Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Samochody :)

2016-12-31 18:52:17
co do odblasków uważam że rozsądnym jest je mieć w terenie niezabudowanym i nieoświetlonym
w mieście i terenie oświetlonym postulat noszenia odblasków jest wyłącznie głupim usprawiedliwieniem dla kierowców tak aby nie musieli zwalniać i uważać przed każdym przejściem.


Teren zabudowany to też jest wioska na ekspresówce, gdzie są trzy domy na krzyż i tam przy 50 km/h tych pieszych też kompletnie nie widać.

gdyby problemem była widoczność pieszych to teoretycznie nikt nie powinien ginąć latem za dnia przy dobrych warunkach a tak nie jest

Znowu bezsensowne rozumowanie. Przecież nikt nie mówi, że brak widoczności powoduje wszystkie wypadki z udziałem pieszych.
2016-12-31 18:53:03
Gratuluję, tylko co w związku z tym?
2016-12-31 19:04:08
Siekiera pisał że z rodziną w mieście nie wyobraża sobie nie mieć samochodu.
Więc pokazuję na swoim przykładzie że rezygnacja z samochodu w takiej sytuacji nie tylko nie jest niewyobrażalna ale wręcz przynosi wiele korzyści.
2016-12-31 19:06:26
Znowu bezsensowne rozumowanie. Przecież nikt nie mówi, że brak widoczności powoduje wszystkie wypadki z udziałem pieszych.

a jakie rozumowanie stoi za oczekiwaniem od pieszych noszenia odblasków nawet w terenie zabudowanym skoro 78% kierowców i tak nie ustępuje stojącemu przy przejściu pieszemu mimo że go widzi?
2016-12-31 19:17:17
Siekiera pisał że z rodziną w mieście nie wyobraża sobie nie mieć samochodu.
Więc pokazuję na swoim przykładzie że rezygnacja z samochodu w takiej sytuacji nie tylko nie jest niewyobrażalna ale wręcz przynosi wiele korzyści.


Oczywiście, że jest to możliwe jednak nie zawsze. Z tych wielu korzyści wymieniłeś jedną? Do tego nic nie wspomniałeś o odstawianiu dzieci do szkoły/przedszkola, na zajęcia pozalekcyjne albo tak jak w mojej sytuacji czas przejazdu rośnie o ponad godzinę.

Więc nie mów, że odstawienie samochodu za rzecz roweru przynosi wiele korzyści bo to zależy od sytuacji.

a jakie rozumowanie stoi za oczekiwaniem od pieszych noszenia odblasków nawet w terenie zabudowanym skoro 78% kierowców i tak nie ustępuje stojącemu przy przejściu pieszemu mimo że go widzi?

Takie, że są niewidoczni nawet jak jadę przepisowo a ja nie chcę jakiegoś potrącić.
(editado)
2016-12-31 19:42:25
może potrzebujesz pomocy okulisty?

serio, ja ich widzę ;]
moze spróbuj zwolnić to też zaczniesz ich dostrzegać ;p

a korzyści to czas, zdrowie i pieniądze.
dzieci odprowadzam pieszo, lub wiozę w foteliku lub na ich hulajnogach albo na rowerach bo już starsze jeździ samodzielnie - jak nam akurat się zachce i czy robię to ja czy małżonka

i myślę że takie poukładanie sobie życia wcale nie jest trudne o ile się chce i nie szuka na siłę wymówek
2016-12-31 19:58:58
Siekiera pisał że z rodziną w mieście nie wyobraża sobie nie mieć samochodu.
Więc pokazuję na swoim przykładzie że rezygnacja z samochodu w takiej sytuacji nie tylko nie jest niewyobrażalna ale wręcz przynosi wiele korzyści.


No dobrze, ale jakbys mieszkal dalej od centrum? Przeciez nie wszyscy mogą mieszkac w centrum :) a znowu dojezdzac 20 km i seidziec zapoconym w robocie nie kazdemu sie widzi

Jak robisz zakupy?

Nie tyle niewyobrazalne, co uciążliwe



2016-12-31 20:07:25
może potrzebujesz pomocy okulisty?

serio, ja ich widzę ;]
moze spróbuj zwolnić to też zaczniesz ich dostrzegać ;p


W takich wioskach ich nie widać i oświetlone przejście w postaci jednej biednej żarówki nic nie zmienia.

