Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Samochody :)
30-40 cm od krawężnika jest nierealne przy zwykłej prędkości przelotowej rzędu 20-25 km/h bez ryzyka zawadzenia o krawędź jezdni przy jakiejkolwiek nietypowej sytuacji (podmuch wiatru, ubytek w jezdni, zarwana studzienka, koleiny, a czasami zwykły niesprzątnięty piach)
Jest jak najbardziej realne. No i oczywiście studzienki i dziury są omijane i wtedy ta odległość rośnie.
- jeden samochód zajmuje tyle miejsca parkingowego co srednio 15 rowerów
Jednocześnie umożliwia przewiezienie kilku osób i bagażu.
- generuje hałas, spaliny, pyły z hamulców/opon/nawierzchni
To prawda. Jednak hybrydy czy samochody elektryczne poprawiają sytuację.
- generuje olbrzymie koszty budowy i utrzymania infrastruktury, nieproporcjonalne do efektywności tego transportu
Opowiedz mi o efektywności roweru gdy muszę przejechać 300 km z bagażem. :>
- generuje społeczne problemy zdrowotne wynikające z braku ruchu
Chcesz zmusić ludzi do ruchu? :>
(editado)
Jest jak najbardziej realne. No i oczywiście studzienki i dziury są omijane i wtedy ta odległość rośnie.
- jeden samochód zajmuje tyle miejsca parkingowego co srednio 15 rowerów
Jednocześnie umożliwia przewiezienie kilku osób i bagażu.
- generuje hałas, spaliny, pyły z hamulców/opon/nawierzchni
To prawda. Jednak hybrydy czy samochody elektryczne poprawiają sytuację.
- generuje olbrzymie koszty budowy i utrzymania infrastruktury, nieproporcjonalne do efektywności tego transportu
Opowiedz mi o efektywności roweru gdy muszę przejechać 300 km z bagażem. :>
- generuje społeczne problemy zdrowotne wynikające z braku ruchu
Chcesz zmusić ludzi do ruchu? :>
(editado)
Jednocześnie umożliwia przewiezienie kilku osób i bagażu.
haha, sławetne wożenie lodówki albo teściowej do szpitala... :D
prawda jest taka że 80% aut wiezie tylko kierowcę.
To prawda. Jednak hybrydy czy samochody elektryczne poprawiają sytuację.
pieśń przyszłości. zanim elektryki spenetrują rynek w powszechnym użytku będą auta autonomiczne w modelu obecnego ubera, których będzie potrzeba jakieś 10 razy mniej niż aut prywatnych do zaspokojenia tych samych potrzeb transportowych
Opowiedz mi o efektywności roweru gdy muszę przejechać 300 km z bagażem. :>
od tego powinna być kolej ale ok, podróże z bagażem i pasażerami to w zasadzie jedyne usprawiedliwione zastosowanie transportu samochodowego
Chcesz zmusić ludzi do ruchu? :>
nie. ale skoro pytałeś o powody to to jest jeden z nich
dyplomatycznie pominąłeś problem zagrożeń....
haha, sławetne wożenie lodówki albo teściowej do szpitala... :D
prawda jest taka że 80% aut wiezie tylko kierowcę.
To prawda. Jednak hybrydy czy samochody elektryczne poprawiają sytuację.
pieśń przyszłości. zanim elektryki spenetrują rynek w powszechnym użytku będą auta autonomiczne w modelu obecnego ubera, których będzie potrzeba jakieś 10 razy mniej niż aut prywatnych do zaspokojenia tych samych potrzeb transportowych
Opowiedz mi o efektywności roweru gdy muszę przejechać 300 km z bagażem. :>
od tego powinna być kolej ale ok, podróże z bagażem i pasażerami to w zasadzie jedyne usprawiedliwione zastosowanie transportu samochodowego
Chcesz zmusić ludzi do ruchu? :>
nie. ale skoro pytałeś o powody to to jest jeden z nich
dyplomatycznie pominąłeś problem zagrożeń....
haha, sławetne wożenie lodówki albo teściowej do szpitala... :D
prawda jest taka że 80% aut wiezie tylko kierowcę.
