Asunto: Samochody :)

miałem c5 mk3 - fajna furka, nic sie z nią działo. poprzedniego właściciela raz wzywali do serwisu na akcje (coś z esp). z częsciami nie wiem jak bo nic nie wymianiałem.

do tego co wymieniłeś zastanowiłbym sie jeszcze nad mondeo mk3, jakąś audiczką albo mercem w211

Honda accord albo mazda 6

Ta Mazda, która rdzewiała jeszcze w salonie ?

Subaru Outback.

http://otomoto.pl/subaru-outback-4x4-reduktor-lpg-gwarancja-C27682886.html

http://otomoto.pl/subaru-outback-4wd-klima-automat-C28570006.html

http://allegro.pl/subaru-outback-2006-2007-lifting-nowy-model-polska-i3148227882.html

http://otomoto.pl/subaru-outback-legacy-z-gazem-4x4-C28431845.html

http://otomoto.pl/subaru-outback-C28433242.html

http://otomoto.pl/subaru-outback-instalacja-gazowa-radio-cd-dvd-C28614293.html

http://otomoto.pl/subaru-outback-4x4-C27296523.html

No właśnie, Mazdy mają niestety słabą blache. Gdyby nie to- auta niemal idealne.

A dlaczego akurat Outback?
Raz, ze sedany w Europie nie wystepowaly, dwa - czesci i serwis nie sa tanie. Zaleta taka, ze zimy i deszczu sie nie boi, mozna spokojnie w gory i na rybki pojechac, a jak sie odpowiednio dba o utrzymanie, to jest to bardzo wdzieczny samochod. No i w drodze do pracy nie mijasz ich siedemdziesiat. :p

Serio - jesli bym stal przed wyborem takiego zwyklego jezdzidelka, co to znaczenia nie ma, jaki naped i zeby mi wyplaty nie zjadalo, to bym sie grubo zastanawial na Civic Ufo, tyle, ze to raczej twardawe zawieszenie i nie kazdemu pasuje wytluc kregoslup, no i nie sedan, niemniej jednak - ciekawie wyglada.
Bez kitu - wychodzi na to, ze Skoda. Bierz, zakladaj kapelusz i w droge! :p

Nikt Ci nie doradzi. Sam musisz zdecydowac.
A te wszystkie Mazdy, czy Passaty to przeciez juz duze auta. Na pewno takiego potzrebujesz na codzien do pracy? No wlasnie - dojazd do pracy w miescie, czy pipidowce? To tez wazne, chocby ze wzgledu na parkowanie auta.
A zalezy Ci na marce/renomie?
Moze Kia/Hyundai? Za kwote, ktora dysponujesz mozesz miec swieze auto. Albo Punto na przyklad. Tez ciekawa opcja.
Masz multum samochodow do wyboru, a malo kryteriow podales.

Edytka - a jeszcze co do Mazdy 6 - jezdzilem, bo moja byla juz :p , panna takim samochodem jezdzi i dla mnie to jest po prostu samochod w stylu "Wsiadam i jade z A do B" - strasznie takie bezplciowy. Na frajde z jazdy z silnikiem 140 konnym benzynowym bym nie liczyl. Taki przemieszczacz po prostu.
No i wlasnie - rdza, ale to bolaczka wielu modeli.
(editado)

th sk@ :) a teraz z innej beczki, coś sportowego do 150k, mialem evo, wiec odpada :)

Hehe! :p

Evo bylo, to teraz wiadomo, co - bulgot! :p
Nieno, zazwyczaj wlasnie w odwrotnym kierunku to idzie - Impreza i hop do Evo.
Ale to ma byc jakis samochod na codzien, czy do likendowego zylownaia na torze?

To jeszcze dospamuje - no i czy typowo sportowe, czy tez moze byc jakis tzw hothatch?

jesli sportowa fura na weekendową jazde to corvette za 150 tyś to można przebierać w ogłoszeniach.
jak bardziej coś codziennego to bmw m3 albo c amg.

hothatche też są zajebiste - kumpel miał focus'a mk2 st - ale to zapier****ło - jedyny minus, że to na turbinie i jak cisnął to paliło tyle ile się wlało (25-30 l/100). ja przez chwile miałem clio rs - 200 km w takim gówienku to coś niesamowitego. na światłach łykasz bmw, audi, a furka pali max. 13 litrów przy ciągłym katowaniu

Alfa 159

http://allegro.pl/alfa-romeo-159-jtd-m-sport-150-km-i3143104090.html
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-pelny-serwis-stan-bdb-C25496761.html
http://allegro.pl/giugiaro-dal-jej-dusze-alfa-159-1-8i-navi-skora-i3152529815.html

http://allegro.pl/alfa-romeo-159-1-9jtdm-120-2007r-rewelacja-polecam-i3154434155.html

http://allegro.pl/alfa-romeo-159-jasna-skora-lift-150ps-f-ra-vat23-i3159158678.html

http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-jedyna-taka-sprawdz-1-9-jtdm-C27720187.html

http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-perfekcyjny-stan-2-2-benzyna-C26805134.html

Wlasnie wrocilem z przegladu. Kosztowal 104€! O_0.
Ale to zapewne przez moja glupote, bo widze, ze mam jeszcze kontrole spalin i OBD. Cos pewnie pokopcilem w rozmowie, a bylem tam pierwszym Polakiem i budzilem zdziwienie, ale wazne, ze przeszlo bez problemu! :)

Co do auta, a pisze z mojej perspektywy - jesli to rzeczywiscie ma byc "sportowe", to zadnego FWD bym nie rozpatrzal, ale to jest moje zdanie i mi sie samochodami przednionapedowymi niespecjalnie jezdzi - jakies podsterowne sa i dziwacznie wjezdzaja w zakrety.
Osobiscie biorac pod uwage zakup auta z gory odrzucam naped przedni, ale prawda zapewne jest taka, ze 80% wlascicieli aut nawet nie wie, jakim samochodem jezdzi i jest im to bez roznicy, czy to przod, tyl, czy moze 4x4.

ale prawda zapewne jest taka, ze 80% wlascicieli aut nawet nie wie, jakim samochodem jezdzi

Potwierdzam, ostatnio jak byłem na stacji paliw i zalałem sobie auto podeszła do mnie kobieta co stała po drugiej stronie dystrybutora i zapytała, czy mogę jej też nalać, bo ona nie potrafi. Miałem czas, otworzyłem korek i pytam "które lejemy?"- odpowiedź mnie zaskoczyła- "obojętnie" :p

Btw- jak najlepiej osuszyć auto? Tzn- pod pasażerem odkryłem dziś jeziorko, pod dywanikiem. Nie jest tego dużo, ale wiadomo- woda to najlepszy przyjaciel rudej :) Wystarczy wyłożyć gazetami i wysypać sól?

podłóż gazety i wystaw na słońce - ładna pogada to skorzystasz nie tylko ty ale i furka. i znajdz źródło problemu czy uszczelka nie szczelna czy od spodu coś sie zaczyna dziać.
jak będzie cały czas mokro to usunąć tapicerke i zeskrobać syf

sportowe auta ludzie kupują tylko dla szpanu... porażka.

Ty to jak coś napiszesz...


Powinieneś napisać tomik ze swoimi mądrościami.