Asunto: Samochody :)

ale Saab nie jest jakąś nr 1 marką że będą zamawiać , ich będzie ubywać . Proste zasady , marka umiera . Jedynie masz plus taki że za pare ładnych lat możesz za dobre pieniądze kolekcjonerowi sprzedać Saaba bo to jednak legenda zawsze będzie .

Może masz obeznanie w silniku Diesla 1.7 Sdi Volkswagena,Seata . Ciekawi mnie ta jednostka i chętnie posłucham kogoś kto miał styczność z nią.

ale upadla marka przypomnę tylko że podzespołty dalej sa robione, a magazyny pełne części więc nie wiem w czym problem...

Jeśli będzie zapotrzebowanie [czyt. puste magazyny] to będą zamawiać... I nie będą patrzeć czy to jest Saab czy BMW... Jak jest zapotrzebowanie to trzeba zamówić i koniec...

mysle ze to jednak popyt kształtuje podaż a nie odwrotnie

Chłopaki a jak uważacie, Saab chyba z najpopoularniejszym silnikiem 2.2 TDi 125 KM daje rade czy jednak troche za mało tych koników ?

no mocy ci na wyprzedzaniu raczej nie zabraknie, u ojca mam 140ps w c220 i ten zrywa asfalt, mysle, ze te 15km nie zrobi duzej roznicy

Moim zdaniem jak Saab to tylko z benzyniakiem o dieslach krążą różne opinie... 2.2 to silnik isuzu więc nie oczekuj zbytnich osiągów i niskiego spalania, jak już się tak uparłeś to szukaj 1.9 z silnikiem fiatowskim
(editado)

http://www.pracuj.pl/praca/inzynier-testow-skrzynie-biegow-tczew,oferta,2408416

coś dla cb :P

od 3:07 dziwne że silnik wypadł ;p


(editado)

Skoro to w zasadzie ma byc samochod miejski, to po co Ci takie wielkie krowy jak e39, czy tam ten Saab? Nie lepiej zejsc segment nizej? Podejrzewam, ze wiekszosc czasu bedziesz podrozowal sam, a za 20 tysiecy wybor powiedzmy segmentu B/C masz olbrzymi. Musisz sobie takze odpowiedziec, czy chcesz miec auto popularne, czy tez moze jakies mniej spotykane, jak Saab, bo to takze ma znaczenie, a co za tym czesto idzie - koszta(y?) eksploatacji, bo przeciez auto bedziesz uzytkowal.
Mnie to na szybko do glowy przychodzi Punto/Fiesta/Leon/Golf/Civic/Corsa - dla mlodej osoby to chyba jak znalazl.

Tak głównie jazda miejska ale chciałbym też raz na jakiś czas w weekend zabrać ze 3 znajomych i pojechać na przykład gdzieś np na mazury czy wycieczka do Berlina ( mieszkam w Wawie ). W dodatku chciałbym tym samochodem na przykład pojechać w wakacje do czeskiej Pragi, też ze znajomymi. Dlatego chciałbym aby to był samochód komfortowy i do jazdy miejskiej i od czasu do czasu w jakąś nieco dłuższą trasę. Nie ukrywam, że ważne jest też dla mnie aby samochód ładnie się prezentował, od pewnego czasu zastanawiam się nad Mazdą 6.

ja mam beke z młodych co jak jeżdżą to gazują przy ruszaniu albo z idiotów co kupuja jakies roczniki BMW poniżej 90 roku do szpanu....grat co sie sypie i zaciemniane szyby ale BMW musi byc, heh ludzie maja najebane w głowie.
(editado)

Jakbyś zobaczył mojo Beeme E36 pod remizo albo Golfika 2 to byś zmienił zdanie

Dziś spotkałem kolege . Pokazywał szrame na brzuchu itd . Opowiadał mi o wypadku . Otóż jechał i stracił panowanie nad autem w Niemczech i przywalił w drzewo . Był w takim szoku że nic go nie bolało wyszedł z Auta i poszedł do Domu . Mówi że po 3 h spania obudził się z mega bólem , spojrzał i miał rozpruty brzuch krew :D Wziął autem służbowym pojechał do szpitala . Miał rozpruty brzuch , 5 żeber złamanych , przebite płuco , śledziona zmiażdzona . Masakra , nazwali gościa lekarze Terminatorem że przeżył . A policja na miejscu wypadku jak zobaczyła auto myślała że już trupa znajdzie a tu zonk ciała nie ma , psa tropiącego wzieli nawet heheheheh

poszedl do domu czy polecial na smoku? bo to istotna informacja

hahahahahhaha :D

Mówi że poszedł , prawdopodobnie boso szedł ;p