Asunto: Koronawirus

:D

To jest jego dzieło. A gość ma poparcie na poziomie 70-paru %
jedno z najgłupszych społeczeństw tz cywilizowanego świata, za czym łatwi do zmanipulowania(co oczywiście nie musi być dowodem takich wskazników), ale jakieś znaczenie ma

To bardzo ciekawe, że PiS jedyne kogo uznaje za sojuszników to UK i USA. Wszystkich ich łączy nacjonalizm, populizm i sposób potraktowania wirusa. Z drobną różnicą, że Polskie władze nałożyły na społeczeństwo ogromne ograniczenia nie dając z siebie nic w zamian.
i to jest właśnie to nasze społeczeństwo roszczeniowe, nic od siebie nie da, a samemu by się chciało ch.j wie co
i standardowo dymi z pod kopułki z powodu nienawiści do Polski, dobrze, że pis rządzi, bo w innym przypadku nie rzyłbyś jak pączuś w maśle, ale pis to tchórze i boją się użyć odpowiednich narzędzi na podobnych delikwentów, którzy na swoich marszach obrażają Polskę, palą jej flagę, próbują wprowadzić anarchię i niszczyć struktury demokracji(nie to, żeby demokracja była najlepszym rozwiązaniem), ale jeżeli już ją mamy, pis rządzi zbyt demokratycznie, za dużo daje wolności podobnemu tałatajstwu bez konsekwencji

bo różnica jest taka że Johnson w tych trudnych czasach jest szczery z ludźmi
ojojoj bo się popłaczę
właściwie wszystko odwrotnie niż u nas
no to wypad, będziesz miał lepiej, ale oczywiście nigdzie nie pojedziesz, tylko potrafisz szczekać we własnym grajdołku

no i brytole mają zakodowane kulturowo jednoczenie się wobec wspólnego wroga a to też wzmacnia lidera odwrotnie niż u nas
rzeczywiście zjednoczyli się po ch..u chyba w pubach i przydrożnych rowach
właśnie z takiej jedności znani są Polacy, oczywiście w obliczu prawdziwego zagrożenia, no bo jednak jak by nie patrzeć na zamieszanie w światowej gospodarce to poza tym zachorowalność-śmiertelność jest znikoma, oczywiście przez konkretne działania, ale na przykładzie Szwecji, widzimy, że nawet bez tych działań nie byłaby to skala nawet zbliżona do wielkich wojen światowych, kolejnym faktem jest też, że jesteśmy podzieleni przez ruskich agentów i takich trolli jak ty, bo jednak nie wszyscy ludzie są samoświadomi za czym świadomi otaczającej ich rzeczywistości, dlatego demokracja nie jest idealna

Fajnie, że wróciłeś do pisania tych przydługich wywodów.

Można się pośmiać.

Pomijając, że widać jak ci ciśnienie skacze, może obostrzenia cię za bardzo bolą..., to porównywanie Szwecji do Polski (a co dopiero do Hiszpanii czy Włoszech). O ŁA! Grubo.
(editado)

Ja nie mogę z dziećmi pójść na spacer do lasu, bo złapię koronawirusa, a ci łazikują w grupach po kolejnych lokalizacjach i zarażają. WSTYD!
oczywiście wstyd, powinni przeprosić, a tak z ciekawości, ile razu w tym roku przed koronawirusem, byłeś z dziećmi w lesie? stać cię na szczerą odpowiedz?

Jakieś 40x w roku.

Nie, częściej. Bliżej 60.

Nie odpowiedziałeś konkretnie na pytanie, ale nawet pomijając to, wychodzi raz w tygodniu, to nie jest tak dużo, więc ten tydzień czy dwa takiego zakazu to jest nic, a ty narzekasz, tak jak pisałem, społeczeństwo roszczeniowe, nic od siebie, a chcieliby wszystko

Twoje sa najbardziej debilne na tym forum wiec lepiej sie nie wypowiadaj.

60 razy w roku w lesie? Cos ty sciemniasz czy jestes lesnikiem, zapalonym grzybiarzem?

Rocky: ile razu w tym roku przed koronawirusem, byłeś z dziećmi w lesie?
Malebo: 60
Rocky: Nie odpowiedziałeś konkretnie na pytanie

XD

Dodajmy do tego matematykę. W tym roku do wprowadzenia zakazu minęło jakieś 12-13 tygodni. Powiedz mi jak Ci wyszło, że do zaliczenia 60 wizyt w lesie w 12-13 tygodni trzeba chodzić raz w tygodniu?

Rocky: ile razu w tym roku przed koronawirusem, byłeś z dziećmi w lesie?
Malebo: 60
Rocky: Nie odpowiedziałeś konkretnie na pytanie

XD

Dodajmy do tego matematykę. W tym roku do wprowadzenia zakazu minęło jakieś 12-13 tygodni. Powiedz mi jak Ci wyszło, że do zaliczenia 60 wizyt w lesie w 12-13 tygodni trzeba chodzić raz w tygodniu?
coś ci znów nie pykło, zadałem pytanie ile razy Malebo był w tym roku w lesie z dziecmi przed ''koronawirusem'', a on odpowiedział, że w ciągu roku chodzi 60 razy do lasu, a nie ile razy był w tym roku przed kor. ech pośpieszyłeś się jak sraczka (za twoim idolem karolem) :P

Dodajmy do tego matematykę. W tym roku do wprowadzenia zakazu minęło jakieś 12-13 tygodni. Powiedz mi jak Ci wyszło, że do zaliczenia 60 wizyt w lesie w 12-13 tygodni trzeba chodzić raz w tygodniu?
proste w ciągu całego roku był ok 60 razy w lesie, więc wychodzi, że taką wycieczkę robią sobie raz w tygodniu

polibudy to ty nie skończyłeś na pewno hehe
taki żarcik ala Karol SS