Asunto: Kawa

Każdemu, ale pewnie w innym stopniu. Znam parę osób, które piją więcej ode mnie, powiedzmy 3 dziennie i nie mają żadnych problemów z mięśniami.

ja jak duzo pije nie ma moze strasznych skurczow, za to mi zaczyna drgac powieka w lewym oku ;) taki tik sie robi ;p
(editado)

to od tego czasem takie tiki miałem - już się bałem że to starość - a to za dużo kawy... uffff....

A najlepsze na to żeby nie zasnać są kawy ze stacji benzynowych. Taką wypijesz, to Cię tak żołądek boli, ze nie zaśniesz :-P

mam dokladnie to samo, musze uzupelniac magnez, za bardzo sie przyzwyczailem do kawy, zeby z tego wzgledu zrezygnowac;p

a idz...raz wracajac z imprezy trafilem na zajezdnie:P jako ze mialem 20min do powrotnego busu, skoczylem sobie na kawe na stacje orlen. wzialem espresso i...no takiej lury, to ja nigdy nie pilem - nie wiem co i jak oni parza :)

@padziu
wkurzajace to jest, co? :P

Akurat mi Orlenowska jako jedyna z nielicznych w miarę smakuje. Shell ma jeszcze bardzo średnią, ale trzeba w cholerę cukry wsypać. Za to kawa na Bliskiej, sławne Wild cośtam kafe to jest taki dramat, ale taki dramat że hej. W Mc jeszcze jest przyzwoita i chyba na Statoilu. Reszta kaw na stacjach to nie do wypicia.

no - orlenowska jest spox jak na stacyjne

ja mam ta dobra sytuacje, ze mam automat w pracy z dallmayra :> jeszcze jest takie cos, ze chyba co 25 czy 50 kawa jest za friko :) jedyna akwa z automatu ktora smakuje i daje kopa;)

Debowe chemia ? haha, jak puszkowe kupujecie to nie dziwota

puszkowego nie pijam w ogóle :)

To gdzie ta chemia ja sie pytam :) Najlepsze piwo :) Nie to co zubry harnasie itd

zubry i harnasie to taki sam syf :P

Zapewne

z tych 3 to żubra jeszcze spokojnie wypiję

Haha, no nie :)