Asunto: Koronawirus

Ostatniej doby nie ma zgłoszonego przypadku zgonu z powodu COVID-19.


Kolejny cud!

zgodzę się ,że panika jest zbyt wielka ,podsycana zresztą z każdej strony w pogoni za sensacją w mediach itp.
opisywałem już tu przypadek również z mojej okolicy ,kiedy nikt nie udzielił pierwszej pomocy młodemu kierowcy TIR-a ,bo ludzie się bali ,że może mieć koronę i się zarażą (!)
37-letni facet miał zatrzymanie akcji serca ,ktoś zadzwonił na pogotowie i wszyscy czekali ,a gość był nieprzytomny
po przyjeździe karetki było już za późno ,facet umarł ...wszystko to działo się na skrzyżowaniu bardzo ruchliwej drogi krajowej nr 1 :/
i pytanie : czy to nie jest ofiara "pandemii" (tej mózgowej ) ?

Oczywiście, że tak.

Zerwane więzi społeczne, sąsiad sąsiadowi ręki nie podaje. Wyprali ludziom mózgi

Przez takich ludzi jak grzesbe w przyszłości może się zdarzyć prawdziwa katastrofa.
Media i ludzie o usposobieniu grzesia, nakręcają niemiłosiernie powszechną panikę.
Ludzie za jakiś czas zorientują się, że to kit. Ba, już się zorientowali, tłumy widać coraz bardziej.
Obecne zniszczenie gospodarki i podejmowane działania, to jak próba walczenia z grypą.
Można pobierać wymazy, wysyłać do laboratorium, badać i nakręcać panikę. Pytanie po co?
Polityczny korona wirus był światu potrzebny. Ale źle to rozegrano.
Teraz siedzimy na minie. Bo gdy kiedyś pojawi się prawdziwie śmiertelny wirus na poziomie tych afrykańskich, to połowa ludzi będzie pamiętała o obecnym cyrku i zlekceważy prawdziwe zagrożenie. A wtedy rzeczywiście możecie podjeżdżać tymi osławionymi ciężarówkami.
Pomijam aspekt zniszczonej psychiki ludzi. Szwamb przy grypo podobnym wirusie wariuje. Przy prawdziwej zarazie wyląduje w psychiatryku.

Chociaż jest drobny promyk nadziei, bo nawet TVN-y i inne media zorientowały się, że nakręcanie tego dłużej udupi i ich samych, więc już dużo spokojniejszy przekaz.

Masz jakąś dziwną skłonność do "robienia sobie wrogów". Ciągle mnie "wciągasz" do swojej narracji, kiedy ja:
nigdy Cię nie atakowałem (więc skąd ten resentyment?)
na początku OWSZEM spanikowałem, ale PRZYZNAJĘ się do tego, choć się tego nie wstydzę
mimo paniki też od początku węszyłem spisek XD

ja też z natury zawsze jestem przygotowany na najgorsze, ale staram się żyć normalnie (niezależnie od tego czy to c19 czy kryzys gospodarczy etc etc)

Ale ja Cię nigdzie nie atakuje. Odnoszę się do tego co pisałeś.
No Szwamb, przecież wiesz, że Cię lubię. Ale wiesz też dobrze, że zwariowałeś za mocno...

No i tak poza tym wszystkim o prawdziwych skutkach epidemii będziemy mogli mówić dopiero za rok-trzy-pięć, kiedy to zgłaszać się będą do szpitali (lub nie) ozdrowieńcy z różnymi chorobami (miejmy nadzieję, że jednak nie). Największa panika nie była spowodowana ilością zmarłych (zawyżanych- co oczywiste), tylko tym, że nie wiedzieliśmy i nie wiemy do dziś czy
wirus jest naturalny (najlepsza opcja)
wirus jest naturalny, ale zmodyfikowany (zła opcja)
wirus jest wytworzony niemalże w 100% sztucznie z nieznanych powodów (fatalna opcja)

Chińczykom niestety absolutnie nie można ufać pod żadnym względem.

No tak, teraz ozdrowieńcy nie mogą zachorować na raka, bo ktoś powie, że to przez koronkę. Bez koronki nie chorowali.
To tak jak z tą chorobą u dzieci.
Szwamb błagam, opamiętaj się.

Po prostu nie wiemy, czy c19 nie miał być po prostu bronią biologiczną. Możliwe, że wypuścili lekką formę swojej "broni" by pokazać USA i światu, że należy się z nimi liczyć? Nie zapominajmy, że od 2-3 lat toczą się rozmowy o układzie handlowym USA-CHINY, które USA już zrywało.
Możliwe też, że Zachodni Świat chciał tego wirusa by mieć powód do rerozbudowy przemysłu u siebie? + względy polityczne o których wspominałeś

Po prostu nic nie wiemy i te nieznane powoduje właśnie tę panikę

Spoko
Tylko weź pod uwagę, że nie dowiemy się tego być może nawet za 30 lat
Chcesz do końca życia funkcjonować jak robot?

