Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Koronawirus

2020-03-21 12:36:40
"12 la temu 1500 to jak dzisiaj ok 3,5k- to było dużo za 8 dni pracy."
12 lat temu mediana wynosiła ca. 2600zł brutto. Aktualnie mamy ca. 4000zł brutto. Więc nie jest tak, że zarabiamy 2x więcej niż wtedy. I nie, to nie jest dużo biorąc pod uwagę w jakich godzinach ta praca jest wykonywana i ile godzin trzeba na nią poświęcić. Wystarczy przejrzeć fora z tamtych lat - 6-10zł/h. I to są stawki gdzie ludzie nie narzekają.

"Brak oszczędności po okresie prosperity jest oderwaniem od polskiej rzeczywistości."
Okres prosperity nie powoduje zarobków na tyle wyższych, aby ludzie mogli z tego jakoś znacząco oszczędzić, zważywszy że w "normalnych" czasach Polaków nie stać na 2 tygodniowe wakacje.


Wystarczy popatrzeć na poniższą grafikę, aby zdać sobie sprawę z tego, że ogromnej większości zwyczajnie nie będzie stać na znaczne oszczędzanie:


"Raz nawozem, raz pod wozem to normalność między Odrą a Bugiem"
Nigdy to nie była normalność dla tzw klęsk żywiołowych - sytuacji na które zasadniczo nie mamy żadnego wpływu. Można się pośmiać z frankowiczów, bo faktycznie sami są sobie winni (pomijając, że w momencie problemów nadal spłacali taniej niż złotówkowicze), ale za słowa o tym, że należało się ubezpieczać - 20 lat temu - prawie się kończyło karierę polityczną. Aktualnie - zerowy wpływ. Nie jest to właściwy kierunek.

"To nie Dania czy Szwajcaria, że można wierzyć w to, że za 10-30 lat będzie co najmniej równie dobrze. Tutaj trzeba zawsze się przygotowywać na najgorsze."
Pomijając, że ludzi zwyczajnie nie stać:

To dodatkowo historycznie jesteśmy zniechęcani -> Inflacja początku lat 90, wcześniejsze "czy się stoi czy się leży". Reasumując, od dość dawna Polacy się nie ubezpieczają i nie jest to coś dziwnego.

"Najgorsze jest teraz i od razu widać, kto miał olej w głowie (Skiba) a kto wziął potężny kredyt, bo jednak mieszkanie na Złotej > mieszkanie na Saskiej Kępie."
Nikt się nie przejmuje tymi ze złotej, o nich pisał Skiba, natomiast Janda nie pisała o sobie bezpośrednio, ale o zwykłych aktorach teatru, którzy nie robią nawet 100tyś rocznie (czy nawet połowy tego).
2020-03-21 12:54:52
Mensaje borrado

2020-03-21 12:59:17
szwamb para szwamb
Choć chyba ten daleszy offtop nie ma sensu.
Wierzymy po prostu w różne filozofie życia. Ja uważam, że każdy powinien sobie radzić JAK NAJBARDZIEJ samemu, Ty uważasz Malebo, ze jakby co to mamy "sprawiedliwość społeczną" czy jakąś tam inną. Inne cywilizacje po prostu.
Dlatego z mojej strony kończę rozmowę, bo szkoda i mojego i Twojego czasu.

(usunąłem mój przydługi post wyżej)
(editado)
2020-03-21 13:17:30
Odpowiadałem na twój post ;) Ale w takim razie też się wstrzymam. Nie do końca jest to offtop. Generalnie mowa o tym, że w związku z kryzysem koronawirusowym część ludzi utraciła wszelkie dochody... i pisanie, że mogli oszczędzać - według mnie - jest trochę nie fair.

PS.
Nie uważam, abym miał lux życie ;)
2020-03-21 15:36:59
No, i Pan Prezydent znowu został bohaterem :D

Absurdalna propozycja "pomocy" przedsiębiorcom przedstawiona przez premiera została poprawiona na wniosek PAD. Prezydent uznał, że trzeba zmienić propozycję i "załatwił" zwolnienie ze składek ZUS samozatrudnionym i mikroprzedsiębiorcom jeżeli wykażą, że ich przychody spadły min o 50%. Ciekawe czy taka biurokracja zostanie :D
Czyżby celowe działanie z wcześniejszymi absurdalnymi propozycjami? Po to by zrobić bohatera z prezydenta i pozyskać głosy?
A prezes Kaczyński mówił w RMF, że p. Andrzej Duda jest w najgorszej sytuacji jeśli chodzi o kampanię.
2020-03-21 17:13:31
Adrian dalej robi politykę i średnio się tym wirusem zajmuje.

