Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Polityka - Polska i Świat 2
dokładnie tak
pewnie znasz też wypowiedzi Marka Budzisza w tej kwestii - ostatnio dość komicznie wyglądała jego rozmowa z Igorem Janke na temat tego czy myślimy strategicznie -dwa zupełnie odmienne obrazy aktualnej sytuacji u osób ,które interesują się tym samym konfliktem ...
ta medialna propaganda sukcesu chyba poszła za daleko ...przeciętny Kowalski w Polsce ,a na pewno na zachodzie myśli ,że wszystko jest super - jest mnóstwo zachodniej broni i amunicji ,a dzielni Ukraińcy wybijają masowo ruskich i wygrywają ,a prawda jest brutalna - trwa wojna na wyniszczenie ,a zachód bardzo wolno i symbolicznie dostarcza uzbrojenie ,natomiast ruscy przestawili już gospodarkę na tory wojenne ,a ich możliwości produkcyjne są według szacunków różnych analityków bardzo duże - w skrócie czas nie gra na korzyść Ukrainy
pewnie znasz też wypowiedzi Marka Budzisza w tej kwestii - ostatnio dość komicznie wyglądała jego rozmowa z Igorem Janke na temat tego czy myślimy strategicznie -dwa zupełnie odmienne obrazy aktualnej sytuacji u osób ,które interesują się tym samym konfliktem ...
ta medialna propaganda sukcesu chyba poszła za daleko ...przeciętny Kowalski w Polsce ,a na pewno na zachodzie myśli ,że wszystko jest super - jest mnóstwo zachodniej broni i amunicji ,a dzielni Ukraińcy wybijają masowo ruskich i wygrywają ,a prawda jest brutalna - trwa wojna na wyniszczenie ,a zachód bardzo wolno i symbolicznie dostarcza uzbrojenie ,natomiast ruscy przestawili już gospodarkę na tory wojenne ,a ich możliwości produkcyjne są według szacunków różnych analityków bardzo duże - w skrócie czas nie gra na korzyść Ukrainy
LucaBrasi [del] para
Rocky
Dr Jacek Bartosiak to bardzo sympatyczny gość, ale jak 18 lutego 2022 roku został zapytany przez dziennikarza, że "patrzy pan na mapy, lubi analizować mapy, wie pan bardzo dokładnie albo prawie dokładnie, gdzie są wojska rosyjskie, jakie są plany wojsk rosyjskich, co według pana znajomości rzeczy może się wydarzyć w najbliższych godzinach, czy najbliższych dniach?" to odpowiedział tak:
Najlepsze jest to, że po tych wszystkich spotkaniach, których mieliśmy tu kilkadziesiąt i rozmawialiśmy o tym codziennie, i nie chciałbym państwa deprymować, ale moim zdaniem Amerykanie nie wiedzą, co zrobią Rosjanie. Mówiłem to już podczas innej rozmowy, zanim minęła ta środa, gdzie miała wybuchnąć wojna, Amerykanie naprawdę nie wiedzą, moim zdaniem, i to pokazuje skalę jak Rosjanie rozwinęli "maskirovkę" i jak potrafili przez rok, bo to rok trwało rozwinięcie wojskowe, potrafili intoksykować zarówno informacje prawdziwe, nieprawdziwe i ukryć intencje funkcjonowania, pomimo tego, że satelity, rozpoznanie, drony itd. Nie wiedzą dwóch rzeczy podstawowych Amerykanie i to w sumie bardzo źle świadczy o nas wszystkich, jako Zachodzie, Sojuszu itd. Nie wiedzą, co zrobią Rosjanie naprawdę i czy będzie prawdziwa inwazja, a jak będzie prawdziwa inwazja to czy będzie ogromna, czy tylko na Kijów, czy tylko w Donbasie, czy tylko wokół Krymu. Nie wiedzą.