Oczywiście, że zdecydowana większość jeździ samotnie ale chyba dobrze mieć możliwość?Do tego bardzo często podróż samochodem jest zwyczajnie szybsza.
pieśń przyszłości. zanim elektryki spenetrują rynek w powszechnym użytku będą auta autonomiczne w modelu obecnego ubera, których będzie potrzeba jakieś 10 razy mniej niż aut prywatnych do zaspokojenia tych samych potrzeb transportowych
Przecież tych badziewnych hybrydowych toyot już teraz jeździ sporo i to w Polsce.
od tego powinna być kolej ale ok, podróże z bagażem i pasażerami to w zasadzie jedyne usprawiedliwione zastosowanie transportu samochodowego
Samochód jest jednak szybszy i wygodniejszy. Do tego kolej nie zawsze dojeżdża tam gdzie ktoś potrzebuje się dostać.
nie. ale skoro pytałeś o powody to to jest jeden z nich
To, że ludzie są leniwi to nie jest wina samochodów. Litości :D
dyplomatycznie pominąłeś problem zagrożeń....
Bo jestem leniwy. :P
Problem zagrożenia oczywiście istnieje ale wystarczy zacząć egzekwować obecne przepisy a nie wprowadzać nowe ograniczenia, które przez tych problematycznych i tak nie będą przestrzegane.
A tak wracając do odblasków, serio uważasz, że są zbyteczne?
(editado)
(editado)
prawda jest taka że 80% aut wiezie tylko kierowcę.
Oczywiście, że zdecydowana większość jeździ samotnie ale chyba dobrze mieć możliwość?Do tego bardzo często podróż samochodem jest zwyczajnie szybsza.
pieśń przyszłości. zanim elektryki spenetrują rynek w powszechnym użytku będą auta autonomiczne w modelu obecnego ubera, których będzie potrzeba jakieś 10 razy mniej niż aut prywatnych do zaspokojenia tych samych potrzeb transportowych
Przecież tych badziewnych hybrydowych toyot już teraz jeździ sporo i to w Polsce.
od tego powinna być kolej ale ok, podróże z bagażem i pasażerami to w zasadzie jedyne usprawiedliwione zastosowanie transportu samochodowego
Samochód jest jednak szybszy i wygodniejszy. Do tego kolej nie zawsze dojeżdża tam gdzie ktoś potrzebuje się dostać.
nie. ale skoro pytałeś o powody to to jest jeden z nich
To, że ludzie są leniwi to nie jest wina samochodów. Litości :D
dyplomatycznie pominąłeś problem zagrożeń....
Bo jestem leniwy. :P
Problem zagrożenia oczywiście istnieje ale wystarczy zacząć egzekwować obecne przepisy a nie wprowadzać nowe ograniczenia, które przez tych problematycznych i tak nie będą przestrzegane.
A tak wracając do odblasków, serio uważasz, że są zbyteczne?
(editado)
(editado)
ja tam nie potrzebuje samochodu bo jezdze w obrebie wwy i robie male zakupy dla siebie, ale jakbym mial rodzine na utrzymaniu to nie wyobrazam sobie nie miec samochodu :P
tarabanić się z siatami do autobusu słaby pomysl, zwlaszcza jak ktos mieszka na obrzezach miasta.
chyba ze robic zakupy przez internet
kolej niestety dalej jest w slabym stanie, glowne polaczenia sprawnie przelecisz, ale na zadupiach to jest czesto mordęga. no i notoryczne opoznienia
podoba mi sie eliminowanie aut z centrow miast jak na zachodzie, ale to musi byc robione z glową, my jeszcze nie jestesmy na to przygotowani
Problem zagrożenia oczywiście istnieje ale wystarczy zacząć egzekwować obecne przepisy a nie wprowadzać nowe ograniczenia, które przez tych problematycznych i tak nie będą przestrzegane.
