Asunto: Koronawirus

Jeśli chodzi o tematy masowego wymierania, wpływu człowieka na naszą planęte itp. to polecam dokument "Antropocen: Epoka człowieka". Daje do myślenia.

https://www.filmweb.pl/film/Antropocen%3A+Epoka+cz%C5%82owieka-2018-810885

Tylko tutaj nachodzi mnie kilka przemyśleń. Po pierwsze, czy to na pewno natura próboje się bronić czy to jednak dalej działalność człowieka (koronawirus)? A po drugie, natura może być niedługo zbyt słaba żeby się przed nami obronić. Lub człowiek na tyle silny, żeby przeciwstawić się naturze.
(editado)

"Zgadzamy się, proszę o korektę regulaminu sokkera:P Choć ciekawi mnie co myślisz o słowach "Kidawaki" że Kaczyński myśli tylko o Polsce a nie o Europie i świecie. To błąd Kaczora czy jego wielkość? Tylko nie pisz że trzeba o tych i o tych mysleć tylko wskaż priorytet jak coś:>"
Nie wiem na ile powiązane jest to z koronawirusem, chyba w ogóle, ale z tego co pamiętam to kontekst wypowiedzi Kidawy był taki, że Kaczyński nie dba o sojusze w Europie i pozostawia Polskę bez sojuszników. Że interesuje go jedynie sytuacja wewnętrzna Polski, a sprawy zagraniczne uznaje za nieistniejące.

hehe, cały świat się zatrzymuje z tego właśnie powodu gdybyś nie zauważył....

SARS-CoV-2 jest dwukrotnie bardziej zakaźny od grypy, przy niekontrolowanej epidemii liczba chorych podwaja się co 2-4 dni.
średnio x10 co dwa tygodnie. policz ile czasu od dziś (5k przypadków) potrzebowałbyś na zarażenie 15 mln ludzi w Polsce a potem pomnóż ten czas x3 i masz mniej więcej czas trwania całej epidemii z liczbą chorych 30M w Polsce przy smiertelnosci 5%

ile Ci wyszło?

zastanów się troszkę co piszesz...
skoro koronawirus jest według Cb 2x bardziej zaraźliwy to sobie policz w przypadku 5k zakażonych otrzebowałbyś na zarażenie 15 mln ludzi w Polsce a potem pomnóż ten czas x3 i masz mniej więcej czas trwania całej epidemii z liczbą chorych 30M w Polsce przy smiertelnosci 5%

ile Ci wyszło?

wyszło mi 5 miesięcy

a Tobie?

Zazdroszczę (terenu). Też bym chętnie się to robił, relaksuje mnie to.
W zamian zaaranzowalem sobie taras już na początku korony. Kupiłem sztuczną trawę, leżak, doniczki, drzewka kwiatki i sadzilem. Ale to zajęcie szybko się skończyło bo i taras w porównaniu z jakimś ogrodem nie duży.
Geniusze zapowiadają ruszenie gospodarki w jakimś stopniu po swietach, w maju mają ruszyć szkoły. Będzie dobrze :)

szkoły nie ruszą przez rok.
to ostatnia rzecz jaką można odblokować

Oj słabo widzę ten start w maju, ale trzymam kciuki.

Hehehe ok wierze na słowo :)))
W takim razie ci politycy za to odpowiedzialni w wuja nas robią. :)

tak się zastanawiam jak liczyć ofiary związane z zamknięciem prawie wszystkiego i ogólną paniką w społeczeństwie ...żeby nie było - zgadzam się ,że musimy się izolować i próbować ograniczyć liczbę zakażonych w tym samym czasie

ale mam z wczoraj taki przykład z mojej okolicy ,jakimi ludzie są debilami i jak mocno można w społeczeństwie zasiać panikę
otóż wczoraj na drodze krajowej na światłach zasłabł kierowca ciężarówki - facet w moim wieku 37 lat
ktoś zauważył ,że ciężarówka zaczęła się staczać i że coś nie tak jest z kierowcą ,więc wskoczył do kabiny i zatrzymał pojazd
kierowca miał zatrzymanie akcji serca i NIKT absolutnie NIKT go nie dotykał ,nie próbował zrobić masażu serca ,po prostu ludzie bali się ,że zarażą się koronawirusem (!) wszyscy czekali na pogotowie
pogotowie było po kilku minutach od wezwania ,ale faceta już nie udało się uratować :/

wg wytycznych RKO masz prawo obawiać się zarażenia ale powinno się wtedy robić conajmniej uciski klatki piersiowej

a taka bierność to niestety chleb powszedni nawet bez epidemii choć na pewno to pogarsza sprawę

no tak ,ja właśnie pisze o tym ,że nikt nie podjął się nawet zwykłego masażu serca :/
wszyscy stali i patrzyli jak gość umiera ...

Może przeszkolenia z tej czynności brakowało?

Ty też?

nie ,to jest info z lokalnego portalu

to było na drodze krajowej nr 1 ,tam każdego dnia są korki ,mnóstwo ludzi i nie znalazła się ani jedna osoba ,która udzieliła by jakiejkolwiek pomocy ( nie wliczając zawiadomienia pogotowia )