Asunto: Siatkówka

siatkufka interesuje sie co dwudziesta osoba, pilka co druga. Dzisiaj na hali jest 10 tysiecy ludzi-druga faza siatkarskieego mudnialu. Tyle ludzi przyciaga podrzedny ligowy meczyk w naszej e klapie ;d I nie wspominaj o meczu otwarcia bo to byl jednorazowy przypadek.

Podrzedny sport, ludzie teraz sie zainteresowali bo mundial. Za rok nikt juz o tym nie bedzie pamietal ;d

Ja nie twierdzę, że w siatkę trzeba mega dużo myśleć. Ja twierdzę, że ilość pomyślunku potrzebna do gry w siatkówkę jest zbyt duża dla freszpaka :)

Potwierdzasz dokładnie to co napisałem. Nie zrozumie prostak i jełop sensu gry w szachy, w golfa, w piłkę wodną, łyżwiarstwa figurowego, siatkówkę i kilkudziesięciu innych sportów.
Takie sporty bezkontaktowe jak tenis stołowy, ziemny, łyżwiarstwo figurowe solistów/solistek, bilard, golf i kilka innych bezkontaktowych to wszystko sporty dla pedałów ?

grałem i w siatkówkę np na wf ale nigdy z własnej woli, tylko jak mi nauczyciel kazał :) także mogę porównać oba sporty i piłka nożna to sport na wyższym poziomie, co zresztą obrazuje zainteresowanie tym sportem na świecie

nie wiem czy zauważyłeś ale te sporty które wymieniłeś nie są drużynowe. Takie sporty mają sens, gdzie wszystko zalezy od jednej osoby. Sporty drużynowe bezkontaktowe są beznadziejne moim zdaniem.

siatkufka interesuje sie co dwudziesta osoba

Pewnie nawet nie co 20 tylko prędzej co 50. A to znaczy, że interesuje się nią kilkadziesiąt milionów ludzi na świecie. Ale freszpakowi wystarczy indywidualny pogląd, że sport dla spełnienia swej definicji musi być kontaktowy - więc te kilkadziesiąt milionów ludzi to pedały lub kibice pedalstwa. Ja mam prostsze wytłumaczenie. Nie kilkadziesiąt milionów ludzi to padały/kibice pedalstwa tylko jeden freszpak jest w jakiś sposób ograniczony.

watpie, zeby na swiecie sie co 50 osoba interesowala siatkowka. w afryce, azji, Australii to pewnie 1/500 sie interesuje albo i gorzej:) w USA tez na pewno nie 1/50 :)

siatkowka nie jest spsortem dla pedalow, ale jest nudna w porownaniu ze sportami kontaktowymi...

grałem i w siatkówkę np na wf ale nigdy z własnej woli, tylko jak mi nauczyciel kazał :)

Można to zrozumieć. To czego zrozumieć nie można to to, że swoją prywatną niechęć przekuwasz na prawdę obiektywną i oceniasz na jej podstawie preferencje kilkudziesięciu milionów ludzi.

chodziło raczej o to co napisał wyżej Bundy, że to jest nudne. Dla mnie okreslenie że coś jest pedalskie nie zawsze jest związane z preferencjami seksualnymi ;p

A jakie to ma znaczenie czy to jest 1/50 czy 1/500 - co jest przesadą z drugiej strony. Jest to sport pewnie z pierwszej 10, a na pewno już z pierwszej 15 jeżeli chodzi o uprawianie i popularność. Jako, że dyscyplin sportu jest na pewno ponad 100 to nazywanie go niszowym jest głupotą dla każdego kto wie co to jest krzywa rozkładu normalnego. Prędzej siatkówce do sportu masowego niż niszowego.

WIN!

No nie zrobili naszym tej przyjemności siatkarze Polski i nie przegrali. Nie będzie podniecania się w ten wieczór, że w kolejnym sporcie jesteśmy najgorsi.
Nie łamcie się chłopaki - może przegramy następnym razem.

(editado)

nie wydaje mi sie, zeby osoby do ktorych sie zwracasz obchodzilo czy oni wygrywaja czy przegrywaja

ja na tych MS nie zobaczylem nawet minuty i nie mam zamiaru tego stanu zmieniac :P

na pewno przegrają!

No to Ci freszpak odpowiedział czy go to obchodzi