Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Samochody :)
Marek1234itd para
Rocky
Ale dalej nie wierzę, że do 2030 samochody autonomiczne wyprą w Polsce spalinowe,
Zrobiła się z tego dyskusja o samochody autonomiczne vs samochody spalinowe co jest "trochę" bezsensu.
Bo to tak jakby np. porównywać samochody z silnikami diesla z samochodami z automatycznymi skrzyniami biegów. Przecież jedno nie wyklucza drugiego :d
Zrobiła się z tego dyskusja o samochody autonomiczne vs samochody spalinowe co jest "trochę" bezsensu.
Bo to tak jakby np. porównywać samochody z silnikami diesla z samochodami z automatycznymi skrzyniami biegów. Przecież jedno nie wyklucza drugiego :d
bo w żadnych papierach nie wliczają kosztów środowiskowych emisji CO2
a wystarczy doliczyć np wartość zalanych gruntów czy utratę areałów do produkcji rolnej albo średnie straty w wyniku powodzi/susz wykraczających powyżej wartości dotychczasowe i wyjdzie że energia ze spalania paliw jest najdroższą
są na to papiery ale nie w instytutach ekonomicznych bo w większosc nadal udają ze tego problemu nie ma albo że nie ma związku...
a wystarczy doliczyć np wartość zalanych gruntów czy utratę areałów do produkcji rolnej albo średnie straty w wyniku powodzi/susz wykraczających powyżej wartości dotychczasowe i wyjdzie że energia ze spalania paliw jest najdroższą
są na to papiery ale nie w instytutach ekonomicznych bo w większosc nadal udają ze tego problemu nie ma albo że nie ma związku...
to dlaczego nie wytwarza się energii tylko z odnawialnych źródeł?
bo wszyscy do niedawna przedkładali doraźne korzyści przed odległe straty
to się bardzo wolno zmienia. u nas w zasadzie mamy w tej chwili odwrót od tych zmian w dobrym kierunku....
bo wszyscy do niedawna przedkładali doraźne korzyści przed odległe straty
to się bardzo wolno zmienia. u nas w zasadzie mamy w tej chwili odwrót od tych zmian w dobrym kierunku....
elektryk trzyma lepiej wartość bo jego zużycie w czasie jest znacznie mniejsze niż auta z silnikiem spalinowym
tam po prostu praktycznie nie ma się co popsuć. kilkadziesiąt elementów ruchomych w całym samochodzie, w spalinowym ~dwa tysiące. potrzeba serwisu (oleje, płyny, klocki itp) o rząd wielkości mniejsza, no i paliwo - prąd w przeliczeniu na zasięg auta zawsze będzie miał o rząd wielkości mniejszy koszt niż paliwa płynne
to są fundamentalne przewagi po stronie elektryków wpływające na wolniejszy spadek wartości w czasie
przegrywają w zasięgu i tak jak piszesz w czasie ładowania i to jest fundamentalną przewagą spalinowych i pewnie długo jeszcze będzie ale to może 10% rynku aut osobowych....
tam po prostu praktycznie nie ma się co popsuć. kilkadziesiąt elementów ruchomych w całym samochodzie, w spalinowym ~dwa tysiące. potrzeba serwisu (oleje, płyny, klocki itp) o rząd wielkości mniejsza, no i paliwo - prąd w przeliczeniu na zasięg auta zawsze będzie miał o rząd wielkości mniejszy koszt niż paliwa płynne
to są fundamentalne przewagi po stronie elektryków wpływające na wolniejszy spadek wartości w czasie
przegrywają w zasięgu i tak jak piszesz w czasie ładowania i to jest fundamentalną przewagą spalinowych i pewnie długo jeszcze będzie ale to może 10% rynku aut osobowych....
grzesbe [del] para
Rocky
lol, fuzja termojądrowa....
ta sama co od 30 lat ma być wynaleziona za 30 lat? :D:D:D
w obliczu rozwoju fotowoltaiki fuzja straciła rację bytu
edit: a w zasadzie na naszych oczach rację bytu tracą nawet konwencjonalne elektrownie atomowe.
(editado)
ta sama co od 30 lat ma być wynaleziona za 30 lat? :D:D:D
w obliczu rozwoju fotowoltaiki fuzja straciła rację bytu
edit: a w zasadzie na naszych oczach rację bytu tracą nawet konwencjonalne elektrownie atomowe.
