Asunto: Polityka - Polska i Świat 2

Np bezpodstawne pisanie że ktoś kłamie, kiedy nie masz ku temu podstaw bo jak sam twierdzisz nie znasz tematu, co zdarza Ci się nagminnie.
Albo insynuowanie że ktoś jest rasistą i nie akceptuje innej osoby z racji koloru skóry co jest niepodparte absolutnie żadnym argumentem i oczywiście nieprawdziwe

Piszesz o wiedzminie? Całkiem trafnie go opisałeś

Czemu Ty na siłę próbujesz z większości forumowiczów zrobić homofobów? Jaki masz w tym cel? Płaci Ci ktoś za to?

1. Jakby tak jeszcze rodzice w ogóle chcieli o tych sprawach rozmawiać z dziećmi :)
2. OK, jeśli uznajesz, że moja satysfakcja (seksualna), założona rodzina, dzieci, akceptacja innych ludzi i ich zróżnicowania... to niewłaściwa droga, to możesz tak uznawać. Nie mam z tym problemów.
3. Jeśli myślisz, że czymkolwiek jesteś w stanie odwieść dzieci (w dzisiejszym świecie) od pornografii, to jesteś chyba troszkę naiwny. Celem edukacji seksualnej są inne. Chodzi o samoakceptację, szanowanie innych, wiedzę jak się chronić przed niechcianymi konsekwencjami, przed wykorzystywaniem seksualnym itp.

Na jednym ze znanych portali pojawił się właśnie artykuł o tym, z jakich krajów najczęściej do nas migrują ludzie.
70% z Ukrainy

Jestem przerażony. Nie tym, że z Ukrainy. Jestem przerażony komentarzami pod artykułem. Skąd u ludzi tyle nienawiści do Ukraińców, nie mam pojęcia.
Obrażają ich, wyzywają, odsyłaliby ich ponownie....szok
Skąd bierze się tylu głupich ludzi?

Co im Ci ukraińcy takiego robią. Przyjeżdżają, ciężko pracują, zarabiają. W czym problem...

Np. jakie?
Ano takie, że sam pisałeś, że wrzucasz wszystkich do jednego wora i piszesz, o antysemitach, nazistach czy homofobii i podpinasz od razu pod to kilku użytkowników. Dlatego zasadne jest użycie podobnych metod względem Ciebie.
?Nie oceniaj wszystkich swoją miarą, albo inaczej badz czasem trochę tolerancyjny:)

, że wrzucasz wszystkich do jednego wora i piszesz, o antysemitach, nazistach czy homofobii i podpinasz od razu pod to kilku użytkowników.


Piękne

Black Snow do Malebo
Hmm
Zdaje się, że całe pokolenia polaków wychowały się bez nauki o masturbacji. Ty też.
Masz z tego powodu jakieś zaburzenia seksualne? Zaburzenia osobowości? Inne problemy?

Zdaje się też, że nie mieliśmy jakichś ponadprzeciętnych problemów ze skalą liczby zboczeńców?


hmm no coś w tym jest
najlepiej jakby rodzice tłumaczyli podobne rzeczy, ale nie zawsze jest to możliwe, więc ok niech tłumaczą w szkołach, ze np jeżeli te, czy te miejsca dotyka ktos obcy, to jest to złe i trzeba szybko zgłosić rodzicom lub w szkole. Nie trzeba od razu uczyć o masturbacji.

A ja nadal podtrzymuję, że tym powinni zajmować się rodzice.
No do ciula, co to za rodzic, który nie potrafi wytłumaczyć dziecku takiej sprawy

Choć zastanawiając się, to to o czym mówisz, czyli takie podstawy, można by i w szkole.

Nie no generalnie to Malebo ma rację. Ta wiedza jest młodym ludziom bardzo potrzebna i powinna być dobrana odpowiednio do wieku. Jeżeli zabiorą się za to wykwalifikowani seksuolodzy to dzieciaki są bezpieczne. Ważne żeby o treściach i formie nauki nie decydowali jacyś lewicowi aktywiści, feminazistki i inni tego typu krzykacze

no coś w tym jest:P

Powodów może być co najmniej kilka:
- negatywna polityka historyczna (po obu stronach) oraz narodowościowa (niektórym się udziela, że teraz wszystko jest takie nasze..., takie narodowe) i dlatego akcenty anty są dość silne.
- różnice kulturowe (mimo wszystko, Ukraińcy są bardziej rosyjscy, silniej zarysowany indywidualizm w porównaniu do nas, pewnie trochę więcej piją, a że często wynajmują w kilka osób mieszkania, to i okazji do imprezowania trochę więcej.
- kwestie zatrudnienia (odbierają Polakom miejsca pracy, często są to prace dla nas mało interesujące ze względów płacowych, natomiast trudno konkurować z kimś, kto pracuje nielegalnie, albo żyje latami w dziupli, aby wrócić do swojego kraju i tam się budować).
itp.itd.

Wracając do kwestii wychowania i "No do ciula, co to za rodzic, który nie potrafi wytłumaczyć dziecku takiej sprawy", to pomijając, że molestowane dzieci, są w 80-90% molestowane przez osoby... które znają (i mogą to być także rodzice), to dodatkowo musisz uwzględnić, że jest mnóstwo rodziców, którzy w ogóle nie interesują się tym co robią ich dzieci, a swoje zainteresowanie skupiają na ocenach ze szkoły, które poznają raz na jakiś czas. I możesz zadawać pytania "co to za rodzic", a odpowiedź może być różna... może to być rodzic przepracowany, sfrustrowany, zwyczajnie chory (alkoholizm itp.), czy zwyczajnie człowiek, który uważa, że jego też nikt nie uświadamiał, więc nie ma potrzeby by i on to robił.

Generalnie to każdy z Was ma po części rację a jakakolwiek nauka o seksualności powinna być w szkole dla uczniów których rodzice wyrażają na to zgodę.

Te 80-90% to osoby z najbliższego otoczenia co wcale nie oznacza, ze to są rodzice. Oprócz cześci rodziców, których opisałeś bo było ci wygodnie do podsumowania swoich treści istnieją rodzice, którzy ogarniają całokształt wychowania i chcą świadomie zdecydować czy ich dziecko będzie nauczane w szkole nauki o seksualności.

Nie wiem, bez względu na różnice dziwi mnie to. To są tacy sami ludzie jak my.