A pomocy okulisty nie potrzebuję. ;)

a korzyści to czas, zdrowie i pieniądze.

Czas nie zawsze zyskujesz. To, że Ty przez to przestałeś biegać i zaoszczędziłeś czas nie znaczy, że każdy tak ma.

Ja jeżdżę samochodem a zdrowy jestem tak więc znowu argument inwalida :>

Komunikacja miejska rower na pewno są tańsze jednak raz, że jest to indywidualna sprawa jak ktoś dysponuje swoimi pieniędzmi a dwa, że licząc lekko mnie odpuszczenie samochodu kosztowałoby mnie około 2 godzin dziennie a koszt paliwa jest dla mnie niższy niż dwie godziny z życiorysu.


dzieci odprowadzam pieszo, lub wiozę w foteliku lub na ich hulajnogach albo na rowerach bo już starsze jeździ samodzielnie - jak nam akurat się zachce i czy robię to ja czy małżonka

No i znowu. W twoim przypadku jest to możliwe ale nie zawsze tak jest. Dobre przedszkola, dobre szkoły nie zawsze są w odległościach pozwalających na grudniowy spacer o 7:30 :d


i myślę że takie poukładanie sobie życia wcale nie jest trudne o ile się chce i nie szuka na siłę wymówek

Nie szukam wymówek bo na przykład w moim przypadku po prostu nie jest to możliwe. Samochód jest zwyczajnie najlepszym rozwiązaniem.
2016-12-31 20:16:31
mieszkanie daleko od centrum czyli daleko od usług publicznych uważam za jedną z postaci masochizmu. wtedy czasami faktycznie nie da się bez samochodu a ze wszyscy są w tej samej sytuacji to wzajemnie sobie życie utrudniasz stojąc w korkach.

pot to mit, a przynajmniej wielkie wyolbrzymienie. z odpowiednio dobranym strojem i spokojnym tempem nie ma kropli potu na ciele. jedynie latem w upały jest z tym problem.
poza tym mam rano w robocie i szatnię i prysznic

drobne zakupy robię po drodze rowerem, na większe chodzę pieszo. mam wszystkie sklepy w promieniu 1km
2016-12-31 20:21:33
Zdajesz sobie sprawę, że nie każdego stać na mieszkanie w centrum i dlatego mieszkają w blokach na przedmieściach a nie z własnego wyboru? :D
2016-12-31 20:26:22
nie rozumiem tej logiki

mnie nie byłoby stać na taką codzienną tułaczkę

a mieszkań jest do wyboru do koloru
2016-12-31 20:34:18
No mieszkań jest sporo ale trzeba mieć jeszcze pieniądze. :)

Mieszkania w centrum są sporo droższe od porównywalnych na przedmieściach.

A ta codzienna tułaczka (piszesz jakby to była nie wiadomo jaka wyprawa :P) jest znacznie tańsza niż kupno mieszkania w centrum.
2016-12-31 21:29:27
tylko biedaki codziennie dojezdzaja do centrum

bogacze tacy jak ja siedza w sowich willach na przedmiesciach i tylko licza kase...
2016-12-31 22:19:09
Jak czytam wszystkie Twoje posty to sądzę, że masz jakieś wyidealizowane życie, którym próbujesz zarazić cały świat. Czasami piszesz z sensem, ale czasami walniesz takie bzdury jak wyżej odnośnie mieszkań, że nie wiadomo czy to tak na serio, czy strugacz wariata. Jesteś zamknięty na swoje wizje i nikt inny nie może mieć choć część racji.
2017-01-01 09:11:37
ale co jest bzdurą?
że codzienne wożenie się godzinami samochodem nie pokrywa różnicy w kosztach między mieszkaniem w dzielnicach centralnych a przedmieść?

zazwyczaj pokrywa znaczną większość tej różnicy.
2017-01-01 12:29:51
- tak, każdego stać na zmianę mieszkania ot tak
- tak, każdy woli jeździć rowerem niż samochodem
- tak, każdy chce mieszać tylko w "dzielnicach centralnych"
- tak, Ci wszyscy co mają odmienne zdanie od Ciebie nie mają racji


:)