najtanszą metodą poprawy bezpieczenstwa jest malowanie pasów na jaskrawy kolor np. czerwony i to przed przejściem.
chodzi o to, ze duzo wiecej kierowcow hamuje przed czerwoną zebrą niż przed białą.
a przed no to wiadomo dlaczego, zeby zaczeli hamowac w odpowiednim momencie
albo azyle dla pieszych
Z badań przeprowadzonych niedawno na zlecenie Fundacji PZU wynika, że tylko 24 proc. kierujących zatrzymuje się, gdy widzi pieszego czekającego przed przejściem. Jednak aż 78 proc. hamuje, kiedy pieszy znajduje się w azylu, czyli przeszedł połowę jezdni.
(editado)
tarabanić się z siatami do autobusu słaby pomysl, zwlaszcza jak ktos mieszka na obrzezach miasta.
chyba ze robic zakupy przez internet
kolej niestety dalej jest w slabym stanie, glowne polaczenia sprawnie przelecisz, ale na zadupiach to jest czesto mordęga. no i notoryczne opoznienia
podoba mi sie eliminowanie aut z centrow miast jak na zachodzie, ale to musi byc robione z glową, my jeszcze nie jestesmy na to przygotowani
Problem zagrożenia oczywiście istnieje ale wystarczy zacząć egzekwować obecne przepisy a nie wprowadzać nowe ograniczenia, które przez tych problematycznych i tak nie będą przestrzegane.
najtanszą metodą poprawy bezpieczenstwa jest malowanie pasów na jaskrawy kolor np. czerwony i to przed przejściem.
chodzi o to, ze duzo wiecej kierowcow hamuje przed czerwoną zebrą niż przed białą.
a przed no to wiadomo dlaczego, zeby zaczeli hamowac w odpowiednim momencie
albo azyle dla pieszych
Z badań przeprowadzonych niedawno na zlecenie Fundacji PZU wynika, że tylko 24 proc. kierujących zatrzymuje się, gdy widzi pieszego czekającego przed przejściem. Jednak aż 78 proc. hamuje, kiedy pieszy znajduje się w azylu, czyli przeszedł połowę jezdni.
(editado)
a ja mam dwójkę dzieci w wieku przedszkolnym a mimo to auto ruszam z parkingu raz na dwa tygodnie
oczywiście nie byłoby to możliwe gdybym wybrał mieszkanie w polu na obrzeżach miasta
trzeba mieszkać w pobliżu przedszkoli, szkół, sklepów, pracy itd.
wtedy auto staje się zbędne
oczywiście nie byłoby to możliwe gdybym wybrał mieszkanie w polu na obrzeżach miasta
trzeba mieszkać w pobliżu przedszkoli, szkół, sklepów, pracy itd.
wtedy auto staje się zbędne
Nie zawsze znajdziesz przedszkola, szkoły, sklepy, pracę itd. blisko siebie.
Do tego nie każdego stać na mieszkanie inne niż w polu na obrzeżach miasta.
Do tego nie każdego stać na mieszkanie inne niż w polu na obrzeżach miasta.
szkół i przedszkoli jest multum i zazwyczaj są dobrze skomunikowane infrastrukturą jeszcze z czasów PRL.
do 10km jazda rowerem jest porównywalna czasowo z samochodem a w tym promieniu zawsze da się pogodzic te sprawy.
wyważasz otwarte drzwi
do 10km jazda rowerem jest porównywalna czasowo z samochodem a w tym promieniu zawsze da się pogodzic te sprawy.
wyważasz otwarte drzwi
Nie wyważam otwartych drzwi, bo z doświadczenia wiem, że nie zawsze się da.
Nie zawsze jest ta komunikacja, nie zawsze w rejonie tych mieszkań przy których są szkoły i sklepy jest praca. Ja np. miałem taką sytuację, że pracę miałem ok 10 km od domu. Samochodem 15 minut, komunikacją miejską... 2 godziny :D
Więc łatwo powiedzieć mieszkać w okolicy pracy, szkół itp. ale często nie jest to możliwe.
