Asunto: Polityka - Polska i Świat 2

istnieje zakaz dyskusji o decyzjach staffu na forum

XD ... tak najprosciej przeciez :P a znane sa niektorym "zle" decyzje w wykonaniu staffu ale przeciez ich nie mozna podwazac bo gwiazdzista aureola zaczyna wariowac :P
(editado)

Staszek Maliniak do loczenty
uuu, serio jakaś cenzura?
Dawno nie bylo tego argumentu ze strony staffu. W ostatnich latach dość luzno można było o tym dyskutować i nie było problemu, bo i jaki to problem? To tylko pozostałość po starych złych czasach . Dziś na forum jest kilkanaście osób, więc się nie sprawdza. Może pozniej po zmianach i dziesiątkach tysięcy nowych użytkowników, będzie miało to zastosowanie.

dziesiatkach tysiecy XDDD

:)

Bogowie lubią ofiary.
Jak Polacy dziś wygrają, kładę na ołtarzu moją tu pisaninę o tolerancji (a jest to sens mojej gry ostatnio). Jak wygrają - zamilknę. Całkiem serio i wcale nie uważam, że to nie możliwe. Ale strasznie trudne.
Tę samą ofiarę poniosę w przypadku remisu, a nastepnie wyjścia z grupy (czyli zwycięstwa ze Szwedami).

Ty poniesiesz ofiarę a dla sokkerowej społeczności będzie to wspaniałe oczyszczenie od wiedzminowej 'tolerancji'. Teraz kibicujemy im 3x bardziej!

Fajnie!
Dla mnie man of the match Robert Lewandowski!
Zupełnie inny mecz niż ze Słowacją!

Chociaż wszyscy zagrali bardzo dobrze.

Husaria!
Jeśli pokonają Szwecję, przestanę się udzielać w tym wątku. Nie wycofuję się. Oby!

bierz przykład z Roberta odrzuć ideologie LGBT

Jeszcze ustalmy na jak długo, bo nic nam to nie da jak przestaniesz się udzielać na 24 godziny

Nic nie wspomniał o LGBT, ani o "ideologii"

Po co mamy ustalać? Ty uważasz się za tego Boga, którego proszę o zwycięstwo Polaków ze Szwecją?
Inna sprawa, że to tak nie działa, bogowie nie lubią zawierać umów. Przymierza zawierają wyjątkowo, częściej składa się im ofiary, bo są bogami, należą im się, a my tylko ludźmi, więc musimy. A prośby... może ich łaskawie wysłuchają, może nie.
Czyli muszę złożyć ofiarę na innych zasadach: obiecuję już nie pisać w tym wątku od meczu ze Szwecją bez względu na wynik.
Nic już nie wyprostuję od środy, żadnych Waszych (wiadomych osób) kłamstw, o paleniu kościołów i tym podobnych bzdur. Miałem trochę śmiechu z głupoty (mam na myśli głupotę polityków, nie Waszą!), ale więcej radości sprawi mi awans naszej repki do fazy grupowej. Zadziała czy nie - i tak warto.

Tak że nic z Tobą nie ustalę, po prostu zobaczysz.

Czyli o kant tyłka Twoje obietnice można rozbić, tak myślałem :D

Modlenie się przyniosło skutek. Nie strzelili karnego.

Trzaskowski w swoich ,,narodowych" barwach




https://wydarzenia.interia.pl/galerie/kraj/zdjecie,iId,3096809,iAId,417858