Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Koronawirus
Jeśli chodzi o jak najbardziej restrykcyjne podejście to mam na myśli ograniczenia typu:
- zmniejszenie ilości pracowników w sklepach na jednej zmianie, wprowadzenie np 2h przerwy na funkcjonowanie sklepu celem dołożenia niezbędnych towarów, odebranie towarów z dostawy itp (moim zdaniem bez sensu jest ściąganie 5-6 pracowników do sklepów typu Delikatesy Centrum, Dino, Netto itp)
- kontrole na ulicach - kto i po co chodzi, zakaz wychodzenie poza pracą, poza wyjściem na zakupy itp.
- obowiązkowe środki ochronne personelu w sklepach ale i klientów (nie mogę patrzeć jak ludzie "macają" pieczywo przed zakupem - wymaca taki 5 chlebów a potem bierze inny, 6ty)
- zakaz wychodzenia osób po 65 roku życia (czyli emerytów tak naprawdę) - do zrobienia zakupów mogą być wykorzystani sąsiedzi, harcerze, WOT, straż miejska itp
Jeszcze kilka pomysłów mogłoby się znaleźć.
500+ mam w głębokim poważaniu - jak braknie, będę mówił to samo. Ogólnie jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego programu w takiej formie.
Co do ludzi starszych to wydaje mi się, że własnie oni będą pozostawiani tak o. Jeżeli nastąpi duża kumulacja w jednym czasie to pomoc będzie udzielana tym co mają największe szanse. Duża kumulacja, w krótkim czasie nastąpi jeżeli ludzie nie będą mieli właśnie ostrych i rygorystycznych ograniczeń dot. poruszania się, kontaktowania, przestrzegania zasad itp.
- zmniejszenie ilości pracowników w sklepach na jednej zmianie, wprowadzenie np 2h przerwy na funkcjonowanie sklepu celem dołożenia niezbędnych towarów, odebranie towarów z dostawy itp (moim zdaniem bez sensu jest ściąganie 5-6 pracowników do sklepów typu Delikatesy Centrum, Dino, Netto itp)
- kontrole na ulicach - kto i po co chodzi, zakaz wychodzenie poza pracą, poza wyjściem na zakupy itp.
- obowiązkowe środki ochronne personelu w sklepach ale i klientów (nie mogę patrzeć jak ludzie "macają" pieczywo przed zakupem - wymaca taki 5 chlebów a potem bierze inny, 6ty)
- zakaz wychodzenia osób po 65 roku życia (czyli emerytów tak naprawdę) - do zrobienia zakupów mogą być wykorzystani sąsiedzi, harcerze, WOT, straż miejska itp
Jeszcze kilka pomysłów mogłoby się znaleźć.
500+ mam w głębokim poważaniu - jak braknie, będę mówił to samo. Ogólnie jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego programu w takiej formie.
Co do ludzi starszych to wydaje mi się, że własnie oni będą pozostawiani tak o. Jeżeli nastąpi duża kumulacja w jednym czasie to pomoc będzie udzielana tym co mają największe szanse. Duża kumulacja, w krótkim czasie nastąpi jeżeli ludzie nie będą mieli właśnie ostrych i rygorystycznych ograniczeń dot. poruszania się, kontaktowania, przestrzegania zasad itp.
jestem ciekawy jak w UK to bedzie wygladalo .... graja na zwloke specjalnie by 'caly narod' zlapal wirusa i niby sie uodpornil ...... przeciez nie ma potwierdzonych wynikow medycznych, ze czlowiek po zakazeniu tym wirusem nabywa na niego odpornosc :p oraz, ze po chorobie nie ma zadnych skutkow ubocznych :P imo spore ryzyko podejmuja .... okaze sie, ze nie lapiesz odpornosci ( to nie ospa itp ) dozywotniej lub ze zostawia wirus staly uszczerbek ( mniejszy lub wiekszy) na zdrowiu i powinni wtedy caly rzad UK postawic pod sciana i rozstrzelac :P
ps. opieram sie na relacji rodziny ktora siedzi w UK, nie tylko polacy sie denerwuja ale angole takze ... a rzad idzie na przeczekanie i zainfekowanie :P
(editado)
ps. opieram sie na relacji rodziny ktora siedzi w UK, nie tylko polacy sie denerwuja ale angole takze ... a rzad idzie na przeczekanie i zainfekowanie :P
(editado)
Z czysto ekonomicznego punktu widzenia takie rozwiązanie, żeby zostawić sytuację samą sobie to dobre rozwiązanie.
Ile rządów miałoby mniej problemów, gdyby "powybijało" słabsze organizmy?
Mniej emerytur do wypłacania i po części lepsza perspektywa emerytalna dla kolejnych pokoleń, mniejsze koszty opieki zdrowotnej itp.
Ile rządów miałoby mniej problemów, gdyby "powybijało" słabsze organizmy?
