Asunto: Samochody :)

Dobre:P

---

ktos mi moze pomoc z felgami? bo mam pytanie

z felgami to ja jestem uziemniony dwie krzywe do prostowanie nie szlo ic hwywazyc pewnei z 150 pójdzie jak nie więcej na naprawę. :)

dobrze ze żadnych problemów mechanicznych nie ma prócz tych hamulcy ktore mi robiono znow przy jeździe na parkingu lub małych prędkościach i skrętach piszczą... coś czytale mze tłoczki nie odbijajao albo klocki badziewne
(editado)

ma ktoś moze do sprzedania felgi do audi ? 5x112 17 lub 18 sline ?

Mów co chcesz ale stilo wcale drogie w utrzymaniu nie jest. Jeżdżę już ponad rok i to co MUSIAŁEM wymienic to alternator bo się wysiadł. A resztę napraw które były do zrobienia ale nie koniecznie zrobiłem bo nie lubię gdy coś mi pyrczy i wymieniłem. Niedawno wymieniłem rozrząd kompletny, + pompa wody+ wszystkie filtry + oleje + wymiana simmeringu na wałku rozrządu i zapłaciłem prawie 1tys zł. Brat w astrze II też wymienił rozrząd bez pompy wody ale za to wymienił swiece i zapłacił 800zł..

Stilo to fajne, niedocenione auto. Drogie w zakupie bylo, jako nowe i kariery nie zrobilo.

Siemka

Mojemu ojcu w Peugeot 206 motor 1.1 przestał działac licznik, ten licznik jest bez obrotomierza i mam pytanie czy dda rade tam załozyc nowy z obrotomierzem??

elo

mam problem z Laguna II. Daaawno temu zdarzyło mi się że po 3-4 dniach stania sprzęgło się zapadło w podłoge + wyciekł płyn. Pomogło odpowietrzenie i dolanie płynu. Było cacy przez pare miesiecy, potem znów to samo. Inny mechanik, odpowietrzył, zalal plyn. Było ok, ale po parunastu tygodniach to samo. Wiec sie wkurzyłem, powiedzialem ze ma to zdiagnozowac itp. Stwierdził ze pompka jest sprawna i nie ma sensu jej wymieniac i znowu tylko odpowietrzył i zalał płynu.

Kiedy to sie znowu powtórzyło odstawilem samochod do speców typowo od układow hamulcowych. Z miejsca stwierdzili ze to pompa sprzegła, szybka wymina, 550 zł baj baj. Mineły 2 tyg- zgadujcie co sie stało? :D

ma ktos jakis pomysl? Głowny trop jest taki ze zawsze dzieje sie to jak samochod postoi 3-4 dni. Nigdy sie nei zdarzyło w momencie kiedy był jezdzony np dzien wczesniej.

Jestem laikiem ale po mojemu to cos z hydraulika, jakis wyciek czy nieszczelnosc która kiedy sprzegło jest uzywane jest neutralizowana...

Jeździj codziennie.

kuna leśna

a ja walcze z tymi pierd... hamulcami... mechanik rozebral przeczyscil.. nasmarowal bylo cacy po umyciu na myjce auta zaczelo piszczeć nieziemsko .... na prostej drodze.. mam wrazenie ze klocek nie odbija od tarczy... tarcze sa cacy maja rok, klocki podobnie... moze czyms zaciski skropic cz yznow rozbierac? no nie bede za 500zl wymienial tarcz klockow itd. skoro mam cacy zamontowane tylko piszcza.. co robic..

tak czytam i czytam to Ty masz non stop problem z tymi autami...

Przejedź 50km, jak tarcza bedzie się świecić na czerwono to tak, klocek nie odbija od tarczy.

Sprzedaj auto, albo na złom. Proste i skuteczne.

Wymień wszystko w uszkodzonym układzie hamulcowym- tarcze, klocki, zaciski, tłoczki.
"tylko piszczą", mnie by to wkurzało na tyle, że bym wymienił wszystko w pizdu i spokój z gównami. Niestety samochód to skarbonka na kółkach i czy chcesz, czy nie- musisz to zaakceptować.

Tak jak ethanol pisze, jeśli stwierdzone zostało, że to na pewno hamulce z przodu to wymień tarcze i klocki na nowe, a zaciski zregeneruj, daj w nich nowe prowadnice i tłoczek na nowych gumkach i wszytko będzie git, wymień płyn hamulcowy przy okazji... Przecież tu chodzi o bezpieczeństwo..

Co do klocków czy tarcz to, że mają rok to nie znaczy, że są ok, jeśli był tani gówniany zestaw lub wadliwy to już po kilkuset km może być z nimi problem...
(editado)