(editado)
elektryk trzyma lepiej wartość bo jego zużycie w czasie jest znacznie mniejsze niż auta z silnikiem spalinowym
Nie do konca jestem pewny czy to prawda. Raz, ze jak w takim razie tlumaczyc to, ze niektory typ samochodow (np. Suv) lepiej trzyma cene niz inny (np. Hatchback). Sa inne czynniki. A podany przez ciebie jest o tyle (wedlug mnie bledny), ze baterie w elektrykach sa slabym punktem (koszt wymiany masakra).
W ogole predzej widze technologie wodorowe (samochody juz sa, kwestia rozpropagowania i obnizenia ceny poczatkowej auta).
Nie do konca jestem pewny czy to prawda. Raz, ze jak w takim razie tlumaczyc to, ze niektory typ samochodow (np. Suv) lepiej trzyma cene niz inny (np. Hatchback). Sa inne czynniki. A podany przez ciebie jest o tyle (wedlug mnie bledny), ze baterie w elektrykach sa slabym punktem (koszt wymiany masakra).
W ogole predzej widze technologie wodorowe (samochody juz sa, kwestia rozpropagowania i obnizenia ceny poczatkowej auta).
koszt wymiany to masakra dzisiaj ale że aku litowe tanieją obecnie 16-18% rocznie to kiedy już przyjdzie do tej wymiany to będzie całkie nieźle zwłaszcza że stara bateria nadal będzie miała swoją wartosć np jako akumulator domowy czy coś podobnego. te aku działają bardzo długo tylko że pojemnosć stopniowo maleje
a technologie wodorowe to ślepy zaułek. nawet toyota to przyznała. energetycznie to się nie kalkuluje (wydajnosć elektrolizy x wydajnosć ogniwa paliwowego jest o wiele mniejsza niż wydajność ładowania x rozładowania aku litowego) a do tego magazynowanie wodoru to trudna działka
może znajdą jakieś niszowe zastosowania tam gdzie zasięg jest kluczowy, pewnie w transporcie towarowym bo tam akumulatory są nieekonomiczne ale na pewno nie w autach osobowych
a technologie wodorowe to ślepy zaułek. nawet toyota to przyznała. energetycznie to się nie kalkuluje (wydajnosć elektrolizy x wydajnosć ogniwa paliwowego jest o wiele mniejsza niż wydajność ładowania x rozładowania aku litowego) a do tego magazynowanie wodoru to trudna działka
może znajdą jakieś niszowe zastosowania tam gdzie zasięg jest kluczowy, pewnie w transporcie towarowym bo tam akumulatory są nieekonomiczne ale na pewno nie w autach osobowych
Miocen para
grzesbe [del]
Też nie mogę się doczekać szerokiej dostępności samochodów z napędem elektrycznym (i przy okazji autonomicznych). Kwestia kiedy stanie się to rozwiązanie dostępne dla większości Polaków. Na rewolucję internetową w Polsce (powiedzmy od powstania pierwszej polskiej strony internetowej - 1995) do powszechnej dostępności Internetu w PL minęło, bo ja wiem, 15 lat? Dziś Internetu nie ma tylko ten, kto nie chce.
Z ciekawości sprawdziłem sobie jak wygląda obecnie sprzedaż aut elektrycznych w Europie. W pierwszym półroczu 2016 roku zarejestrowano ich ok. 50k, czyli ich udział w rynku wynosi 0,56% (źródło), przy czym lwia część przypada na dwa tylko kraje: Francję i Norwegię. W Polsce zarejestrowano ich w 2015 roku całe 249 sztuki źródło), licząc jednak także hybrydy.
Także mimo gwałtowanego rozwoju i tak jesteśmy na przednówku rewolucji. Z żoną pewnie będę wymieniał auto za jakieś 8-10 lat i podejrzewam, że wybór wówczas będzie oczywisty, ale tylko na rynku pierwotnym, którego uczestnikiem jednak raczej nie będziemy :p
Z ciekawości sprawdziłem sobie jak wygląda obecnie sprzedaż aut elektrycznych w Europie. W pierwszym półroczu 2016 roku zarejestrowano ich ok. 50k, czyli ich udział w rynku wynosi 0,56% (źródło), przy czym lwia część przypada na dwa tylko kraje: Francję i Norwegię. W Polsce zarejestrowano ich w 2015 roku całe 249 sztuki źródło), licząc jednak także hybrydy.
Także mimo gwałtowanego rozwoju i tak jesteśmy na przednówku rewolucji. Z żoną pewnie będę wymieniał auto za jakieś 8-10 lat i podejrzewam, że wybór wówczas będzie oczywisty, ale tylko na rynku pierwotnym, którego uczestnikiem jednak raczej nie będziemy :p
Troche zartobliwie odpowiem cytujac Toyote:
"Potrzeba stworzenia alternatywy dla paliw kopalnych jest oczywista i realna. W Toyocie wierzymy, że wodór jest odpowiedzią. To najbardziej dostępny pierwiastek we wszechświecie, możemy go znaleźć praktycznie wszędzie. Wodór zapewnia energię naszym domom i biurom, przyszedł czas aby zaczął napędzać nasze auta."
