Asunto: Koronawirus

Zgadzam się z postem Rokiego.

Mógłbym szukać wytłumaczenia dla działań tych partaczy, gdyby cokolwiek zrobili dobrze. Porównujesz WOŚP, który przez lata realizuje (bez zastrzeżeń) zamówienia, następnie zalicza wtopę do czego się przyznaje oraz rząd PiS, który wszystko robi źle i w tej konkretnej sytuacji nie potrafi się przyznać do błędu, tylko oszukuje i kłamie. Takie są realia. To jest ta subtelna różnica pomiędzy PiS i WOŚP.

ja to mam beke z ludzi

najpierw panikują zasłaniają się maseczkami
maks 2 osoby w autobusie
pozamykani w domach wychodzilem bladej duszy na dworze szwamb protestowal, ze nie idzie do roboty xD

zachorowan i smierci ciagle przybywa
jest tylko gorzej niz bylo a ci znoszą ograniczenia xD no gurva gdzie logika xD

Nie wzrasta jakoś drastycznie.

logika jest taka że wtedy rosło a teraz nie

w międzyczasie doszło sporo wiedzy i systemowego przygotowania do dynamicznego zarządzania epidemią

co prawda uważam że jest jeszcze za dużo chaosu, zwłaszcza komunikacyjnego, ale jest już jakaś kontrola nad procesem

cel jest dość jasny: balansować ze wskaźnikiem R w okolicach 1 jak najniższym kosztem aż do wyszczepienia

mieszkam około 10 km od kopalni "Pniówek" - stan na dzisiaj rano to 1170 zarażonych pracowników ,próbki pobrano już chyba od całej załogi około 5 tys. osób ,ale nie ma jeszcze wszystkich wyników ...

co ciekawe na kwarantannie jest 370 osób - 1170 zakażonych ,a tylko 370 na kwarantannie ;p
Ci ,którym pobrano próbki ,a nie maja jeszcze wyników nie są w kwarantannie - mogą sobie spokojnie roznosić wirusa :D

to wszystko to jest jeden wielki chaos ...w mojej okolicy są osoby ,które przeszły koronawirusa ,a nie są nawet ujęci w statystykach ( koleżanka żony zaraziła się od męża górnika - miała wysoką gorączkę i problemy z oddychaniem i kiedy po ciężkiej nocy jej sytuacja się poprawiła i zadzwonili do niej z sanepidu to powiedzieli ,że ma się nie martwić ,bo oni mają cięższe przypadki ;p )

także tyle statystyki ,a przypuszczam ,że gdyby przebadać całe społeczeństwo to by się okazało ,że z 10 mln ludzi albo już przeszło koronę albo właśnie ją przechodzi

W Szwecji walczą o środowisko i redukują wytwarzanie CO2 przez seniorów:

Według eksperta podstawowe leczenie w przypadku COVID-19 powinno polegać na stosowaniu kroplówek z substancjami odżywczymi, podawaniu leków przeciwzakrzepowych, tlenu oraz antybiotyków w celu eliminacji wtórnego bakteryjnego zapalenia płuc.

"Zamiast tego wielu osobom starszym z zapaleniem płuc rutynowo podaje się morfinę oraz midazolam, które hamują oddychanie. To jest aktywna eutanazja, jeśli nie coś gorszego" - twierdzi Yngve Gustafson.

"Paliatywny koktajl"
Jak dodaje naukowiec, odsetek seniorów, którzy leczeni są na oddziałach intensywnej terapii przy pomocy respiratorów jest niższy, choć osoby w podeszłym wieku są najbardziej dotknięte koronawirusem. Ponadto grupa ta jest nadreprezentowana w statystykach dotyczących zgonów. "To pokazuje, że zdecydowaliśmy się zrezygnować ze starszych osób, które miałyby szansę na przeżycie" - podkreśla Gustafson.

Opinię eksperta ds. geriatrii potwierdza "Dagens Nyheter" pragnący zachować anonimowość lekarz i naukowiec ze Szpitala Uniwersyteckiego Karolinska w Sztokholmie. Opisuje on, że "paliatywny koktajl" ze środkiem uspokajającym i przeciwbólowym jest stosowany w większej skali u pacjentów z COVID-19 w szpitalach oraz domach opieki.