Przede wszystkim dr Bartosiak nie odpowiedział na pytanie. Fachowo zagadał temat (w tym jest najlepszy), nie powiedział o żadnych swoich przewidywaniach - a o to konkretnie został zapytany. Zamiast tego wolał się skryć za stwierdzeniem, że Amerykanie nie wiedzą. Ale redaktor go zapytał, o to co on wie/przewiduje, a nie co Amerykanie wiedzą. Po drugie, czas pokazał, że Amerykanie doskonale wiedzieli, co Rosjanie planują już kilka miesięcy przed wojną (oczywiście, przecież nie mogli wiedzieć, kiedy wybuchnie wojna co do dnia), więc problem może nie jest w tym, że oni nie wiedzieli, jak sądził Bartosiak, ale że z jakiegoś powodu nie chcieli mu powiedzieć, co wiedzą. Czas pokazał, że Amerykanie mieli doskonałe rozpoznanie sytuacji i działania służb amerykańskich miały decydujący wpływ na skuteczność obrony Ukrainy.
PS: Już się Edsonie tak nie trudź, bo naprawdę twoja zdolność czytania ze zrozumieniem (i w kontekście) jest tak słaba, że szkoda twoich zmagań. Są zasadnicze różnice w tym, jak o wojnie w Ukrainie mówi dr Bartosiak, a jak mówią tu na forum proruscy idioci, których starasz się bronić.
(editado)
Najlepsze jest to, że po tych wszystkich spotkaniach, których mieliśmy tu kilkadziesiąt i rozmawialiśmy o tym codziennie, i nie chciałbym państwa deprymować, ale moim zdaniem Amerykanie nie wiedzą, co zrobią Rosjanie. Mówiłem to już podczas innej rozmowy, zanim minęła ta środa, gdzie miała wybuchnąć wojna, Amerykanie naprawdę nie wiedzą, moim zdaniem, i to pokazuje skalę jak Rosjanie rozwinęli "maskirovkę" i jak potrafili przez rok, bo to rok trwało rozwinięcie wojskowe, potrafili intoksykować zarówno informacje prawdziwe, nieprawdziwe i ukryć intencje funkcjonowania, pomimo tego, że satelity, rozpoznanie, drony itd. Nie wiedzą dwóch rzeczy podstawowych Amerykanie i to w sumie bardzo źle świadczy o nas wszystkich, jako Zachodzie, Sojuszu itd. Nie wiedzą, co zrobią Rosjanie naprawdę i czy będzie prawdziwa inwazja, a jak będzie prawdziwa inwazja to czy będzie ogromna, czy tylko na Kijów, czy tylko w Donbasie, czy tylko wokół Krymu. Nie wiedzą.
Przede wszystkim dr Bartosiak nie odpowiedział na pytanie. Fachowo zagadał temat (w tym jest najlepszy), nie powiedział o żadnych swoich przewidywaniach - a o to konkretnie został zapytany. Zamiast tego wolał się skryć za stwierdzeniem, że Amerykanie nie wiedzą. Ale redaktor go zapytał, o to co on wie/przewiduje, a nie co Amerykanie wiedzą. Po drugie, czas pokazał, że Amerykanie doskonale wiedzieli, co Rosjanie planują już kilka miesięcy przed wojną (oczywiście, przecież nie mogli wiedzieć, kiedy wybuchnie wojna co do dnia), więc problem może nie jest w tym, że oni nie wiedzieli, jak sądził Bartosiak, ale że z jakiegoś powodu nie chcieli mu powiedzieć, co wiedzą. Czas pokazał, że Amerykanie mieli doskonałe rozpoznanie sytuacji i działania służb amerykańskich miały decydujący wpływ na skuteczność obrony Ukrainy.
PS: Już się Edsonie tak nie trudź, bo naprawdę twoja zdolność czytania ze zrozumieniem (i w kontekście) jest tak słaba, że szkoda twoich zmagań. Są zasadnicze różnice w tym, jak o wojnie w Ukrainie mówi dr Bartosiak, a jak mówią tu na forum proruscy idioci, których starasz się bronić.
