Asunto: Polityka - Polska i Świat 2

W ogóle się nie zdziwię jak nie przeczytasz. Po Twoich postach widać, że ogólnie czytasz wybiórczo. Przepraszam, że napisanie "kolejny ananas" to tak bardzo obraźliwy epitet, że aż wpływa na to, że pozostała treść postu staje się nieważna.
Co innego przecież wmawianie komuś ruskiego hejtu, pisanie do innych jakim to jestem ruskim propagandystą szerzącym ruską propagandę tylko i wyłącznie dlatego, że chciałem pokazać, ze nie jest wcale hurra optymistycznie. A w sumie podałem tylko dane drugiej strony, żeby ocena sytuacji była pełna.
W kolejnych postach już tworzyliście sobie alternatywną rzeczywistość i opinię o mnie, która nie ma nic wspólnego z realiami. Ale to ananas okazał się uwłaczający i dyskredytujący całą wypowiedź :D

Nie musisz mnie pouczać, co mam pisać z małej, co z dużej litery. Nie będę tego zmieniał bo Ty masz coś przeciw. Jakiś minimalny szacunek do Ciebie jako rozmówcy na tym forum mam i nie zamierzam tego zmieniać.
Których wypowiedzi się wstydzę, a które broniłem - nic takie nie ma miejsca. Czego mam się wstydzić? Nie wstydzę się swoich wypowiedzi. Twoje wybiórcze traktowanie i pokręcona interpretacja tego w taki sposób, żeby pasowała do Twojej teorii to zupełnie inna bajka. Teraz powrót do Twojego posta.

Najwyższa pora, abyś zrozumiał że Rosja zaatakowała Ukrainę przed 2022r, a gdy ich regularna armia stała pod granicami, ty nadal twardo pisałeś negatywnie o wojskach USA w Polsce
Wiem, kiedy rosja zaatakowała Ukrainę.
Tak, nawet jak armia rosyjska stała pod granicami to byłem przeciwnikiem stałej obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Co w tym złego czy wręcz prorosyjskiego? Takie mam zdanie. Nie ma powodów, by tworzono fort trumpy i inne tego typu twory by trzymać tu wojska amerykańskie. Co innego byłaby stała baza NATO - gdzie rotacyjnie byłyby wojska z różnych państw członkowskich. Tworzenie, opłacania i utrzymanie bazy Amerykanom kosztem naszego wojska (w naszym wojsku nie ma póki co odpowiednich butów dla ewentualnych nowych żołnierzy) to nie jest to coś czemu miałbym kibicować. Temat był poruszany już kiedyś, po co do niego wracać skoro jak się okazuje po ponad roku, że albo jednak nie czytałeś albo nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.

Tak, wiem - ty już tak masz, że jak przedstawiasz jakiś swój pozytywny pogląd względem czegoś, to polega on na przedstawianiu jego złej strony :D Gdy jesteś za włączeniem Ukrainy do zachodniej strefy wpływów, to piszesz o tym, że to złe dla geopolityki i rodzi konflikty
Co Ty łączysz ze sobą? Z jednej strony są opisywane relacje geopolityczne między mocarstwami, które walczą o strefę wpływów a z drugiej łączysz to z moją opinią i jeszcze przypisujesz mi coś czego nie powiedziałem. Naprawdę, z takimi manipulacjami ciężko rozmawiać.

Gdy myślisz o stratach Rosji, to piszesz o stratach Ukrainy :D A gdy myślisz pozytywnie o wejściu Ukrainy do UE, to piszesz wspominasz o kolejnym konflikcie
To już jest w ogóle jakaś abstrakcja o czym piszesz? Ciężko to zrozumieć żeby jakoś się odnieść do sytuacji. Dlatego może napiszę tak. Jeżeli jakaś sytuacja jest oceniania pod kątem sukcesu, zwycięstwa itd to wypada podawać i brać pod uwagę dane dwóch stron. Dla większości osób to logiczne. Ciężki mi się cieszyć ze strat 200 000 rosjan w momencie gdy to teren Ukrainy jest zajęty, straty Ukraińców to ponad 80 000, nie wiadomo ile cywilów, duża liczba dzieci ukraińskich została wywieziona do Rosji, a liczba migrujących Ukrainców liczona jest w milionach. Ciężko mi to określić mianem sukcesu w zestawieniu z danymi 200 000 strat ruskich żołnierzy i drugie tyle uciekło przed poborem.
Druga część to też jakiś Twój popis. Przepraszam, że zastanawiam się, uwzględniam plusy i minusy różnych działań. Sama UE analizuje możliwości przyjęcia nowych członków i rozważa plusy i minusy czy ewentualne konsekwencje. - pewnie ruskie trolle...

