Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Koronawirus
Yeti para
Malebo [del]
Grzesbe będzie jeździł. Lepsze to niż jego marna pensyjka z NFZ
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/prezes-moderny-czwarta-dawka-szczepionki-na-covid-19-konieczna/4zrjbm8
Jesienią 2022 r. konieczne będzie szczepienie po raz czwarty, twierdzi prezes Moderny
Chociaż dystrybucja trzeciej dawki szczepionki na COVID-19 jeszcze się nie zakończyła, to już mówi się o konieczności podawania kolejnej dawki. Według prezesa Moderny jesienią tego roku wielu ludzi będzie musiało zostać zaszczepionych po raz czwarty, a to nie koniec.
Według prezesa Moderny Stephane'a Bancela utrzymanie odpowiedniego poziomu odporności zbiorowej na COVID-19 będzie wymagało podania czwartej dawki szczepionki jesienią 2022 r
Obecnie podawane dawki przypominające preparatu powinny zapewnić zaszczepionym osobom ochronę przed Omikronem w najbliższych miesiącach, powiedział Bancel podczas konferencji "Goldman Sachs Healthcare CEO Conference". W miarę upływu czasu ich skuteczność będzie jednak słabnąć.
Moim zdaniem nie utrzyma się ona zbyt długo – stwierdził prezes zapytany o długotrwałość odporności uzyskanej dzięki trzeciej dawce. – Nadal uważam, że jesienią tego roku oraz w przyszłości będziemy musieli się doszczepiać – dodał.
Jesienią 2022 r. konieczne będzie szczepienie po raz czwarty, twierdzi prezes Moderny
Chociaż dystrybucja trzeciej dawki szczepionki na COVID-19 jeszcze się nie zakończyła, to już mówi się o konieczności podawania kolejnej dawki. Według prezesa Moderny jesienią tego roku wielu ludzi będzie musiało zostać zaszczepionych po raz czwarty, a to nie koniec.
Według prezesa Moderny Stephane'a Bancela utrzymanie odpowiedniego poziomu odporności zbiorowej na COVID-19 będzie wymagało podania czwartej dawki szczepionki jesienią 2022 r
Obecnie podawane dawki przypominające preparatu powinny zapewnić zaszczepionym osobom ochronę przed Omikronem w najbliższych miesiącach, powiedział Bancel podczas konferencji "Goldman Sachs Healthcare CEO Conference". W miarę upływu czasu ich skuteczność będzie jednak słabnąć.
Moim zdaniem nie utrzyma się ona zbyt długo – stwierdził prezes zapytany o długotrwałość odporności uzyskanej dzięki trzeciej dawce. – Nadal uważam, że jesienią tego roku oraz w przyszłości będziemy musieli się doszczepiać – dodał.
Malebo [del] para
Rocky
No, wreszcie się udało... powietrze na Podlasiu się oczyściło ze smrodu i słabych genów...
Co prawda, Mazowsze miało wymrzeć, ale... niestety. Jeszcze nie teraz. Trzeba grzecznie czekać.
Teraz jeszcze zestawienie smrodu i słabych genów (miasta, postanowiłem dodać kilka dodatkowych, jeśli coś nie umknęło to powinny być te powyżej 75.000 mieszkańców):
1. Włocławek - 396
2. Jelenia Góra - 306
3. Opole - 305
4. Grudziądz - 267
5. Legnica - 264
6. Tarnów - 260
7. Chorzów - 243
8. Jaworzno - 232
9. Gliwice - 215
10. Toruń - 211
- Zabrze - 211
12. Zielona Góra - 206
13. Katowice - 203
- Nowy Sącz - 203
15. Tychy - 197
16. Płock - 186
17. Kielce - 181
18. Poznań - 180
19. Koszalin - 179
20. Wałbrzych - 173
21. Jastrzębie-Zdrój - 170
- Łódź - 170
23. Kraków - 169
24. Szczecin - 158
25. Gorzów Wlkp. - 155
26. Siedlce - 154
27. Elbląg - 152
28. Słupsk - 145
29. Radom - 139
- Rybnik - 139
31. Bydgoszcz - 137
32. Sosnowiec - 132
33. Bytom - 123
34. Rzeszów - 117
35. Ruda Śląska - 110
36. Gdańsk - 108
37. Warszawa - 107
38. Częstochowa - 106
39. Bielsko-Biała - 94
40. Lublin - 86
41. Dąbrowa Górnicza - 85
42. Wrocław - 84
43. Olsztyn - 76
44. Gdynia - 69
45. Białystok - 51
---
Noooo... brawo Białystok... no wreszcie! Tak trzymać!!!!
