Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Koronawirus
Yeti para
Marek1234itd
Ty nie widzisz zależności pomiędzy długością boku kwadratu a jego polem, więc to żaden wyznacznik.
Gdybyś był dobry z matmy to byś wiedział, że masz małego pindola.
(editado)
Gdybyś był dobry z matmy to byś wiedział, że masz małego pindola.
(editado)
grzesbe [del] para
Yeti
Zaczynają się znowu pojawiać ciekawe historie więc co jakiś czas coś wrzucę.
W ubiegłym tygodniu mama z synkiem na wizycie. Chłopak, 12 lat. Od 4 dni gorączka - 38-39-40-41. To 41 już mamusię ruszyło i przyszła. Po zbadaniu dziecka mówię, że kieruję na test. A ona mi na to "a niech pani kieruje, a ja pójdę, albo nie, bo ja to w te testy nie wierzę"... Oczywiście niezaszczepiona. W końcu jednak na test trafili i pyk- dodatni...
W ubiegłym tygodniu mama z synkiem na wizycie. Chłopak, 12 lat. Od 4 dni gorączka - 38-39-40-41. To 41 już mamusię ruszyło i przyszła. Po zbadaniu dziecka mówię, że kieruję na test. A ona mi na to "a niech pani kieruje, a ja pójdę, albo nie, bo ja to w te testy nie wierzę"... Oczywiście niezaszczepiona. W końcu jednak na test trafili i pyk- dodatni...
Współcześni bohaterowie niezłomni:
Ostatnio miałam paskudna infekcję, poszłam na wymaz. W kolejce wielka awantura, bo 2 rosłych mężczyzn nie założy masek, bo przeszkadzają im na katar i kaszel
Ostatnio miałam paskudna infekcję, poszłam na wymaz. W kolejce wielka awantura, bo 2 rosłych mężczyzn nie założy masek, bo przeszkadzają im na katar i kaszel
Yeti para
grzesbe [del]
zaszczepiony grzesbe każe zalożyć maski bo boi się covida xDDDD
Marek1234itd para
Yeti
W Twoim postach dobre jest to, że musisz wymyślać fakty aby się nabijać z pandemii :)
Edson para
Marek1234itd
Yeti tutaj jest jak Malebik z przylepcem w wątku politycznym. Muszą wymyślać fakty w rozmowie z kimkolwiek kto podważa ich zdanie xD
Rocky para
grzesbe [del]
Każdy jest kowalem swojego losu, ludzie powinni mieć wybór. Ale fakt dziwne, że rząd nie ogłosił zniesienia wszystkich restrykcji, jeżeli jakaś tam konkretna procentowa grupa ludzi by się zaszczepiła.
grzesbe [del] para
Rocky
No ten dwunastolatek akurat kowalem swego losu nie był bo nawet gdyby był mądrzejszy od mamusi to i tak od jej zgody zależałoby uniknięcie tej choroby dzięki zaszczepieniu.
KRIGAN para
grzesbe [del]
ja nadal czekam by mnie dopadł i zrelacjonuję wam efekty
tylko na razie jest ten wirus odporny na alko jak wirus grypy
tylko na razie jest ten wirus odporny na alko jak wirus grypy
grzesbe [del] para
KRIGAN
Wróciłem wczoraj z urlopu i taka sytuacja. Kilka osób w przychodni mamy dodatnich. Następnych kilkanaście z objawami nie chce się testować. Bo im rodzinę zamkną na kwarantannie, bo im polecą po premii, bo już się tak o sobie nie boją etc.
Oczywiście są też objawowi pacjenci. Albo bezobjawowi na aktywnej kwarantannie, co widać przy rejestracji w systemie.
Konkluzja: zanim się naród przestraszy, to już będziemy mieli kilka-kilkanaście tysięcy dziennie.
P.S. A w szpitalnym TK płuca coraz brzydsze…
Oczywiście są też objawowi pacjenci. Albo bezobjawowi na aktywnej kwarantannie, co widać przy rejestracji w systemie.
Konkluzja: zanim się naród przestraszy, to już będziemy mieli kilka-kilkanaście tysięcy dziennie.
P.S. A w szpitalnym TK płuca coraz brzydsze…
Rocky para
grzesbe [del]
No ten dwunastolatek akurat kowalem swego losu nie był bo nawet gdyby był mądrzejszy od mamusi to i tak od jej zgody zależałoby uniknięcie tej choroby dzięki zaszczepieniu.
Tak ogólnie napisałem, sami odpowiadamy za swoje decyzje i musimy się liczyć z ich konsekwencjami, a jak mamusia niezaradna życiowo to na pewno juz śmierć dziecka, by jej nie obeszła i do końca życia wyrzuty sumienia.
Tak ogólnie napisałem, sami odpowiadamy za swoje decyzje i musimy się liczyć z ich konsekwencjami, a jak mamusia niezaradna życiowo to na pewno juz śmierć dziecka, by jej nie obeszła i do końca życia wyrzuty sumienia.
Rocky para
grzesbe [del]
Kolega po kilku miesiącach dopiero zaczął odzyskiwać węch, czy to możliwe?
Malebo [del] para
Rocky
Czy to możliwe, że odzyskuje, czy to że przez kilka miesięcy nie ma węchu? Niech pogada z Tomaszem Kopyrą (piwnym sędzią), którego kariera się w zasadzie zakończyła, ponieważ gościowi nie wrócił węch do poziomu pozwalającego na pracę sędziego. Znam dwie osoby, które po ponad pół roku od zakażenia twierdziły, że nic nie czują, albo czują jakby jakąś spaleniznę - ale nie widziałem się z nimi od 2-3 miesięcy to nie wiem jak teraz.