Oczywiście ludzie o karnacji bliskowschodniej nie mogli w tym momencie przebywać na Ukrainie. Należy ich bić bez pytania skąd są. Najlepiej aby to robili wykwalifikowani w tym aspekcie - kibole. :D
Jesteś mega manipulantem :D Osoby o karnacji bliskowschodniej, sami mężczyźni, plątający się wieczorem po Przemyślu i zaczepiający nastolatki. Nie wiem po co te manipulacje. Normalni uchodźcy uciekający przed wojną. Pewnie w ramach odreagowania mogli zgwałcić tą dziewczynę i jeszcze powinni otrzymać w tym wsparcie. Podobnie te grupki, które domolowały stoiska z jedzeniem i piciem. To przecież zwykli uchodźcy, potrzebujący pomocy... Tylko pewnie zupa była za słona i rozdupcyli stoiska. Albo może ten człowiek, co z nożem zaatakował sprzedawcę w sklepie to zwykły uchodźca, miał taką traumę, że jak przyszło zapłacić za rzeczy to się przeraził, że go chcą ruscy obrabować więc wyciągnął nóż w samoobronie.
Bez względu na to czy byli to kibice, którzy wyłapali takich biednych uchodźców, studentów z Ukrainy (którzy nie znali ani ukraińskiego, ani rosyjskiego, ani angielskiego czy innego języka europejskiego) czy byłoby to koło gospodyń wiejskich, tęczowa bojówka, strażacy OSP czy ktokolwiek inny chwalił bym takie postępowanie. Oczywiście nie bezmyślne mordobicie dla zasady ale wyłapywanie takich "biednych uchodźców". Podawałem tam link czy linki zarówno do wypowiedzi prezydenta Przemyśla i bodajże ratowników medycznych odnośnie tego, o jakich uchodźcach w tym momencie mówilismy...
Po roku czasu wyciągasz jakieś rzeczy, okrawasz moje wypowiedzi i wyrywasz je z kontekstu rozmów myśląc, ze ktoś uwierzy w Twoje teorie i kreowanie "faktów" żeby bronić swojej opinii. Nie bardzo rozumiem cel.

Wiesz, można byłoby prowadzić normalną rozmowę w tym wątku bo może być On mega ciekawy, może poruszać wiele istotnych tematów itd. Ciężko jest jednak rozmawiać, gdy jedna ze stron nie rozumie tekstu pisanego i manipuluję wypowiedziami, tworzy alternatywne rzeczywistości i wyzywa od ruskich trolli, towarzyszy innych. Tylko dlatego, że nie potrafi zrozumieć sensu, kontekstu czy nieco innego spojrzenia na sytuacje. Odporność na niewygodne fakty jest chyba tak słaba, że dlatego w zamian oferujesz atak personalny. Nie ja zacząłem pisać o ruskich przekazach, towarzyszach, ruskiej narracji podpierając to fałszywymi "dowodami"

Pomijając naszych ANANASÓW (jest nadzieja że nie będą czytać skoro posunąłem się do tak okropnego epitetu i nie będą przekręcać moich słów i dorabiać sobie ideologii :p)

