Asunto: Samochody :)

Wiesz mozliwe ze komputer mogl zle wykazac....ale pisze to co widzialem! Sam nie dowierzalem!

Poprzegladaj allegro, otomoto...i szukaj VW roczniki starsze 97-2001 w dieslach...kazdy w opisie pisze ze spalanie okolo 5litrow! A nawet spotkalem ze ludzie pisali od 4,5-5,5litra! Zalezy czy czesto przyspieszach itd.


edit: Co masz za auto polowke? Ktory rok?
(editado)

w trasie z prędkością ok 90km/h to jest norma takie spalanie


Szwaggier w Ty masz litrówkę w benzynie czy w dieslu??

Wiesz nie chcialbym wyjsc na jakiegos sciemniacza....duzego doswiadczenia nie mam i za bardzo na autach sie nie znam, ale pisze to co widzialem!

jestem mechanikiem i mogę potwierdzić Twoją wersję :D więc nie masz co się tłumaczyć też nie wierzyłem dopóki tego u kumpla nie zobaczyłem :D

5l na 100km dobry wynik ;D hehe ;D moj nissan jakbyl w kwiecie wieku spalil 18,6 litra na 289km jak na benzyne to tez bylo niezle ;D;D;D diesle malo pala ale osobiscie wole benzyne ;) i jestem przeciwko zagazowywaniu!!!!!!!!!!!!!!!! nie ma nic groszego jak gaz w aucie!!! wiec jesli kochasz auta nie wkladaj do niego gazu ;D;D;D i nie ma nic gorszego jak widok VW Phaeton z silnikiem 4,2 na gaz ;||| ludzie zlitujcie sie!!!!! ;D;D;D

Zobacz co gosc napisal w temacie 4,5litra na 100km...a silnik o 5km mocniejszy...diselkiem smialo mozna na 5 smigac nawet 70km/h a wtedy komputerek pokazuje 3,2l/100km spalania....tez to bylo dla mnie "nie do wiary"
(editado)

Nie no tez za gazowaniem nie jestem:P Poprostu kocham diesle! Elegancko sie na nich rusza...z samego sprzegla:P I jak bede zmienial to tylko i wylacznie na diesla:P

tzn on jest 6 biegowy więc ma jeszcze niższą prędkość obrotową przy 90km\h niż u Ciebie ale i tak myślę że u niego spalanie jest zaniżone o ok 0,5 do 1l

No raczej tak:P Mocniejszy silnik:P Ale komputer moze klamac moze sie mylic o np. 0,2-0,4 ja tylko napisalem co mi wyswietlil:P

moje zdanie jest takie że jak kogoś stać na takiego Phaetona to powinno i być stać go na tankowanie. Gaz sam w sobie nie jest złem dla samochodu zwłaszcza jeśli chodzi o sekwencyjny wtrysk gazu wtedy moc spada o ułamki procenta i spalanie się nie zwiększa. też nie jestem zwolennikiem LPG ale jeśli ktoś potrzebuje autka do jazdy w pracy to rocznie przejeżdżając kilkadziesiąt tysięcy kilometrów to mu ten gaz szybko obniży koszty jazdy

nikt nie sugeruje że kłamałeś :) zawsze pozostaje jakaś granica błędu pomiaru komputera

nom jesli ktos naprawde chce tanio i duzo jezdzic to tak ;) ale nie zapominajmy tez ze to co sie zaoszczedzi na gazie mozna szybko wylozyc na nowe autko... gaz skraca zywotnosc auta gdzies w granicach 30% wiec ;D kazdy ma inne poglady na to ;D ale ja sobie nigdy chyba gazu nie zamontuje ;P i skreca mnie widok jak podjezdza bawara 7 na stacje i gaz tankuje ;P

gaz jest do kuchenek nie do aut :P

gaz dobrze zadbany nie skraca żywotności silnika tylko po prostu trzeba o niego dbać wymieniać filtry na czas regulować w serwisie zgodzę się że źle wyregulowany może z czasem "wypalić zawory" ale znam ludzi którzy w samochodzie przy przebiegu pona 250tysięcy zakładali instalację i dalej śmigają bez problemu. to przykład mojego sąsiada ma golfa 2 1.8 założył LPG przy 250k przeleciał 150k i dalej silnik śmiga na półsyntetyku.


Ostatnio widziałem jak koleś tankował A8 na stacji LPG

tym tropem idąc można powiedzieć:

GAZ JEST DO KUCHENEK, ROPA DO CIĘŻARÓWEK A DO SAMOCHODÓW LEJE SIĘ BENZYNĘ :D