Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Samochody :)
haha same milionery na forum xd
btw od ponad stu lat mamy ta sama technologię,silnik spalinowy,czy to nie dziwne? a te elektryki to nedzna namiastka tego co naprawdę powinno być.
btw od ponad stu lat mamy ta sama technologię,silnik spalinowy,czy to nie dziwne? a te elektryki to nedzna namiastka tego co naprawdę powinno być.
freszpak [del] para
Rocky
tak jak od wielu lat mamy technologię koła, uprawy roślin, czy technologie obrobki termicznej mięsa xD nikogo nie dziwi, ze dokonania przodkow sa wykorzystywane przez nastepne pokolenia. co widzisz w tym dziwnego?
Do tego "ta sama technologia" z tym co było kiedyś ma wspólną tylko nazwę.
a za kilka lat na pewno wezmie się jeszcze coś nowszego. w salonie mówili że zawsze po 3 latach wychodzą z ofertą wymiany samochodu na nowy model (wymienić można na każdy).
Leasing na 3 lata z wysoką wartością wykupu?
Leasing na 3 lata z wysoką wartością wykupu?
Prawie jak wynajem auta. Na zachodzie jest to najpopularniejsza metoda leasingu. Też o tym myślałem swojego czasu, ale stwierdziłem że leasing operacyjny jest dla mnie lepszym rozwiązaniem.
Ale przecież to też jest operacyjny. Twoim kosztem jest rata leasingu a nie amortyzacja fury.
Parę kruczków trzeba spełnić przy tym, aby korzystnie wyjść na swoje (np. limit kilometrów). Ogólnie nie jestem fanem tego typu leasingów na krótki okres. Może jakbym miał woła roboczego tylko i wyłącznie to byłoby inaczej. Ale auto mamy z żoną użytkowane 50/50 (firma/użytek prywatny) i przerabiając wszystko to bardziej opłacało nam się wziąć leasing z wykupem 1% i spłacenia do końca rat leasingowych
Nie, normalny na 5 lat, tylko 10% wkładu na początku a później już nic. Tylko mówili że można wymienić auto jeszcze w trakcie trwania leasingu
Kredyt na konsumpcje to najgorsza z możliwych rzeczy. Rozumiem w inwestycje, rozwój ale nie w samochód.
Teraz możesz mieć wypadek samochodowy, wylądujesz w szpitalu nie będziesz miał środków na spłate raty, samochód odbiorą dług będzie rosnąć tak mocno jak Po nie ruchała Polaków przez 8 lat.
Teraz możesz mieć wypadek samochodowy, wylądujesz w szpitalu nie będziesz miał środków na spłate raty, samochód odbiorą dług będzie rosnąć tak mocno jak Po nie ruchała Polaków przez 8 lat.
A w samochód to nie w rozwój, czy bezpieczeństwo? :)
Samochód to jak dziwka, chwila przyjemności masa wydatków i ryzyko choroby.
Rozwój byłby jeśli freszpak miałby 5 lat i postanowiłby sobie kupić gokarta aby doskonalić swój skill kierowcy co może kiedyś zrobiłoby z niego Kubice. Polska posiada wysokiej klasy komunikacje miejską która jest znacznie bezpieczniejsza i tańsza od poruszania się swoim samochodem. Doliczmy OC,AC paliwo no i jest kolejna obciążenie budżetu. Ekonomicznie to co zrobił freszpak to samobójstwo.
Rozwój byłby jeśli freszpak miałby 5 lat i postanowiłby sobie kupić gokarta aby doskonalić swój skill kierowcy co może kiedyś zrobiłoby z niego Kubice. Polska posiada wysokiej klasy komunikacje miejską która jest znacznie bezpieczniejsza i tańsza od poruszania się swoim samochodem. Doliczmy OC,AC paliwo no i jest kolejna obciążenie budżetu. Ekonomicznie to co zrobił freszpak to samobójstwo.
To mam towar autobusem do klientów dowozić? Jak Ty sobie to wyobrażasz?
Potrzebna jest dyspozycyjność, dostaje telefon, że mam zjawić się w jak najszybszym czasie u klienta i co mam przeglądać rozkład jazdy PKP, PKS? Tak samo prywatnie. Inwestujesz w nowy samochód to inwestujesz w bezpieczeństwo. Jeśli komuś potrzebny jest samochód to jest to lepsze rozwiązanie niż komunikacja. Nie każdy ma takie potrzeby jak Ty, że wystarczy mu MZK, PKS, PKP. Sorry, ale teraz czas droższy jest od tych wszystkich rzeczy, które napisałeś. Jeśli nawet Freszpaka stać ekonomicznie na taki samochód i nie obciąży to jego budżetu to czemu ma sobie tego nie kupić? Strata pieniędzy czy co? Nie ma co zaglądać w portfel innych, tylko niech każdy patrzy na siebie. Dla Ciebie komunikacja jest ok, dla innych nie do przyjęcia.
Potrzebna jest dyspozycyjność, dostaje telefon, że mam zjawić się w jak najszybszym czasie u klienta i co mam przeglądać rozkład jazdy PKP, PKS? Tak samo prywatnie. Inwestujesz w nowy samochód to inwestujesz w bezpieczeństwo. Jeśli komuś potrzebny jest samochód to jest to lepsze rozwiązanie niż komunikacja. Nie każdy ma takie potrzeby jak Ty, że wystarczy mu MZK, PKS, PKP. Sorry, ale teraz czas droższy jest od tych wszystkich rzeczy, które napisałeś. Jeśli nawet Freszpaka stać ekonomicznie na taki samochód i nie obciąży to jego budżetu to czemu ma sobie tego nie kupić? Strata pieniędzy czy co? Nie ma co zaglądać w portfel innych, tylko niech każdy patrzy na siebie. Dla Ciebie komunikacja jest ok, dla innych nie do przyjęcia.