Ciekaw jestem bardzo jak sytuacja się rozwinie. Generalnie jest tyle wątków rozgrzebanych na ten moment że aż nie wiadomo za co się chwytać. Ukraina dzielnie się broni, ale ile jeszcze wytrzyma nie wiadomo bo o ile odnoszą wiele sukcesów to Rosja nadal ma sporą przewagę. Tym bardziej że ukłonili się przed Chinami niedawno. Polska całkiem dobrze się ustawiła, nasze znaczenie bardzo wzrosło co też niespecjalnie podoba się Niemcom, którzy najchętniej już by tą wojnę zakończyli bo rykoszetem bardzo mocno obrywają gospodarczo. Jedno czego się obawiam dość mocno to ewentualna aktywność Chin na Pacyfiku bo to spowoduje że Amerykanie tam przerzuca swoją uwagę a temat pomocy Ukrainie pozostawią nam. No bo nie po to tak teraz zacieśniają z nami współpracę zeby cały czas prowadzić nas za rączkę. Jak sytuacja ich do tego zmusi to pozostawia Europie dbanie o swoje własne bezpieczeństwo.

Najgorsze jest to że nie ma w tym momencie nic pewnego. Z perspektywy Polski może być albo bardzo dobrze w scenariuszu że Ukraina się obroni, wpływy Rosji zostaną z Europy wyparte, a my dostaniemy szansę stać się wojskową i gospodarczą potęgą na skalę Europy ale równie dobrze może być tak, że Chiny odciągną USA, Rosja zrobi z Ukrainy druga Białoruś, następnie wymieni Putlera na kogoś nowego i ładnego, w konsekwencji Niemcy znów wrócą do interesów z "odmienioną Rosją" a nam pozostanie się szykować do tego co jest dziś na Ukrainie za kilka, kilkanaście lat.

Ananas nie był pierwszym obraźliwym epitetem, wcześniej było też coś o przydupasach.... więc już wystarczyło.

"Nie musisz mnie pouczać, co mam pisać z małej, co z dużej litery"
Warto zauważyć, że "pisanie z małej/dużej litery" - to także rusycyzm. Proponuję, abyś pisał małą/wielką literą. :D

Wojska amerykańskie w Polsce:
No, ja osobiście uważam, że optowanie za brakiem wojsk USA w Polsce (i to w takim momencie), to jest akurat bardzo prorosyjski kierunek. Argumentowałeś to m.in. tym, że w Polsce nie ma wojsk NATO... co było rodzajową dezinformacją. Wojska NATO były wówczas w Polsce. Aktualna argumentacja (tak, wcześniej też się pojawiała), że nie ma na buty dla polskich żołnierzy uznaję za argument z rodzaju tych śmiesznych - gdyby Polska chciała, to by ją było stać. Wydajemy miliardy złotych na dużo mniej interesujące projekty - ot choćby na kary za Izbę Dyscyplinarną. Można było za to kupić miliony obuwia wojskowego.

Strefy Wpływów:
Nie zmieniłeś mojej oceny twojej postawy. Przede wszystkim przedstawiasz tę negatywną stronę (trudno się doszukać tej pozytywnej), więc niby jak na tej podstawie miałbym uznać, że jesteś za? Biorąc pod uwagę, że nie był to pojedynczy przypadek, to i wnioski narzuciły się same :) Smęcisz odnośnie strat Ukrainy, a tak jak Rosja napadła Finlandię (i przecież straty po stronie Finów też były duże), to wydźwięk tej kampanii (na tę chwilę) jest bardzo podobny. Przed wojną lub na samym jej początku - kilku użytkowników pisało o wielkim sukcesie Putina, że już wygrał itp. - jak widać, na tę chwilę wygrał głównie izolację, uniezależnianie się krajów od Rosji, pogardę i śmietnikową pamięć o sobie samym. Ty w tym momencie wychodzisz z inicjatywą "bronienia" Putlera. Tak, to jednak trochę rusofilskie (w połączeniu z poprzednimi wypowiedziami).

Ludzie o karnacji bliskowschodniej:
Przyjąłeś za pewnik, rusofilską, jedyną i wspaniałą - wersję kibolską i zacząłeś ją rozpowszechniać dokładnie tak samo jak wszelkiej maści naziole. Była to pierwsza możliwa szansa, a ty oczywiście na czele - taki przypadek. Tylko - zasadniczo - nie potwierdzały tych doniesień żadne służby. Co więcej, wskazywały na szerzenie się dezinformacji (wszystko w kontekście Przemyśla) pochodzenia onuckiego.