Nie zawsze jest ta komunikacja, nie zawsze w rejonie tych mieszkań przy których są szkoły i sklepy jest praca. Ja np. miałem taką sytuację, że pracę miałem ok 10 km od domu. Samochodem 15 minut, komunikacją miejską... 2 godziny :D
Więc łatwo powiedzieć mieszkać w okolicy pracy, szkół itp. ale często nie jest to możliwe.
Rocky para
grzesbe [del]
Muszę znów przyznać rację Markowi w Waszej dyskusji.
A tym zdaniem uważam, że sie pogrążyłeś:
- brak odpowiednich umiejętności kierowców - LUDZIE, jadąc 30km na ograniczeniu 50km NIE JEDZIECIE BEZPIECZNIEJ
ooo, tego zapomniałem dopisać do durnych usprawiedliwień :]
zawalidrogi prowokują do niebezpiecznej jazdy :D:D
Oczywiście, że takie zawalidrogi powodują niebezpieczne sytuacje na drodze. Ciekawi mnie też Twoje ustosunkowanie się do odblasków i kamizelek dla pieszych i rowerzystów. Moim zdaniem powinien być to obowiązek, za którego nie spełnienie dostaje się od 200 do 500 zł mandatu. Kierowcy są naprawdę srogo karani w porównaniu sprzed 10 laty. Dlaczego pieszy, czy rowerzysta ma nie być tak samo surowo karany za swoją głupotę jak kierowca. Były by takie widełki 200-500. Są sytuacje gdzie np pieszy idzie sobie wioską w miejscu gdzie nie ma lamp nie tą strona jezdni w słuchawkach na uszach wpatrzony w telefon bez żadnych odblasków. To kryminał.
A tym zdaniem uważam, że sie pogrążyłeś:
- brak odpowiednich umiejętności kierowców - LUDZIE, jadąc 30km na ograniczeniu 50km NIE JEDZIECIE BEZPIECZNIEJ
ooo, tego zapomniałem dopisać do durnych usprawiedliwień :]
zawalidrogi prowokują do niebezpiecznej jazdy :D:D
Oczywiście, że takie zawalidrogi powodują niebezpieczne sytuacje na drodze. Ciekawi mnie też Twoje ustosunkowanie się do odblasków i kamizelek dla pieszych i rowerzystów. Moim zdaniem powinien być to obowiązek, za którego nie spełnienie dostaje się od 200 do 500 zł mandatu. Kierowcy są naprawdę srogo karani w porównaniu sprzed 10 laty. Dlaczego pieszy, czy rowerzysta ma nie być tak samo surowo karany za swoją głupotę jak kierowca. Były by takie widełki 200-500. Są sytuacje gdzie np pieszy idzie sobie wioską w miejscu gdzie nie ma lamp nie tą strona jezdni w słuchawkach na uszach wpatrzony w telefon bez żadnych odblasków. To kryminał.
Rocky para
grzesbe [del]
''do 10km jazda rowerem jest porównywalna czasowo z samochodem a w tym promieniu zawsze da się pogodzic te sprawy.
wyważasz otwarte drzwi ''
No nie przesadzajmy, autem to 5 minut a rowerem z dziećmi to pół godziny. A np w zimę to jak na tym rowerze?:) Ty opisujesz swój punkt widzenia z punktu siedzenia w którym się znajdujesz. Nie wszędzie jest tak samo.
wyważasz otwarte drzwi ''
No nie przesadzajmy, autem to 5 minut a rowerem z dziećmi to pół godziny. A np w zimę to jak na tym rowerze?:) Ty opisujesz swój punkt widzenia z punktu siedzenia w którym się znajdujesz. Nie wszędzie jest tak samo.
10km rowerem w mieście to 30-40 minut zależnie od tempa/świateł etc niezależnie od pory dnia
Raz, że znowu bezsensu bo jak masz góra/dół to trochę więcej Ci zejdzie.