(editado)
LucaBrasi [del] para
Rocky
Natomiast, żeby nie było, że krytykuję dr Bartosiaka. Wizja, którą rozpostarł 24 stycznia - w odpowiedzi na pytanie Zachowicza o groźbę Finlandii wstąpienia do NATO w przypadku ataku Rosji na Ukrainę - bardzo ciekawie pasuje do obecnej sytuacji:
"Tutaj pojawia się interes państwa polskiego i będę realistycznie brutalny. Może się okazać, że cała ta awantura - oczywiście może się okazać odwrotnie, bo zależy jak to zostanie rozegrane - że w polskim interesie będzie to, żeby się trochę zaogniła, nie za bardzo, żeby Rosjanie tak łatwo nie wygrali, ale żeby się trochę zaogniła, żeby to skonsolidowało Zachód, w szczególności państwa europejskie, ale żeby nie pchnęło ich to w kierunku pomysłów Macrona, żeby dogadywać się z Rosją, tylko skonsolidowało wokół przywództwa amerykańskiego, z uwzględnieniem interesów Polski i regionu, ze wzmocnieniem NATO, zdolności wojskowych, przystąpieniem Szwecji, Finlandii, pomocą wojskową dla Ukrainy, w sensie z uzbrojeniem, żeby ta Rosja w ogóle niech ugrzęźnie w jakiejś wojnie na wschodzie Ukrainy, niech grzęźnie i tam poci się. I za pięć lat już nie będzie miała siły na nic i to NATO konstruktywistycznie wygra, a Europa pozostanie w świecie neoatlantyckim, co obsługiwałoby interesy państwa polskiego z ostatnich 30 lat.
"Tutaj pojawia się interes państwa polskiego i będę realistycznie brutalny. Może się okazać, że cała ta awantura - oczywiście może się okazać odwrotnie, bo zależy jak to zostanie rozegrane - że w polskim interesie będzie to, żeby się trochę zaogniła, nie za bardzo, żeby Rosjanie tak łatwo nie wygrali, ale żeby się trochę zaogniła, żeby to skonsolidowało Zachód, w szczególności państwa europejskie, ale żeby nie pchnęło ich to w kierunku pomysłów Macrona, żeby dogadywać się z Rosją, tylko skonsolidowało wokół przywództwa amerykańskiego, z uwzględnieniem interesów Polski i regionu, ze wzmocnieniem NATO, zdolności wojskowych, przystąpieniem Szwecji, Finlandii, pomocą wojskową dla Ukrainy, w sensie z uzbrojeniem, żeby ta Rosja w ogóle niech ugrzęźnie w jakiejś wojnie na wschodzie Ukrainy, niech grzęźnie i tam poci się. I za pięć lat już nie będzie miała siły na nic i to NATO konstruktywistycznie wygra, a Europa pozostanie w świecie neoatlantyckim, co obsługiwałoby interesy państwa polskiego z ostatnich 30 lat.
Rocky para
LucaBrasi [del]
Nie chce mi się odpowiadać na te prowokacje, nie śledzisz ich i nie rozumiesz kontekstu...sorry
LucaBrasi [del] para
Rocky
Ojojoj... twój autorytet został brutalnie zweryfikowany przez rzeczywistość (edit: dlatego też nie widzę potrzeby śledzenia ich). Dysponując wiedzą "ważnych ludzi" na tydzień przed wybuchem wojny tuż za naszą granicą nie był w stanie powiedzieć nic - czy będzie atak, jeśli tak to jaki, skąd... nie wiedział nic. A tyle lat mógł beztrosko snuć te swoje historie realne - zresztą dalej to robi.