Co do tej teorii o broni, byłoby to bez sensu. Chińczycy zostali też dotknięci tym mocno.

Jeszcze podam Ci jeden przykład. Moja szwagierka ma 30 lat i cierpi na nerwicę natręctw.
Wiesz co przeżywa aktualnie? Przez miesiąc (!!!!) nie wychodziła z domu nawet na podwórko (!!!!!!!) z obawy przed zachorowaniem. I nie dało jej się niczego wytłumaczyć, po prostu nie słuchała.
Pomyślałeś co z takimi ludźmi się stanie jak ten cyrk dalej będzie ciągnięty?

Piszesz jakby już było po wszystkim. Jakby to był fałszywy alarm. Może za dużo telewizji oglądasz? Tam ponoć mocno pompowali panikę więc być może budowali obraz, ktory nie odpowiada rzeczywistości..... Nie wiem, nie mam tv więc o tym co w niej grają się nie wypowiadam. W każdym razie pandemia trwa. rozprzestrzenia się wolno bo się ludzie izolowali. teraz izolują się mniej więc epidemia nie wygaśnie, bo nie może.
W zasadzie moje przewidywania się sprawdzają a jedyne czego się nie spodziewałem to że rząd nie sięgnie po stan nadzwyczajny (wg mnie duży błąd i problemy z wyborami to tylko najbardziej widoczny skutek, choć nie najpoważniejszy).
tzn. zrobił faktyczny stan nadzwyczajny na mocy rozporządzeń ministra a nie konstytucji.
Za to w Twoich postach poza trollowaniem mnie roi się od błędnych informacji (do czego przywykłem) więc nawet nie oczekuję sensownych wniosków bo takich być nie może.
Jeżeli ktoś myśli że problem jest błachy to się myli, jeżeli myśli że najgorsze za nami to się myli. zarówno epidemicznie jak i gospodarczo jesteśmy na początku dlugiego, pełzającego kryzysu.
Ja sobie go spokojnie przeczekam, postoję z boku i popatrzę na ten bałagan i jak już będzie szczepienie to się zaszczepię.
Póki co moja jakość życia wzrosła, poprawiłem swoje życie rodzinne, mniej pracuję, trafnymi ocenami sytuacji zbudowałem autorytet w kręgu swoich znajomych... Jedynie praca w stroju kosmity trochę niewygodna ale do przyzwyczajenia.
No i mam spory ubaw patrząc na różne intelektualne wygibasy i alternatywne teorie, jak ludzie próbują sobie wewnętrznie poukładać w głowach tą skomplikowaną sytuację byle tylko odsunąć od świadomości niewygodne prawdy. :)

wirus jest naturalny (najlepsza opcja)
wirus jest naturalny, ale zmodyfikowany (zła opcja)
wirus jest wytworzony niemalże w 100% sztucznie z nieznanych powodów (fatalna opcja

pomijając fakt że wirus nie może być inny niż naturalny to gdy fruwa swobodnie po świecie to i tak nie ma żadnego znaczenia :)

Ja sobie go spokojnie przeczekam, postoję z boku i popatrzę na ten bałagan i jak już będzie szczepienie to się zaszczepię.

Ja tam nie przyjmę tej szczepionki nigdy


Póki co moja jakość życia wzrosła

Moja zmalała, czuję się uwięziony


poprawiłem swoje życie rodzinne

U mnie przeciwnie, część rodziny zwariowała


Jedynie praca w stroju kosmity trochę niewygodna ale do przyzwyczajenia.

Spoko, załóż jeszcze kaftan dla pełni bezpieczeństwa. Ja z kolei nadal będę pomyakł bez maseczki. Oczywiście ze względu na stan zdrowia.

Niewiele się zmieniłeś, nadal kogoś o innych poglądach oskarżasz o trollowanie.
Nadal żyjesz w swoim katastroficznym świecie w którym nic nie ma sensu.

Może po prostu nie doszukuję się sensu na siłę.
Jestem dość sceptyczny wobec teorii spiskowych, gdyż uważam, że teoria generalnego bajzlu jest znacznie bardziej prawdopodobna.
Stephen Hawking

trafnymi ocenami sytuacji zbudowałem autorytet w kręgu swoich znajomych

prawie spadłem z krzesła ze śmiechu