Dwa, żę 10km jest w linii prostej. Samochodem to jest 15 km a rowerem ze 30 (obwodnicą rowerem nie podaję) spokojnie z czego dwie niezłe górki po drodze :>
Do tego mam taką pracę, że co mniej więcej 2 lata zmieniam miejsce pracy. Czy to znaczy, że mam się z miejsce zamieszkania przenosić za tym gdzie pracuję? :>
(editado)
Dwa, żę 10km jest w linii prostej. Samochodem to jest 15 km a rowerem ze 30 (obwodnicą rowerem nie podaję) spokojnie z czego dwie niezłe górki po drodze :>
Do tego mam taką pracę, że co mniej więcej 2 lata zmieniam miejsce pracy. Czy to znaczy, że mam się z miejsce zamieszkania przenosić za tym gdzie pracuję? :>
(editado)
grzesbe [del] para
Rocky
Oczywiście, że takie zawalidrogi powodują niebezpieczne sytuacje na drodze.
nie potrafię sobie wyobrazić jak auto jadące 30 tam gdzie większość jedzie 50 stwarza większe zagrożenie i dla kogo... może przykład?
co do odblasków uważam że rozsądnym jest je mieć w terenie niezabudowanym i nieoświetlonym
w mieście i terenie oświetlonym postulat noszenia odblasków jest wyłącznie głupim usprawiedliwieniem dla kierowców tak aby nie musieli zwalniać i uważać przed każdym przejściem. jeżdżę po mieście z prędkością 40-50km/h, czasem wolniej, nigdy szybciej i nie mam problemu z dostrzeganiem pieszych tam gdzie muszę się ich spodziewać.
przy 60km/h już się pojawia tunelowe postrzeganie -braknie uwagi do obserwacji czegokolwiek poza drogą
gdyby problemem była widoczność pieszych to teoretycznie nikt nie powinien ginąć latem za dnia przy dobrych warunkach a tak nie jest
ja mam w tygodniu 5 miejsc pracy i objeżdżam je rowerem niewiele dłuzej niż samochodem licząc uczciwie od drzwi do drzwi.
mieszkanie wybrałem w dzielnicy centralnej gdzie jest wszystko w pobliżu.
natomiast nie muszę już biegać wieczorami więc de facto oszczędzam ~2h godziny tygodniowo :>
mieszkanie wybrałem w dzielnicy centralnej gdzie jest wszystko w pobliżu.
natomiast nie muszę już biegać wieczorami więc de facto oszczędzam ~2h godziny tygodniowo :>
co do odblasków uważam że rozsądnym jest je mieć w terenie niezabudowanym i nieoświetlonym
w mieście i terenie oświetlonym postulat noszenia odblasków jest wyłącznie głupim usprawiedliwieniem dla kierowców tak aby nie musieli zwalniać i uważać przed każdym przejściem.
Teren zabudowany to też jest wioska na ekspresówce, gdzie są trzy domy na krzyż i tam przy 50 km/h tych pieszych też kompletnie nie widać.
gdyby problemem była widoczność pieszych to teoretycznie nikt nie powinien ginąć latem za dnia przy dobrych warunkach a tak nie jest
Znowu bezsensowne rozumowanie. Przecież nikt nie mówi, że brak widoczności powoduje wszystkie wypadki z udziałem pieszych.
w mieście i terenie oświetlonym postulat noszenia odblasków jest wyłącznie głupim usprawiedliwieniem dla kierowców tak aby nie musieli zwalniać i uważać przed każdym przejściem.
Teren zabudowany to też jest wioska na ekspresówce, gdzie są trzy domy na krzyż i tam przy 50 km/h tych pieszych też kompletnie nie widać.
gdyby problemem była widoczność pieszych to teoretycznie nikt nie powinien ginąć latem za dnia przy dobrych warunkach a tak nie jest
Znowu bezsensowne rozumowanie. Przecież nikt nie mówi, że brak widoczności powoduje wszystkie wypadki z udziałem pieszych.