Natomiast - żeby nie było - dr Bartosiak bardzo jasno określa polskie interesy, którym kibicuje i są one nierzadko sprzeczne z poglądami obecnych tu zwolenników Kremla których broni Edson, tj. zachowania relacji, tzw. sfer wpływów Rosji i w temacie obecności wojsk amerykańskich w Polsce.
(editado)
Natomiast - żeby nie było - dr Bartosiak bardzo jasno określa polskie interesy, którym kibicuje i są one nierzadko sprzeczne z poglądami obecnych tu zwolenników Kremla których broni Edson, tj. zachowania relacji, tzw. sfer wpływów Rosji i w temacie obecności wojsk amerykańskich w Polsce.
(editado)
LucaBrasi [del] para
Edson
Mam pewne podejrzenia, ale w ostateczności nie jest to mój problem. Skoro ty sam nie wiesz kim jesteś, to zalecam udać się do jakiegoś specjalisty, który pomoże ci to odkryć.
A tymczasem czołowy propagandysta TVP (autor tego, słynnego już, materiału: https://wiadomosci.tvp.pl/48676774/przedwyborcza-mobilizacja) opuścił tonący statek "Wiadomości", zasłaniając się względami "prywatnymi". Ciekawe, do której spółki Skarbu Państwa albo fundacji powiązanej z rządem jest teraz przymierzany.
Rocky para
LucaBrasi [del]
j/w
nie odpowiadam na te marne prowokacje, szkoda mojego czasu, miłej rozmowy samemu ze sobą, bez odbioru:)
nie odpowiadam na te marne prowokacje, szkoda mojego czasu, miłej rozmowy samemu ze sobą, bez odbioru:)
Edson para
LucaBrasi [del]
Podejrzenia? Tyle razy już mi wmawiałeś jakieś poglądy i słowa których nie powiedziałem że byłem przekonany że wiesz doskonale kim jestem xD
Skutki pracy Macieja "propagandysty" Sawickiego w TVP.
A moim zdaniem, Bartosiak i Zychowicz nie mówił (tak jak Rocky i Staszek) tylko o negatywnych sprawach i tylko o Ukrainie, ale także o pozytywnych stronach oraz o Rosji. 80% programu to kopanie Rosji i Putina, a Rocky (i wcześniej Staszek) wypisuje tylko to co złego o Ukrainie i zasadnicze pytanie, dlaczego?:
- Pokonanie Rosji pod Kijowem, czego nikt się nie spodziewał - gigantyczny sukces
- Pokrzyżowanie szerszych planów Rosji (o czym później), w tym nawet wojny z Polską w marcu/kwietniu 2022
- Negatywny opis armii rosyjskiej, wybicie ich elitarnych oddziałów
- Zaskakująco dobre przygotowanie Ukraińców; To, że Ukraina się broni, to głównie zaleta ich samych
- Zaskakująca niepewność po stronie Rosji
- Niedocenienie Ukrainy i przecenianiu Rosji
- Pozytywne zaskoczenie, że zachód zareagował i pomógł.
- GameChanger w postaci wejścia Finlandii do NATO
- Aktualnie sytuacja jest na tyle niepewna, że możliwy jest atak Ukrainy na terytorium Rosyjskie (Biełgorod)
- Po tym co się dzieje pod Bachmutem, wygląda jakby Rosja ledwo stała na nogach;
- Rosja też cierpi, też ma problemy demograficzne
- Totalna rozsypka planów Rosyjskich (odepchnięcie od Rosji NATO i UE), efekty są takie że NATO i UE nigdy nie były tak blisko jak są teraz.
- Efektywnie Ukraina jest w NATO.
- Rosja na krawędzi, bliska rozpadu. Rosja wypchnięta z Europy.
- Rosja chciała być traktowana jak wielkie mocarstwo (a nie jest mocarstwem), a teraz Putin nie może mówić jak równy z równym, bo jest traktowany jak Milošević...
