Asunto: Koronawirus

witaj Adam,

Dzieki za ostrzeżenie, bo ja jestem bardzo podatny na bezobjawowe choroby

Gdzie jest grzesiu? Nic nowego w ostatnich dniach nie przeczytałem tutaj...

Co do wirusa.
Hmmm
Myślę, że politycy jacy by nie byli, nawet z naszego kraju, mają trochę większy dostęp do wiedzy na temat tego przedstawienia, które jest nam odgrywane na całym świecie.
I o dziwo na wiecach obściskują się, witają, całują itd

A jeśli spojrzymy za ocean, gdzie prezydent do którego na biurko trafiają najnowsze i najbardziej rzetelne raporty, organizuje wiec wyborczy w hali..

Mądry człowiek nie potrzebuje komentarza, sam wyciągnie wnioski :-)

Jak sie zarazic to bezobjawowo najlepiej według badań naukowcow amerykanskich

https://kobieta.onet.pl/koronawirus-badania-nhs-sugeruja-ze-jedna-trzecia-pacjentow-ma-trwale-slady-po/nwy589n
nieciekawie to by wyglądało, jeżeli to prawda, ale bardziej z tego artykułu wynika, że nic nie wiedzą...
mam kolejną teorię spiskową, właśnie ją wymyśliłem, a mianowicie...:naukowcy wmawiają nam, że od koronawirusa, można mieć różne uszkodzenia w tym trwałe uszkodzenia mózgu, ja wam mówię, już tłumaczą zabójcze działanie masztów 5g:P
wszystko zgonią na koronawirusa...jakie to wygodne:)

Prezydent za oceanem mówi, że covid leczy się poprzez dożylne podawanie wybielacza, więc nie wiem czy jest on dobrym wyznacznikiem.

Oczywiście jego słowa zmanipulowano. Ale to taki nieistotny szczegół.
Bez względu na to, faktem jest, że ma największą wiedzę jeśli chodzi o to jak groźny jest ten wirus

Nie, jego słowa nie zostały zmanipulowane

Pan rzecznik ministerstwa zdrowia nawołuje właścicieli sklepów by nie wpuszczali klientów bez masek.
Ja Cię dziękuję, gościa tylko do cyrku wysłać, idealny do rozbawiania ludzi.

Pan prezydent z rządzącej partii robi huczne wiece, przytula wszystkich dookoła, bez maski oczywiście, a właściciele sklepów mają wypraszać ludzi i tracić zarobek.

Monty Python chyba kręcą w tym ministerstwie.

Aha, oczywiście warto dodać, że sam przykładnie zakłada maskę na każdą konferencję:




Arogancja tej władzy sięga zenitu.

Konferencja? Maski nie trzeba
Wiec wyborczy? Maski ani dystansu nie trzeba
Sklep? Zakładaj, bo umrzesz!

Żenada


Z tego co też obserwuję to od 4-5 dni nie widać pana Szumowskiego. Kogoś tu schowano na czas wyborów.
(editado)

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-w-usa-prezydent-trump-chce-spowolnienia-testow-na-covid-19/wgy26r6
Prezydent Donald Trump oświadczył, że mówił poważnie, kiedy w sobotę ogłosił na wiecu wyborczym, że nakazał swojej administracji spowolnienie testów na koronawirusa – wyjaśnił, że chce, by w ten sposób zmniejszyła się liczba nowych przypadków zakażenia. To oświadczenie to duży kłopot dla jego ekipy, bo wielu jej wysokich przedstawicieli, w tym nawet wiceprezydent Mike Pence, próbowało wcześniej przekonać świat, że Trump na wiecu jednak żartował, pisze Quint Forgey z POLITICO
Nie żartuję. Pozwólcie mi to powiedzieć. Pozwólcie, że wyjaśnię – powiedział Trump dziennikarzom, kiedy dopytywali się, czy jego uwagi na wiecu wyborczym w sobotę w Tulsie, w Oklahomie, były zamierzone jako żart.

– Mamy najlepszy program testowy na świecie. Testujemy lepiej niż ktokolwiek inny na świecie. Nasze testy są najlepsze na świecie i mamy ich najwięcej – mówił. – Robiąc więcej testów, ujawniamy więcej przypadków.

Wysocy funkcjonariusze administracji, w tym tak wysokiej rangi jak wiceprezydent Mike Pence, uwijali się w ostatnich dniach, by wyjaśnić to co Trump powiedział w Tulsie swoim zwolennikom, nie po raz pierwszy zresztą przedstawiając swoją wątpliwą logikę w sprawie wskaźników testowania.

– Kiedy robi się testy aż w takim zakresie, to znajduje się więcej przypadków – powiedział Trump podczas sobotniego wiecu. – Będzie po prostu więcej przypadków. Więc powiedziałem moim ludziom, »proszę, żebyście zwolnili tempo testów«.

Jeden z wysokich doradców Białego Domu Peter Navarro zasugerował w niedzielę, że prezydent nie wydał tak jednoznacznej dyrektywy, mówiąc w CNN, że uwagi Trumpa były "ironiczne".
Ten komentarz to był żart – powiedziała sekretarz prasowa Białego Domu Kayleigh McEnany na poniedziałkowej konferencji prasowej. – Wszelkie sugestie, że ograniczono testy, nie są oparte na faktach.

Nawet Mike Pence starał się pomóc w odwróceniu politycznych skutków oświadczenia prezydenta, mówiąc gubernatorom na telekonferencji w poniedziałek, że komentarze Trumpa na temat testowania były tylko "zdawkową uwagą".

Ale już w poniedziałek Trump nie zaprzeczył w wywiadzie, że poprosił swoją administrację o ograniczenie testów na koronawirusa i stwierdził, że "jeśli je spowolnimy, nie będziemy mieli aż tak wielu przypadków".
może to jest sposób na koronawirusa, nie robić testów:P

Jak tam miśki? Wybory i już zapomniano o wirusie?
Śmiertelne koperty i nieudolnie radzące sobie państwo z potężną pandemią a 2 dni temu wieruszka PO na wieczorze wyborczym ściśnięta jak ogórki w słoiku. Zero masek, zero dystansu, całowanie, przytulanie.
Zaraz zaraz a chyba nasi rządzący na czele z panem Dudą też olali wytyczne pana Szumowskiego.

Tak zrobiono z ludzi debili.

Dalej traktujcie przyjaciół jak śmiertelne zagrożenie, latajcie w maseczkach, trzęście się przed tv przy kolejnych informacjach o tysiącach chorych. A tymczasem świat kręci się dalej i zdecydowana większość już rozumie jaki cyrk odegrano.

Wirus jest nadal wśród nas, podobnie jak setki innych grypowych wirusów.

Akurat zgadzam się i nie od dziś takie samo mam zdanie.

Mod zgadza się z Black Snowem!
Naprawdę mam jakiś szczęśliwy rok na sokkerze :-P

Bo nowy jest, zaraz się na Tobie pozna i dostaniesz jakieś 5 dni, tak profilaktycznie ;-P

:-D