Pisiakom z nieba ten wirus spadł. Od teraz wszystkie problemy i brak kasy wszędzie to nie dość, że przez PO i Tuska to jeszcze przez koronawirusa
(editado)
2020-03-21 17:21:50
im nic nie przeszkodzi przez pare lat, wyborcy zaslepieni
2020-03-21 19:21:21
ja bym nie mieszał do tego polityki i sporów z nią związanych, bo obie strony mają swoje za uszami
2020-03-21 19:23:19
No tak, przecież strony są tylko dwie XD
2020-03-21 20:36:01
To jak porowywanie cyganskiego dziecka ktore zawinelo bombonierke do szajki zlodziei diamentow.

Ale chodzilo mi o to, ze koronawirus im raczej nie zaszkodzi. nie wiem nawet co takiego musialoby sie stac, zeby PIS stracil poparcie.

Swoją drogą dziwi mnie troche, ze kraje nie sa przygotowane na wybuch epidemii. Sluchalem lekarza z warszawskiego szpitala w jakims programie onetu to mowil, ze ludzie powykupywali, a maseczek brakuje nawet dla personelu. Wydaje się miliardy na wojsko, samoloty, a przychodzi jakis wirus raptem kikaset przypadkow i juz jest problem z maseczkami. Troche dziwne, ze nie ma zadnych wiekszych zapasow. I to nie tylko nasz problem. Jedynie w chinach nie mieli tego problemu, ale tam ludzie noszą na co dzien.


2020-03-21 21:42:26
No tak, przecież strony są tylko dwie XD
no niestety tak właśnie jest i kilka osób poza tym, między innymi ja:P
Polacy są właśnie podzieleni na pis i anty pis, pozostałośc po platformie, która swoje poparcie budowała straszeniem pisem,
w mediach niestety mamy to samo, nawet oficjalnie mamy rządzący pis i tak zwaną opozycję, która sie zjednoczyła przeciw pisowi, z lepszym lub gorszym skutkiem, bo oczywiście indywidualnie każda z tych partii, chce jak najwięcej ugrać dla siebie, ale oficjalnie są anty pisem, oprócz konfederacji
boli mnie to, że ludzie patrzą nawet już nie tylko na politykę, ale na całe życie przez pryzmat pisu i anty pisu, co jest widoczne wszędzie, nawet na forum tak małej gierki jak sokker
2020-03-22 07:10:54
Akurat koronawirus i polityka w naszym kraju w jakiś tam sposób łączą się ze sobą. Przynajmniej nachodzą na siebie - w końcu jest kampania wyborcza. Przed rząd podejmowane są różne działania i to też w pewien sposób podlega ocenie.
Jeżeli o mnie chodzi to w dobie pandemii jakiekolwiek kampanie i wybory powinny być odwołane. Przesłanki do tego, żeby wprowadzić stan wyjątkowy jak najbardziej są (oczywiście moim zdaniem - funkcjonowanie państwa jest jak najbardziej zakłócone a i występuje zagrożenie zdrowia i życia).

Tak czy siak, mam nadzieję, że nasze służby poradzą sobie z tym możliwie jak najlepiej i kibicuję, żeby kroki podjęte przez rząd przynosiły efekty.
2020-03-22 07:44:22
Nie wiem. W Szwajcarii już bardzo wcześnie zakazano zgromadzeń. Mecze piłkarskie zakazano kiedy jeszcze w Polsce grano 2 kolejki z kibicami. Wczoraj zmarły 24 osoby, a ogólnie już 80 na wirusa. Zarażonych jest prawie 7000 po potwierdzeniu testów oczywiście.
2020-03-22 08:39:50
Z tym że w Szwajcarii pierwszy przypadek był pod koniec lutego, a w Polsce 11 marca. U nas również odwołano mecze po wykryciu pierwszego przypadku.
(editado)
2020-03-22 10:36:09
Jeśli chodzi o Szwajcarię, to zapewne sporo zależy od kantonu, ale w okolicach Zurychu, dopiero w tym tygodniu pozamykali placówki oświatowe, biura także dopiero w tym tygodniu przeszły na home office. Fakty są takie, że są opóźnieni o tydzień względem naszych działań, a jednocześnie 1500km bliżej europejskiego epicentrum zdarzeń. Codziennie do Szwajcarii przyjeżdża blisko 70-100tyś pracowników z Włoch (z okolic Lombardii), a oni nie zamknęli granic.
2020-03-22 10:59:23
Dokładnie tak.
Znajomy z Zurichu w zeszłą sobotę mówił, ze dopiero zaczynają się pierwsze restrykcje.
Z Lombardii 60 tys. pracowników codziennie do nich przyjeżdżało a tam już Koronawirus panował.