---
Reasumując, nie zmieniłeś mojej oceny. Tłumaczysz się i wijesz jak ta kaczuszka w mordzie konia... twoja przeszła, aktualna i (ewentualnie) przyszła twórczość jest nacechowana ruskim przekazem, bo najzwyczajniej jest z nim w ogromnej części spójna.

Typie, przecież we Włoszech już otwarcie mówi się że to grupa Wagnera jest odpowiedzialna za masowy napływ migrantów z krajów arabskich i Afryki do Europy. Wszystko na potrzeby Rosji. Przestań ludzi od onuc wyzywać tylko w lustro spójrz i gorzko zapłacz xD

I jaki to ma związek z urojeniami kiboli w Przemyślu? Włosi głównie mówią o tym co się dzieje we Włoszech, na Morzu Śródziemnym.
Polska ma przepisy i możliwości pozwalające sobie doskonale radzić w takich sprawach. Nie potrzebuje do tego kiboli.

Wojska amerykańskie w Polsce:
No, ja osobiście uważam, że optowanie za brakiem wojsk USA w Polsce (i to w takim momencie), to jest akurat bardzo prorosyjski kierunek. Argumentowałeś to m.in. tym, że w Polsce nie ma wojsk NATO... co było rodzajową dezinformacją. Wojska NATO były wówczas w Polsce. Aktualna argumentacja (tak, wcześniej też się pojawiała), że nie ma na buty dla polskich żołnierzy uznaję za argument z rodzaju tych śmiesznych - gdyby Polska chciała, to by ją było stać. Wydajemy miliardy złotych na dużo mniej interesujące projekty - ot choćby na kary za Izbę Dyscyplinarną. Można było za to kupić miliony obuwia wojskowego.
W jakim momencie? Jak wyżej napisałem - jestem za tym by nie było stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce. Przeczytaj to kilka razy. Czymś innym byłaby jakaś stała baza NATO (z rożnymi wojskami, z różnych państw) niż jakiś fort Trump - czyli same wojska Amerykańskie na granicy strefy wpływów. I tak, głównie kosztem naszej armii. Skoro mówimy o bezpieczeństwie Polski i to bezpieczeństwo ma być zapewnione tym, że będziemy wywalać grube pieniądze na trzymanie tu Amerykanów to zdecydowanie bardziej wolę aby te pieniądze były inwestowane w wyposażenie, szkolenie i uposażenie naszych żołnierzy. Logiczne jest że można wykorzystywać też inne pieniądze na to ale skoro mówimy o bezpieczeństwie Polski i kasie na to wywalanej to wyrażam swoje zdanie na temat i że wg mnie lepiej pieniądze o tym przeznaczeniu wykorzystać do polepszenia naszej armii. A nie "wynajmowania" obcej armii a zaniedbywanie swojej.
Obce wojska na terenie Polski kosztem własnych wojsk, raz przyczyniły się do zniknięcia Polski z map świata a drugi raz byliśmy pod butem ZSRR. Mam po prostu inne zdanie. Mógłbym Cię wyzywać od antyPolaków bo wolisz obce wojska i być pod butem tego państwa niż rozwijać swoje wojsko (będąc Tobą tak powinienem właśnie pisać). I wg mnie, jest to temat do ciekawej rozmowy i wymiany argumentów a nie by atakować kogoś, że jest prorosyjski... Zwłaszcza, że Tobie jak i mi chodzi chyba o to samo. O bezpieczeństwo Polski. I o ile teraz, gdy przy granicy trwa konflikt, w który zaangażowaliśmy się, obecność wojsk amerykańskich jest swego rodzaju wyrównaniem stawki ryzyka tak w czasie przed lutym 2022 takiej porzeby po prostu nie było. Jest NATO i traktat, który gwarantuje wsparcie całego NATO w przypadku ataku na którekolwiek państwo.