"To jest delikatny temat, nie rozmawiamy o tym z kolegami. Teraz widzę, że coraz częściej stosuje się eutanazję pod pozorem opieki paliatywnej" - twierdzi rozmówca gazety.

Według lekarza "paliatywny koktajl" standardowo składa się z morfiny, haldolu i midazolamu. Podawanie tych środków uwzględnione jest w zaleceniach Zarządu ds. Opieki Zdrowotnej i Pomocy Społecznej dotyczących postępowania z pacjentem u schyłku życia.

Krewni są nieświadomi
"Wielu pacjentów z COVID-19 jest leczonych w sposób, jak w przypadku ludzi z nieuleczalnym rakiem, którym pozostało niewiele życia. Gdy jest stosowany u pacjentów z niedoborem tlenu, zdecydowanie przyspiesza ich śmierć. Krewni często nic o tym nie wiedzą, gdyż obowiązuje zakaz odwiedzin. Aspekty etyczne nie są podnoszone, ale uważam, że jest to nielegalne i że niektórzy z tych pacjentów mogliby przeżyć, gdyby zastosowano u nich tlenoterapię" - podkreśla źródło.

"Dagens Nyheter" podaje przykład m.in. 81-letniego Jana Anderssona, który został zakażony koronawirusem w domu opieki w Maersta pod Sztokholmem pod koniec marca. Jak relacjonuje jego syn Thomas Andersson, bez zgody pacjenta oraz bez poinformowania rodziny lekarz przez telefon zlecił pielęgniarce zastosować opiekę paliatywną z morfiną. Gdy na początku kwietnia dowiedział się o tym Thomas Andersson, podjął interwencję i zażądał, aby podano ojcu kroplówkę oraz leki zamiast morfiny. Jan Andersson szybko wyzdrowiał i wraz z synem zapozował do zdjęcia, które opublikowała gazeta.

Według statystyk w Szwecji połowa wszystkich zmarłych w związku z koronawirusem mających więcej niż 70 lat mieszkała w domach opieki dla osób starszych.

to chyba koniec zachwytu nad szwedzką strategią, która stała się u nas szlagierem zwłaszcza wśród młodych, gniewnych, zdrowych...

Śląsk ewidentnie się wymknął z pod kontroli

Raczej to tylko większa ilość osób u których wykonywane są testy. Górnicy według resortu zdrowia w 95 proc. przeszło infekcję bezobjawowo.

logika jest taka że wtedy rosło a teraz nie

jak nie rosnie?

przeciez przybywa nowych przypdkow szybciej niz leczymy?

minimalnie przybywa ale to jest stan bliski równowagi

coś pokręciłeś

mało który górnik jest już po chorobie więc można powiedzieć co najwyżej że przechodzą bezobjawowo

i w to też wątpię.
przypuszczam że za bezobjawowo uznano tych, którzy nie wymagali szpitala a to nie to samo

Taka sobie ciekawostka. Polska jest jedynym krajem na poniższej liście, gdzie poziom zaufania do przekazywanych informacji przez lekarzy nie jest najwyższy spośród grup: media, rząd, rodzina i przyjaciele, lekarze.

I to zaufanie do rządu :D Gratulacje dla PiS.

Dane są z Resortu

– W tych poważnych informacjach jest jedna tak naprawdę dobra – można powiedzieć, że szczęśliwie ponad 95 proc. z tych osób, które mają dodatni wynik, przechodzi infekcję całkowicie bezobjawowo, w związku z tym nie zagraża ich życiu i zdrowiu na dzień dzisiejszy jakaś poważna sytuacja – mówił w sobotę minister zdrowia, Łukasz Szumowski.


https://inzynieria.com/toptematcovid19/wiadomosci/58525,kopalnie-badania-przesiewowe-wykrywaja-kolejnych-zakazonych

https://tarnogorski.info/zamkna-woj-slaskie-ponad-95-chorych-gornikow-przechodzi-koronawirusa-bezobjawowo/

ja słyszałem już tą wypowiedź i jestem pewien, że to był skrót myślowy, co zresztą wynika z całości wypowiedzi gdyż jest bardzo szerokie spektrum przypadków pomiędzy 'bezobjawowy' a 'zagrażający życiu'

dodatkowo potwierdziłeś to co mówiłem (czas teraźniejszy a nie przeszły)