Oczywiście, że samochód to nie rozwój, ani bezpieczeństwo, a tym bardziej inwestycja.
Samochód to skarbonka, ciągle generuje koszty. OC,AC, Paliwo, drobne czy większe naprawy. O ile jeszcze leasing jest sensowny dla firm, o tyle branie kredytu na samochód prywatny to idiotyzm. Ponieważ produkt ten traci z każdą sekundą od momentu zakupu.
Samochód powinno się kupować za gotówkę, za 6-8 pensji, tak aby nie był to wydatek zanadto nadszarpujący budżet :)
Kredyt to można brać na edukację, rozwój, firmę czy ew. mieszkanie (bo wynajem to słaba sprawa :P).
Zeby nie było, sam mam samochód ;)
Samochód to skarbonka, ciągle generuje koszty. OC,AC, Paliwo, drobne czy większe naprawy. O ile jeszcze leasing jest sensowny dla firm, o tyle branie kredytu na samochód prywatny to idiotyzm. Ponieważ produkt ten traci z każdą sekundą od momentu zakupu.
Samochód powinno się kupować za gotówkę, za 6-8 pensji, tak aby nie był to wydatek zanadto nadszarpujący budżet :)
Kredyt to można brać na edukację, rozwój, firmę czy ew. mieszkanie (bo wynajem to słaba sprawa :P).
Zeby nie było, sam mam samochód ;)
Rozumiem, że samochód to skarbonka :) No ale na użytek firmowy nie ma lepszego transportu.
Co do kredytów prywatnych, to jeśli kogoś stać to czemu miałby sobie go nie wziąć :) Poza tym jak piszesz, że lepiej kupić auto za 6-8 pensji, to nigdy nie wiadomo czy nie trzeba będzie dodatkowo jeszcze doinwestować auta. Z nowym autem masz spokój na kilka lat :) A ubezpieczenie i tak musisz płacić, czy jest to samochód w kredycie/leasingu czy kupienie za gotówkę.
Tylko dalej Was nie rozumiem z aspektem. Jeśli kogoś stać na ten ten wydatek i nie nadszarpnie budżetu domowego, to czemu to miałby być idiotyzm?
Pamiętaj, że żebyś Ty mógł kupić używane auto to ktoś musi kupić nowy. Później wychodzi błędne założenie, że Ci którzy kupują nowe samochody (nie ważne jaka forma zakupu) to ludzie, którzy marnują pieniądze, a Ci co kupują używane są mądrzejsi :P
Co do kredytów prywatnych, to jeśli kogoś stać to czemu miałby sobie go nie wziąć :) Poza tym jak piszesz, że lepiej kupić auto za 6-8 pensji, to nigdy nie wiadomo czy nie trzeba będzie dodatkowo jeszcze doinwestować auta. Z nowym autem masz spokój na kilka lat :) A ubezpieczenie i tak musisz płacić, czy jest to samochód w kredycie/leasingu czy kupienie za gotówkę.
Tylko dalej Was nie rozumiem z aspektem. Jeśli kogoś stać na ten ten wydatek i nie nadszarpnie budżetu domowego, to czemu to miałby być idiotyzm?
Pamiętaj, że żebyś Ty mógł kupić używane auto to ktoś musi kupić nowy. Później wychodzi błędne założenie, że Ci którzy kupują nowe samochody (nie ważne jaka forma zakupu) to ludzie, którzy marnują pieniądze, a Ci co kupują używane są mądrzejsi :P
Oczywiście, że samochód to nie rozwój, ani bezpieczeństwo, a tym bardziej inwestycja.
Przecież za więcej pieniędzy możesz kupić samochód, który jest bezpieczniejszy.
Samochód powinno się kupować za gotówkę, za 6-8 pensji, tak aby nie był to wydatek zanadto nadszarpujący budżet :)
Straszna głupota. Każdy wydaje swoje pieniądze tak jak chce. To, że dla ciebie samochód służy na dotarcie z punktu A do B nie znaczy, każdy musie mieć takie podejście.
Do tego obecnie leasingi nawet dla osób prywatnych są bardzo korzystne i dokładając trochę zamiast kupować jakiś złom za 15-20 tysięcy możesz mieć co 3-4 lata nowy samochód w przypadku którego nie dojdzie Ci zaraz naprawa za kilka tysięcy :)
(editado)
Przecież za więcej pieniędzy możesz kupić samochód, który jest bezpieczniejszy.
Samochód powinno się kupować za gotówkę, za 6-8 pensji, tak aby nie był to wydatek zanadto nadszarpujący budżet :)
Straszna głupota. Każdy wydaje swoje pieniądze tak jak chce. To, że dla ciebie samochód służy na dotarcie z punktu A do B nie znaczy, każdy musie mieć takie podejście.
Do tego obecnie leasingi nawet dla osób prywatnych są bardzo korzystne i dokładając trochę zamiast kupować jakiś złom za 15-20 tysięcy możesz mieć co 3-4 lata nowy samochód w przypadku którego nie dojdzie Ci zaraz naprawa za kilka tysięcy :)
(editado)
Jesli kupi sie stary złom to wizyty u mechanika gwarantowane, czyli dodatkowe koszty, strata czasu i nerwów (bo stary grat jak ma sid rozleciec to rozleci sie w najmniej odpowiednim momencie ;p). Chodzi o to, zeby miec spokoj i w miare pewny srodek transportu. No i chodzi o koszta dla firmy ;p
(editado)
(editado)