Ehhh...
(editado)
Co prawda, Mazowsze miało wymrzeć, ale... niestety. Jeszcze nie teraz. Trzeba grzecznie czekać.
Teraz jeszcze zestawienie smrodu i słabych genów (miasta, postanowiłem dodać kilka dodatkowych, jeśli coś nie umknęło to powinny być te powyżej 75.000 mieszkańców):
1. Włocławek - 396
2. Jelenia Góra - 306
3. Opole - 305
4. Grudziądz - 267
5. Legnica - 264
6. Tarnów - 260
7. Chorzów - 243
8. Jaworzno - 232
9. Gliwice - 215
10. Toruń - 211
- Zabrze - 211
12. Zielona Góra - 206
13. Katowice - 203
- Nowy Sącz - 203
15. Tychy - 197
16. Płock - 186
17. Kielce - 181
18. Poznań - 180
19. Koszalin - 179
20. Wałbrzych - 173
21. Jastrzębie-Zdrój - 170
- Łódź - 170
23. Kraków - 169
24. Szczecin - 158
25. Gorzów Wlkp. - 155
26. Siedlce - 154
27. Elbląg - 152
28. Słupsk - 145
29. Radom - 139
- Rybnik - 139
31. Bydgoszcz - 137
32. Sosnowiec - 132
33. Bytom - 123
34. Rzeszów - 117
35. Ruda Śląska - 110
36. Gdańsk - 108
37. Warszawa - 107
38. Częstochowa - 106
39. Bielsko-Biała - 94
40. Lublin - 86
41. Dąbrowa Górnicza - 85
42. Wrocław - 84
43. Olsztyn - 76
44. Gdynia - 69
45. Białystok - 51
---
Noooo... brawo Białystok... no wreszcie! Tak trzymać!!!!
Ehhh...
(editado)
a ja niestety żyję nadal
poczekam aż mi 10 szczepionek pykną na raz
złoty strzał
poczekam aż mi 10 szczepionek pykną na raz
złoty strzał
Staszek Maliniak para
Rocky
Właśnie oglądam w tv rozmowę 2 lekarzy. Redaktor pytał dlaczego jest taka różnica w liczbie zgonów pomiędzy innymi krajami a Polską. Redaktor sugerował, że to dlatego, że poziom szczepień znacznie różny.
Lekarz przyznał, że to też może mieć wpływ ale u nas jest też większy odsetek zgonów osób zaszczepionych i trzeba się lepiej opiekować pacjentami. Mówi, że nie ma wytycznych, które można wprowadzać w leczeniu (drugi lekarz powiedział, że są wytyczne). Lekarz, który mówił o braku wytycznych, mówi, że tak, są wytyczne, które są tak skomplikowane, że nikt z tego nie korzysta. I że to są wytyczne w POZach a to nie jest to samo co lekarze rodzinni, którzy nie mają tego.
Powinna być lepsza opieka nad osobami zakażonymi - taki jest wniosek lekarza, który namawia też do szczepień jak najbardziej.
Jest to już któryś kolejny lekarz, który mówi o ujowym lub żadnym leczeniu i łączy to z dużą liczbą zgonów.
Nie podam nazwisk lekarzy bo nie wiem, transmisja na polsacie a ja pracuję zdalnie i zacząłem słuchać. Filmik zapewne będzie gdzieś na stronach polsatu.
(editado)
Lekarz przyznał, że to też może mieć wpływ ale u nas jest też większy odsetek zgonów osób zaszczepionych i trzeba się lepiej opiekować pacjentami. Mówi, że nie ma wytycznych, które można wprowadzać w leczeniu (drugi lekarz powiedział, że są wytyczne). Lekarz, który mówił o braku wytycznych, mówi, że tak, są wytyczne, które są tak skomplikowane, że nikt z tego nie korzysta. I że to są wytyczne w POZach a to nie jest to samo co lekarze rodzinni, którzy nie mają tego.
Powinna być lepsza opieka nad osobami zakażonymi - taki jest wniosek lekarza, który namawia też do szczepień jak najbardziej.
Jest to już któryś kolejny lekarz, który mówi o ujowym lub żadnym leczeniu i łączy to z dużą liczbą zgonów.
Nie podam nazwisk lekarzy bo nie wiem, transmisja na polsacie a ja pracuję zdalnie i zacząłem słuchać. Filmik zapewne będzie gdzieś na stronach polsatu.