Strefy Wpływów:
Nie zmieniłeś mojej oceny twojej postawy. - jaka jest moja postawa. Nie wiem do końca o co Ci chodzi więc ciężko się odnieść.
Przede wszystkim przedstawiasz tę negatywną stronę (trudno się doszukać tej pozytywnej) - negatywną stronę czego?, więc niby jak na tej podstawie miałbym uznać, że jesteś za?
- za czym?
Smęcisz odnośnie strat Ukrainy,- smęcę coś odnośnie strat? Po tym tekście widać jak lekceważąco podchodzisz do tego tematu, jak ogromnie zubożała jest Twoja wiedza w tym co się dzieje na froncie, jak ogromne jest lekceważenie ludzi, którzy giną. To jest porażające po prostu - to był mój cel pisać o stratach Ukrainy bo zaczyna się lekceważenie tego tematu już od jakiegoś czasu. A, że wiem z bezpośrednich źródeł co się tam dzieje i jak to wygląda (zresztą Ty też mógłbyś wiedzieć gdybyś chociaż posłuchał medyków pola walki z Polski, czy osoby, które tam walczą/walczyły).
Jeżeli pisanie o tym co się tam dzieje jest ruską narracją a Twoje nazywanie tego "smęceniem o stratach" jest antyruską to sorry - świat wywala się do góry nogami.
Ty w tym momencie wychodzisz z inicjatywą "bronienia" Putlera. - w którym miejscu "bronię"? O czym Ty piszesz? Byłeś gdzieś szkolony z manipulacji czy jak? Stwierdzenie, że bronie Putina to jest naprawdę jakaś masakra. Hmm, jak to się ma do ananasa?

Ludzie o karnacji bliskowschodniej:
Nie chce mi się wałkować tego tematu. Podawałem linki do wypowiedzi prezydenta Przemyśla, ratowników medycznych, lokalnych gazet, które opisywały sytuacje. Niestety, nikt nie przyznawał się też do tego, że służby nie radzą sobie z taką falą uchodźców. Więc skończ proszę komentować rzeczy, których nie widziałeś i nie ogarniasz.

"Jak wyżej napisałem - jestem za tym by nie było stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce."
Tak i ja uważam, że to jest ekstremalnie prorosyjski pogląd. Wymyślanie sobie przez ciebie pretekstów niczego w tym temacie nie zmieni. Wymyśliłeś sobie, że "wynajmowanie" czyjejś armii prowadzi do zaniedbywania swojej. Nic takiego nie musi mieć miejsca, a nawet więcej - może skutecznie podnosić kwalifikacje rodzimej. Ale ty wolisz mówić o tym, aby nasi stawali się co raz lepsi, ale jednocześnie nie chcesz tutaj wpuszczać osób, które ten wyższy poziom mogłyby pokazać.

" I wg mnie, jest to temat do ciekawej rozmowy i wymiany argumentów a nie by atakować kogoś, że jest prorosyjski... Zwłaszcza, że Tobie jak i mi chodzi chyba o to samo. O bezpieczeństwo Polski."
Gdyby twój pogląd był tylko w pojedynczym aspekcie zbieżny z kremlowską narracją, to tak..., ale że tak nie jest, że lubisz dać wrzutkę, która okazuje się dezinformacyjnym kitem, to ja wcale nie mam przeświadczenia, że tobie chodzi o bezpieczeństwo Polski.

"Nie chce mi się wałkować tego tematu. Podawałem linki do wypowiedzi prezydenta Przemyśla"
Który potwierdził pojedyncze przypadki i jednocześnie dementował to o czym mówili kibole. I tak jak wyszło, że ta kibolska akcja jest najprawdopodobniej inspirowana przez kreml, tak nagle wszystko ucichło. Nagle, uchodźcy z Afryki się uspokoili. Przypadek.

https://twitter.com/ZespolBrauna/status/1643177400908259330
jeśli chodzi o szczegóły, to:
"To jest temat na który ja się zasadniczo nie wypowiadam, ponieważ go nie czuję, nie czuję się w nim biegły..."
Sławek MemCen, 04.2023

