Asunto: Konkurs: Black Snow vs Krigan

No to gratuluję:)
Co do prowokacji to aż tak bardzo mi nie zależało. To miała być przede wszystkim lekka zabawa, bo chyba ani Ty, ani Krigan na mnie nie obraziliście się, że niecnie wykorzystałem moment?;p
A co do nauki prowokowania... hmmm... Myślę, że tym problemów nigdy nie miałem:) Z całą pewnością znajomość słabostek drugiej strony tu pomaga, a że wcześniej okazjonalnie gdzieś tam się mineliśmy to mało. Teraz też nie za bardzo mogę sobie pozwolić na pewne rzeczy (spam po skrzynkach? sprawdzanie jak bardzo można reguły nagiąć?). Poza tym trochę jakbym mniej potrzebował prowokacji. Staram się tego unikać. Chyba z wiekiem cenię sobie bardziej święty spokój:)

ps.: Przed napisaniem tego sprawdziłem czy może któryś z Was nie wymiękł przed czasem. Krigan od prawie 40h nie pisał, więc opcje są dwie: zajął się czymś bardziej pożytecznym niż ślęczenie nad sk lub tak zapił, że wciąż nie znalazł drogi do sk. Stawiam jednak, że jest na działeczce:)

Jednak grubo ponad połowa miała nosa:)


(editado)

Nie sądzę byśmy mogli się porozumieć, skoro w praktycznie każdej sprawie mamy odmienne zdanie.
Sącząc piwo pokłócilibyśmy się o to, czy szklanka jest brudna czy nie.
Na szczęście nie lubię piwa.

a co lubisz?

przez ten konkurs Black Snow przegral z Brokusem.

zajął się czymś bardziej pożytecznym niż ślęczenie nad sk lub tak zapił, że wciąż nie znalazł drogi do sk.

Miękki jest jak glut węża :-P
Wiedział, że będzie ciężko, to się nie zalogował. Albo pochlał i się nie logował, zeby nie napisać nic :-P

Ciebie

Nie z brokusem a z Axarosem.
Axar prowadził Serbię

Wynik uważam za zadowalający. Nic więcej już z tej repry nie wyciągnę.

trzeba było poczekac z tym konkursem do dzisiaj. Szybko by poszło

I co najlepsze napisałem szczerze.
Mało kto mnie tyle razy rozwali tekstami co Ty
A na priv ostatnio z tym piwem i wlewaniem do mordy rozwaliłeś system :-D

ale do takiego kawalarza jak malebo jednak ciągle mi daleko :-(

Ale szybko się uczysz

Masz działkę na Kościuszki 44 w Piasecznie? Tam mnie położą (mam nadzieję) po mojej śmierci.
serio już masz działkę?:P

Co w tym dziwnego? Przecież jest śmiertelna pandemia, kto wie co się wydarzy. Jak coś rodzina wywiezie go ciężarówką.

Krigan też ma działkę