Mniej emerytur do wypłacania i po części lepsza perspektywa emerytalna dla kolejnych pokoleń, mniejsze koszty opieki zdrowotnej itp.
problem w tym ( dla rzadu UK ), ze ludzie sa pamietliwi i takich posuniec sie nie zapomina ... nigdy ;) starsi ludzie maja rodziny, ktore beda pamietac jak rzad sie nimi "zajal" sugerujac nabywanie odpornosci na wirusa poprzez kontrolowane zarazenie przez narod :P kur.... az sam nie moge w to uwierzyc ze ich premier pocusnal text "wielu z waszych krewnych umrze" i nadal nic nie robi :P ( media dopisaly text " ze jestem gotow na takie poswiecenie" i chyba idiota faktycznie tak mysli )
ps. nikt nie zmuszalby UK aby tak ostre srodki zastosowano jak np w PL ale przynajmniej niech jakies pozory stwarzaja a nie leca pod wiatr z usmiechem :P
(editado)
ps. nikt nie zmuszalby UK aby tak ostre srodki zastosowano jak np w PL ale przynajmniej niech jakies pozory stwarzaja a nie leca pod wiatr z usmiechem :P
(editado)
U nas też premier ( a wcześniej MZ) powiedział, że wiele ludzi umrze... Tyle, że fakt - kontekst trochę inny. Podejście również. Każde państwo w Europie jest słabo przygotowane na coś takiego :/ Jedni politycy coś na tym ugrają (jak w PL) a inni stracą...
Odwlekaja bo za 2 tyg i tak bedzie 2-tyg przerwa wielkanocna wiec po co teraz zamykac szkoły.wlasnie w firmie zebranie mielismy ze firmy nie zamykaja jesli nie bedzie trzeba bo tydzien bez roboty to 250 tys £ straty.
No u mnie trochę gorzej się zapowiada. Teraz są jeszcze zlecenia "stare". Także produkcja na 3 tyg. ma pracę.
Efekty tej pandemii moją firmę dotkną w kwietniu i maju. Nawet, jeżeli do świąt ta cała pandemia wyhamuje.
No, także produkcja działa, póki co. Ja pracuję zdalnie. Ale za 2 miechy może nie być na wypłaty. Zwłaszcza, że nasi dystrybutorzy już mają sugnały, że nie będą mieli regulowanych faktur od swoich odbiorców, tym samym nie będą mieli z czego zapłacić nam.
Najbardziej ten wirus zaszkodzi gospodarce...
Efekty tej pandemii moją firmę dotkną w kwietniu i maju. Nawet, jeżeli do świąt ta cała pandemia wyhamuje.
No, także produkcja działa, póki co. Ja pracuję zdalnie. Ale za 2 miechy może nie być na wypłaty. Zwłaszcza, że nasi dystrybutorzy już mają sugnały, że nie będą mieli regulowanych faktur od swoich odbiorców, tym samym nie będą mieli z czego zapłacić nam.
Najbardziej ten wirus zaszkodzi gospodarce...
a moj tata w philip morrisie dostal home office :P
wielka firma, odeslali ludzi. straty pewnie ogromne bo jednak taka praca z domu to calkiem co innego.
wielka firma, odeslali ludzi. straty pewnie ogromne bo jednak taka praca z domu to calkiem co innego.
bartosh11 para
polsilver [del]
Wg wielu badań ludzie na zdalnej pracy są bardzie wydajni niż Ci w biurze. Pod warunkiem oczywiście, że charakter wykonywanej pracy to umożliwia.
No ja się dzisiaj przeraziłem :D W domu zrobiłem więcej niż zakładałem. I muszę jakoś hamować bo nie będę miał pracy na tyle :D
W biurze zawsze to dochodzi mnóstwo innych rzeczy, odbieranie różnych telefonów, kurierzy, prezes się kręci i coś chce, to trzeba na produkcję skoczyć coś załatwić. To komuś coś podpowiedzieć czy wspólnie coś zrobić itp.
A tutaj zająłem się tylko swoimi rzeczami, swoim telefonem i już.
Tyle, że stała praca w domu to też nic dobrego. Szybko przychodzi brak mobilizacji, jeżeli ktoś nie ma takiej samodyscypliny na bardzo wysokim poziomie to trochę lipa. Mycie naczyń staje się nawet ważniejsze i ciekawsze niż praca :D
W biurze zawsze to dochodzi mnóstwo innych rzeczy, odbieranie różnych telefonów, kurierzy, prezes się kręci i coś chce, to trzeba na produkcję skoczyć coś załatwić. To komuś coś podpowiedzieć czy wspólnie coś zrobić itp.
A tutaj zająłem się tylko swoimi rzeczami, swoim telefonem i już.
Tyle, że stała praca w domu to też nic dobrego. Szybko przychodzi brak mobilizacji, jeżeli ktoś nie ma takiej samodyscypliny na bardzo wysokim poziomie to trochę lipa. Mycie naczyń staje się nawet ważniejsze i ciekawsze niż praca :D
polsilver [del] para
bartosh11
byc moze, nie widzialem takich badan. ale przeniesienie firmy z przymusu to calkiem co innego
bartosh11 para
polsilver [del]
Kolegi z pracy córka mieszka i pracuje w Chinach. Gdy wybuchła epidemia kazali jej nie wychodzić z domu i pracować zdalnie. Minęło już chyba ze 2 miechy jak pracuje z domu, sytuacja się uspokoiła ale firma się zastanawia czy nie zostawić jej tak jak jest, bo wydajność wzrosła o ponad 20%, nie tylko jej ale wszystkich pracowników. Coś w tym jest.
Arkady Fiedler para
tutek
Trochę podrasowane na pewno, ale robi wrażenie. Dzisiaj jechałem 19min od garażu do garażu. Bemowo - Mokotów.