(editado)
"Lekarz przyznał, że to też może mieć wpływ ale u nas jest też większy odsetek zgonów osób zaszczepionych i trzeba się lepiej opiekować pacjentami"
To jest śmieszny tekst. Raz, że jeśli będziemy mieli 100% zaszczepionych, to 100% zgonów będzie dotyczyło zaszczepionych. Dwa, że... o jakim odsetku on mówił? W Polsce odsetek zgonów wśród zaszczepionych właśnie nie jest wysoki (co wskazuje właśnie, że mamy problemy ze szczepieniem), ponieważ ok. 75% zgonów to są niezaszczepieni. Natomiast w krajach takich jak Izrael/Singapur/Szwecja... niezaszczepieni stanowili... ok. 65% zgonów (wszystkich); Natomiast w UK... większość zgonów to osoby zaszczepione i to... w okolicach 80% (ponieważ tam, w grupach wiekowych 50+ mają od 92 do 100% zaszczepionych, a w grupach 70+ to i ponad 80% z boosterem).
Nikt nie ma wątpliwości, że powinna być lepsza opieka nad osobami zakażonymi... ale niby kto ma to robić i kiedy (pomijając kwestie finansowe)? Dlatego właśnie takie gadanie to po prostu p.... andronów. W takim kraju jak Polska dla wszystkich powinno być jasne, że jak się chce o siebie zadbać, to trzeba to zrobić... samemu. Tak było zawsze? Czy to nie była czasem ta nasza normalność? To jest jakieś szaleństwo, że ktoś nagle wychodzi z założenia, że polska opieka zdrowotna sama się wszystkimi zajmie - bo przecież nigdy tak nie robiła. Zawsze tak było, że pomimo posiadanych możliwości, system nie wykonywał np. jakichś operacji, ponieważ nie było finansowania po stronie NFZ i... wtedy, czasem nawet na dokładnie tym samym sprzęcie - prywatnie za dziesiątki tysięcy złotych jeszcze w tym samym tygodniu, a nie w 2 letniej kolejce.
To jest śmieszny tekst. Raz, że jeśli będziemy mieli 100% zaszczepionych, to 100% zgonów będzie dotyczyło zaszczepionych. Dwa, że... o jakim odsetku on mówił? W Polsce odsetek zgonów wśród zaszczepionych właśnie nie jest wysoki (co wskazuje właśnie, że mamy problemy ze szczepieniem), ponieważ ok. 75% zgonów to są niezaszczepieni. Natomiast w krajach takich jak Izrael/Singapur/Szwecja... niezaszczepieni stanowili... ok. 65% zgonów (wszystkich); Natomiast w UK... większość zgonów to osoby zaszczepione i to... w okolicach 80% (ponieważ tam, w grupach wiekowych 50+ mają od 92 do 100% zaszczepionych, a w grupach 70+ to i ponad 80% z boosterem).
Nikt nie ma wątpliwości, że powinna być lepsza opieka nad osobami zakażonymi... ale niby kto ma to robić i kiedy (pomijając kwestie finansowe)? Dlatego właśnie takie gadanie to po prostu p.... andronów. W takim kraju jak Polska dla wszystkich powinno być jasne, że jak się chce o siebie zadbać, to trzeba to zrobić... samemu. Tak było zawsze? Czy to nie była czasem ta nasza normalność? To jest jakieś szaleństwo, że ktoś nagle wychodzi z założenia, że polska opieka zdrowotna sama się wszystkimi zajmie - bo przecież nigdy tak nie robiła. Zawsze tak było, że pomimo posiadanych możliwości, system nie wykonywał np. jakichś operacji, ponieważ nie było finansowania po stronie NFZ i... wtedy, czasem nawet na dokładnie tym samym sprzęcie - prywatnie za dziesiątki tysięcy złotych jeszcze w tym samym tygodniu, a nie w 2 letniej kolejce.
Nie mów, że "proszę czekać i jak się pogorszy to dzwonić po karetkę" to jest jedyne co lekarze powinni robić w dobie pandemii :D
Ale to chyba kwestia indywidualna zależna od lekarza. Jak nic nie zgłaszasz, tylko jesteś na kwarantannie, to wiadomo że nikt ci nie pomoże, bo zakładają, że przechodzisz lekko. Jak są objawy to się dzwoni do lekarza/pozu i przepisuje co tam uważa na objawy.
Malebo [del] para
borkos007
Według Staszka... nic takiego nie ma miejsca, tylko jak wiedzą, że niezaszczepiony to niczego nie przypisują. I taki ja, czyli osoba zaszczepiona - nie ma jak zweryfikować, bo nam przypisują.