W sumie tak z ciekawości Staszku, długo jeszcze zamierzasz z tym trollem rozmawiać? Przecież widzisz, że albo to tuman kompletny, albo troll zawołany, który każdą Twoją wypowiedź przekręci:-)
Napisałeś z sensem, przekonująco a troll ma pewnie radochę, że przekręca Twoje słowa a Ty mu jeszcze poświęcasz czas i uwagę.
Olej typa, zyskasz czas i zrobisz w ten sposób dobry uczynek:-)

Masz racje. Razi tylko fakt nazywania mnie ruskim towarzyszem i podobne wrzutki.

Nie spodziewałem się po tobie niczego innego. Cóż dziwnego, że tak dzielnie bronisz Staszka, skoro już przed wojną wykazywałeś postawę usłużną wobec Rosji. Uznawałeś polską armię za taką, która nie jest zdolna do walki z Rosją... pisałeś o tym, że z taką Rosją nie należy wchodzić w żadne konflikty (w kontekście, że należy z nią współpracować). Prawda jest jednak taka, że w sojuszu z NATO i przy tym co mieliśmy, byliśmy spokojnie na poziomie pozwalającym nam mieć Rosję w głębokim poważaniu. Twój pogląd wyśmiewający sankcje względem Rosji też zapewne był absolutnie antyrosyjski - prawda? Wtedy gdy się oburzałeś na oblanie rosyjskiego ambasadora farbą, to też Raginis AntyRus.. Gdy tylko pojawiła się opcja zaatakowania Ukrainy przy okazji Eurowizji - że niby nic nam nie dali punktów - podczas gdy SMS'owo dali nam MAX - to też sobie darować nie mogłeś? Długo nie wytrzymałeś w tym wątku, aby nie zacząć pisać o Banderze, UPA... przez ile stron wiłeś się, aby nie powiedzieć, że pisanie o denazyfikacji jest gorsze od tworzenia historii niszczenia samolotów (czy czego tam było) słoikami ogórków? Dla ciebie też strefy wpływów to było coś nienaruszalnego. Aby tylko Rosja zachowała te swoje strefy, pal licho, że całe kraje na tym tracą.... usłużność - poziom HARD! A to, że według Rosji, Polska też jest w ich strefie wpływów, to taki drobny szczególik - zapomnijmy.
(editado)

Wiem, że nie możesz się doczekać podobnej litanii, ale tutaj muszę cię zasmucić. Pomimo, że trudno znaleźć tematy w których się zgadzamy, to jednak nie dostrzegłem w twoich wypowiedziach systemowego... prorosyjskiego przekazu. Sorry.

Ty też się nie doczekasz :D

Nie znam Ciebie, nie przypominam sobie, żebym kiedyś z Tobą rozmawiał. To primo.
Co napisałem dokładnie a nie wg Ciebie, jest w wątkach na forum i każdy może to przeczytać i ocenić. To secundo.
Po poziomie rozmowy, jaki zaprezentowałeś ze Staszkiem stwierdzam, że na więcej uwagi z mojej strony nie zasługujesz bo jesteś trollem, rzucasz epitetami a nie argumentami a najgorsze, niewybaczalne jest trywializowanie przez Ciebie dramatu, śmierci dziesiątek a może i setek tysięcy ludzi na Ukrainie, zatem poświęcanie Ci uwagi jest stratą czasu.

Nie specjalnie chciałbym to czytać bo i tak wiadomo że byś sobie powymyslał jakie mam poglądy i tak dalej więc nie ma straty xD

@Raginis
No widzisz, nikt nie będzie musiał szukać twoich wypowiedzi. Wystarczy, że przeczyta powyższe streszczenie. Nie musisz dziękować.

@Edson
Skromność to jeden z twoich większych atutów. To, że nie chciałbyś czytać, to nawet mogę w to uwierzyć, bo całkiem przyjemnie ci było, gdy nie było tutaj nic oprócz postapokaliptycznej ciszy :D