---
Reasumując, ja nie mam nic przeciwko temu jak widzę przekaz Bartosiaka, Zychowicza czy innego Wolskiego - a jest on mniej więcej taki, że na 1 sukces rosyjski, można przedstawić 5 sukcesów ukraińskich. Przekładając na piłkę nożną - mamy sytuację, gdy niektórzy tutaj narzekają, że Ukraina przegrała jakiś mecz, albo kontuzjował się najlepszy gracz, a to wszystko w porównaniu do tego, że Rosja nie tylko nie dostała się do mistrzostw, ale w ogóle nie gra w kwalifikacjach. Więc można sobie zadać pytanie, jaki jest cel przedstawiania wątpliwych sukcesów Rosji, w kontrze do przedstawienia totalnego upadku celów głównych.
Cytat dnia:
"Ja uważam, że nie ma dogadania się z Rosją. Po prostu tak uważam. Ja takie intelektualne wnioski wyciągam z historii i z zasad geopolityki po prostu, tak? Że nie ma dogadania się z Rosją, między Polską, a Rosją. Tertium non datur"
Jacek Bartosiak, geopolityk, 03.2023, Hejt Park
- Pokonanie Rosji pod Kijowem, czego nikt się nie spodziewał - gigantyczny sukces
- Pokrzyżowanie szerszych planów Rosji (o czym później), w tym nawet wojny z Polską w marcu/kwietniu 2022
- Negatywny opis armii rosyjskiej, wybicie ich elitarnych oddziałów
- Zaskakująco dobre przygotowanie Ukraińców; To, że Ukraina się broni, to głównie zaleta ich samych
- Zaskakująca niepewność po stronie Rosji
- Niedocenienie Ukrainy i przecenianiu Rosji
- Pozytywne zaskoczenie, że zachód zareagował i pomógł.
- GameChanger w postaci wejścia Finlandii do NATO
- Aktualnie sytuacja jest na tyle niepewna, że możliwy jest atak Ukrainy na terytorium Rosyjskie (Biełgorod)
- Po tym co się dzieje pod Bachmutem, wygląda jakby Rosja ledwo stała na nogach;
- Rosja też cierpi, też ma problemy demograficzne
- Totalna rozsypka planów Rosyjskich (odepchnięcie od Rosji NATO i UE), efekty są takie że NATO i UE nigdy nie były tak blisko jak są teraz.
- Efektywnie Ukraina jest w NATO.
- Rosja na krawędzi, bliska rozpadu. Rosja wypchnięta z Europy.
- Rosja chciała być traktowana jak wielkie mocarstwo (a nie jest mocarstwem), a teraz Putin nie może mówić jak równy z równym, bo jest traktowany jak Milošević...
---
Reasumując, ja nie mam nic przeciwko temu jak widzę przekaz Bartosiaka, Zychowicza czy innego Wolskiego - a jest on mniej więcej taki, że na 1 sukces rosyjski, można przedstawić 5 sukcesów ukraińskich. Przekładając na piłkę nożną - mamy sytuację, gdy niektórzy tutaj narzekają, że Ukraina przegrała jakiś mecz, albo kontuzjował się najlepszy gracz, a to wszystko w porównaniu do tego, że Rosja nie tylko nie dostała się do mistrzostw, ale w ogóle nie gra w kwalifikacjach. Więc można sobie zadać pytanie, jaki jest cel przedstawiania wątpliwych sukcesów Rosji, w kontrze do przedstawienia totalnego upadku celów głównych.
Cytat dnia:
"Ja uważam, że nie ma dogadania się z Rosją. Po prostu tak uważam. Ja takie intelektualne wnioski wyciągam z historii i z zasad geopolityki po prostu, tak? Że nie ma dogadania się z Rosją, między Polską, a Rosją. Tertium non datur"
Jacek Bartosiak, geopolityk, 03.2023, Hejt Park
Bardzo dobrze. Posłuchałeś mądrzejszych i zmądrzałeś. To się chwali.