Nie wiem jak u Ciebie z fachem ale może migracja do innego miasta byłoby dobrym rozwiązaniem. Z drugiej strony jak masz fach w ręku to zawsze sobie poradzisz. Najważniejsze to się nie załamać. Co do upadłości konsumenckiej to Grześ dobrze też napomknął. Najlepiej jakbyś poszukał na necie co z czym się je i uderzył do odpowiedniego źródła. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w okolicach Zielonej Góry i Nowej Soli ciężko z ludźmi do pracy. Także wszędzie sobie człowiek coś znajdzie i nie są to już tak małe pieniądze jak jeszcze kilka lat temu...
Fehu [del] para
Osieł
Skończ z sokkerem, obiecaj jej że nie będziesz tu siedział nocami a z nią. Wróci do Ciebie wtedy i problemy miną. A Toruń znam jak własną kieszeń więc to faktycznie miasteczko do zwiedzania a nie do zarabiania;/
Fehu [del] para
Osieł
Skończ z sokkerem, obiecaj jej że nie będziesz tu siedział nocami a z nią. Wróci do Ciebie wtedy i problemy miną. A Toruń znam jak własną kieszeń więc to faktycznie miasteczko do zwiedzania a nie do zarabiania;/
kawowy [del] para
Osieł
Ludzie jaka upadlosc ;/ za granice pracowac i po problemie. Takie polskie raty za dwie dniowki splaci
w sumie ważniej rzeczy nie napisałeś jaki masz zawód i czym się zajmujesz. ;) to bardzo przydatne info w kontekście znajdywania sposobów wyjścia z tej sytuacji ;)
Ważne też jest to, czy masz do czegoś zdolności typu wykończenia, mechanika.
Nie trzeba mieć nawet żadnych kwalifikacji, np można do Holandii do szklarni, ewentualnie sezonowe prace, przy warzywo-owocach, tutaj język też nie potrzeby, można t 5-10k miesięcznie wyciągnąć na czysto, w zależności od szczęścia i sprawnych rączek:P
No niestety nie Ty pierwszy i ostatni zostałeś w podobny sposób ''oszukany''.
Możliwości jest wiele, jeżeli masz na tyle motywacji, to wyjazd za granicę jest dobrą opcją.
Zawsze też w inny sposób można odzyskać pieniądze...
No niestety nie Ty pierwszy i ostatni zostałeś w podobny sposób ''oszukany''.
Możliwości jest wiele, jeżeli masz na tyle motywacji, to wyjazd za granicę jest dobrą opcją.
Zawsze też w inny sposób można odzyskać pieniądze...
jeszcze nie masz takiej dramatycznej sytuacji... koleś u mnie w robocie po pijaku jechał autem i miał dzwona gdzie zginął pasazer, 2 dzieci po rozwodzie, 200tysi długów bo hazardzista... to jest dopiero przegryw...
Osieła spotkała tragedia, która może niemalże każdego z nas. Twój kolega z pracy to po prostu bandzior i patola.
Ustalmy, że Osieł ma brata (nie może pomóc? dać dach nad głową na 1mc chociaż?), jest zdrowy i sprawny. To już upoważnia go do wziącia roboty/robót na 200h/mc, które powinny dać mu lekko 3-4k nawet jezeli są proste. Co Osiełowi zostało jak nie zapierdalać? Po 1mc wynająć pokój "w mieszkaniu absolwenckim" i step by step udbudowywać sobie życie.
Ustalmy, że Osieł ma brata (nie może pomóc? dać dach nad głową na 1mc chociaż?), jest zdrowy i sprawny. To już upoważnia go do wziącia roboty/robót na 200h/mc, które powinny dać mu lekko 3-4k nawet jezeli są proste. Co Osiełowi zostało jak nie zapierdalać? Po 1mc wynająć pokój "w mieszkaniu absolwenckim" i step by step udbudowywać sobie życie.
fakt, tamten bardziej debil niż bandzior, ale mysle ze on ma bardziej przesrane, tak jak piszesz Osieł z tego wyjdzie, on niebardzo...