Asunto: Siatkówka

żygadło dzisiaj tragicznie grał

Kurkowi jeszcze bym wybaczył tych zepsutych piłek ale bartman won z repry...

Aha, no to na kilku stronach był błąd...

Ale jesteśmy zajebiści :))) 3 - 0 w cycki gładko bez walki, nasza reprezentacja dorównała właśnie połowie Polskich Olimpijskich faworytów do medalu którzy potrafią tylko gadać i obiecywać !!!! Zero ambicji, zero taktyki, zero walki.
Zagrali jak nasz rzucający młotem (spalił trzy próby i do domu), jak nasze tyczkarki (nie przeskoczyły minimum), Jak Dołęga który spalił trzy próby na ciężarze który bierze na rozgrzewkę na treningu itd :))))))))))))))))))))

Dorównali właśnie naszym piłkarzom z Euro którzy też mieli wyjść z grupy a wszyscy wiemy jak się to skończyło. Polacy sobie nie zdają sprawy czym jest olimpiada dla innych krajów, wszędzie wszystko podporządkowuje się olimpiadzie a u nas się wygrywa ligę światową w roku olimpijskim gdzie wszyscy inni pojechali ćwiczyć taktyki, formę itd. A nasi po zwycięstwie obrastają w piórka jacy to oni nie są wielcy. No właśnie kolejny zespół nam pokazał jacy to my jesteśmy wielcy a raczej malutcy :P

Dołęgi się nie czepiaj tylko sam podnieś 190 kg :)

Ej a czemu zwyciestwo z Australia dałoby nam pierwsze miejsce? Oni byli przed ostatnią kolejką przed nami i ostatni swój mecz wygrali 3:0, więc?

My byliśmy na pierwszym i wystarczyło wygrać 3:0 z ogórkami z Australii ale teraz to i tak nie ma znaczenia...

dobrze, że mamy takich rezerwowych, ten strach w oczach Muserskiego, gdy Kosok wchodził na boisko

jak się z Australią nie wygrało to z Ruskimi nie mieliśmy czego szukać

Przy takiej grze wątpie żebysmy dali rady Niemcom więc co bez znaczenia

Ja ??? ja nie ćwiczę takim ciężarem jak on na treningu. Może się przetrenował. A może najpierw wszyscy nasi olimpijczycy powinni iść do psychologa na przebadanie :P

Teraz już wiem... kilka stron internetowych mnie wprowadziło w błąd, ale kicha...

pełno znawców ktorzy wypowiadają sie tylko po ważnych meczach... Ehh

Dołega zbyt wiele osiągnął żeby wypominać mu te igrzyska... nie tylko takim się zdarzało ale i wielkim sportowcom

Ja Bartmana to bym jeszcze pochwalil, bo chociaz żył, a Żygadło miałem nadzieję, że się coś w jego grze zmieniło skoro Anastasi na niego stawia(nie ogladalem w ogole LŚ), a on dalej środkiem nie gra...

I tak wszystkim wybaczymy. I Dołędze i naszym "niedołęgom" siatkarzom ;D(joke). Bardziej teraz narzekamy na tych drugich, bo po prostu bardziej lubimy ten sport i marzył nam się wielki drużynowy sukces

Rozumiem cię ale nie w takim stylu, to była kompromitacja do której zresztą sam się przyznał.
A nasi siatkarze, aj zawiedli to za malo powiedziane.