Ale zauważyłeś, że tekst "ale u nas jest też większy odsetek zgonów osób zaszczepionych" - to jakieś imaginarium?
Nie tylko wg Staszka... Już lekarze o tym mówią - coraz więcej. Nie będę wspominał o wielu osobach, które mówią to samo w różnych regionach Polski
@borkos007
Nie, nie chodzi o zakładanie, że lekko przechodzisz. Po prostu jak ktoś zgłaszał (załóżmy rok temu) objawy przeziębienia to skierowanie na test. Po teście dzwonić do lekarza, jak wynik pozytywny to teleporada kończyła się na : " proszę nic nie robić, jak się pogorszy to dzwonić po karetkę - na gorączkę paracetamol"
Później zaczęło się, że zgłaszające się osoby z tymi samymi objawami - osoba niezaszczepiona i osoba zaszczepiona. Pierwsza dostawała coś do leczenia a niezaszczepiona skierowanie na test i później ta sama śpiewka - "nic nie robić, czekać, dzwonić po karetkę"
Taka jest rzeczywistość, zgłaszają to teraz już lekarze. Nie szury, płaskoziemcy, foliarze czy antyszczepy...
Niestety w mediach autorytetami są lekarze pokroju Fiałka - taki spec co to w 2019 był rezydentem jeszcze. A teraz spec o walki z pandemią. Negujący doświadczonych kardiologów, którzy prowadzili oddziały covidowe :D
@borkos007
Nie, nie chodzi o zakładanie, że lekko przechodzisz. Po prostu jak ktoś zgłaszał (załóżmy rok temu) objawy przeziębienia to skierowanie na test. Po teście dzwonić do lekarza, jak wynik pozytywny to teleporada kończyła się na : " proszę nic nie robić, jak się pogorszy to dzwonić po karetkę - na gorączkę paracetamol"
Później zaczęło się, że zgłaszające się osoby z tymi samymi objawami - osoba niezaszczepiona i osoba zaszczepiona. Pierwsza dostawała coś do leczenia a niezaszczepiona skierowanie na test i później ta sama śpiewka - "nic nie robić, czekać, dzwonić po karetkę"
Taka jest rzeczywistość, zgłaszają to teraz już lekarze. Nie szury, płaskoziemcy, foliarze czy antyszczepy...
Niestety w mediach autorytetami są lekarze pokroju Fiałka - taki spec co to w 2019 był rezydentem jeszcze. A teraz spec o walki z pandemią. Negujący doświadczonych kardiologów, którzy prowadzili oddziały covidowe :D
No lekarz podawał akurat fakt, że przy tylu zachorowaniach jak na zachodzie jest mniej zgonów osób zaszczepionych niż osób zaszczepionych w PL jednak przy mniejszych zachorowaniach
(editado)
(editado)
Później zaczęło się, że zgłaszające się osoby z tymi samymi objawami - osoba niezaszczepiona i osoba zaszczepiona. Pierwsza dostawała coś do leczenia a niezaszczepiona skierowanie na test i później ta sama śpiewka - "nic nie robić, czekać, dzwonić po karetkę"
link pls potwierdzający te doniesienia, że osoby z tymi samymi objawami są w różny sposób traktowane przez tego samego lekarza
Po teście dzwonić do lekarza, jak wynik pozytywny to teleporada kończyła się na : " proszę nic nie robić, jak się pogorszy to dzwonić po karetkę - na gorączkę paracetamol"
w ogóle procedura tak nie wygląda, przynajmniej u mnie tak nie wyglądała
zgłoszenie online, test, wynik +, telefon z teleporadą do mnie, żeby się zgłaszać do POZ jak coś będzie nie tak, czy mam jakieś pytania, elo
(editado)
link pls potwierdzający te doniesienia, że osoby z tymi samymi objawami są w różny sposób traktowane przez tego samego lekarza
Po teście dzwonić do lekarza, jak wynik pozytywny to teleporada kończyła się na : " proszę nic nie robić, jak się pogorszy to dzwonić po karetkę - na gorączkę paracetamol"
w ogóle procedura tak nie wygląda, przynajmniej u mnie tak nie wyglądała
zgłoszenie online, test, wynik +, telefon z teleporadą do mnie, żeby się zgłaszać do POZ jak coś będzie nie tak, czy mam jakieś pytania, elo
(editado)
jaki link, kto linkuje linkuje swoje teleporady? czy wizyty u lekarzy?
jaki link, kto linkuje linkuje swoje teleporady? czy wizyty u lekarzy?