"Potrzeba stworzenia alternatywy dla paliw kopalnych jest oczywista i realna. W Toyocie wierzymy, że wodór jest odpowiedzią. To najbardziej dostępny pierwiastek we wszechświecie, możemy go znaleźć praktycznie wszędzie. Wodór zapewnia energię naszym domom i biurom, przyszedł czas aby zaczął napędzać nasze auta."
grzesbe [del] para
Miocen
wybór być moze wcale nie będzie oczywisty w sensie czy w ogóle kupować kolejne auto ;]
przedsmak tego mamy dzisiaj gdy odrobinę urealniono koszt polis OC okazało sie ze wielu kierowcom nie opłaca się już rejestrować na siebie aut. (młodzi kierowcy z jedną szkodą na koncie mają dziś stawki rzedu 5-15k PLN...)
im udział w ruchu aut autonomicznych będzie większy tym dysproporcja w składkach ubezpieczeniowych (ubezpieczenie OC dla kierowcy vs dla auta autonomicznego) będzie większa a to imho będzie główny bodziec ekonomiczny aby nie jeździć własnym autem
przedsmak tego mamy dzisiaj gdy odrobinę urealniono koszt polis OC okazało sie ze wielu kierowcom nie opłaca się już rejestrować na siebie aut. (młodzi kierowcy z jedną szkodą na koncie mają dziś stawki rzedu 5-15k PLN...)
im udział w ruchu aut autonomicznych będzie większy tym dysproporcja w składkach ubezpieczeniowych (ubezpieczenie OC dla kierowcy vs dla auta autonomicznego) będzie większa a to imho będzie główny bodziec ekonomiczny aby nie jeździć własnym autem
Miocen para
grzesbe [del]
za te 8-10 lat z pewnością nie bede sie zaliczał do młodych kierowców :D
tak, czy będzie potrzeba kupić auto, to się okaże, bo to zawsze zależy od kilku zmiennych. Tak jak pisałem kilka stron wcześniej, jeśliby się nic nie zmieniło w tej kwestii (lokalizacja mieszkania, pracy), to nie wyobrażam sobie, żeby auta nie mieć. Rozumiem, że ze swojego auta można zrezygnować, jeśli jeździ się tylko na wypady lub raz na jakiś czas na większe zakupy, tak jak to robią od kilku lat Szwajcarzy. No ale nie w sytuacji, kiedy dojeżdża się do roboty codziennie i zarabia na tym ponad 1,5h czasu, a żona dzięki dojazdowi do uczniów (samochodem, nie komunikacją) może udzielać nie 1,5, a 4h korepetycji :p
tak, czy będzie potrzeba kupić auto, to się okaże, bo to zawsze zależy od kilku zmiennych. Tak jak pisałem kilka stron wcześniej, jeśliby się nic nie zmieniło w tej kwestii (lokalizacja mieszkania, pracy), to nie wyobrażam sobie, żeby auta nie mieć. Rozumiem, że ze swojego auta można zrezygnować, jeśli jeździ się tylko na wypady lub raz na jakiś czas na większe zakupy, tak jak to robią od kilku lat Szwajcarzy. No ale nie w sytuacji, kiedy dojeżdża się do roboty codziennie i zarabia na tym ponad 1,5h czasu, a żona dzięki dojazdowi do uczniów (samochodem, nie komunikacją) może udzielać nie 1,5, a 4h korepetycji :p
a tak swoją drogą nie wiem czy było mówione już o tym na forum...
Helsinki mają być pierwszym na świecie miastem z wyłączonym ruchem samochodami prywatnymi w całości - od 2025 roku
Helsinki mają być pierwszym na świecie miastem z wyłączonym ruchem samochodami prywatnymi w całości - od 2025 roku
elektryk trzyma lepiej wartość bo jego zużycie w czasie jest znacznie mniejsze niż auta z silnikiem spalinowym
tam po prostu praktycznie nie ma się co popsuć. kilkadziesiąt elementów ruchomych w całym samochodzie, w spalinowym ~dwa tysiące. potrzeba serwisu (oleje, płyny, klocki itp) o rząd wielkości mniejsza, no i paliwo - prąd w przeliczeniu na zasięg auta zawsze będzie miał o rząd wielkości mniejszy koszt niż paliwa płynne
to są fundamentalne przewagi po stronie elektryków wpływające na wolniejszy spadek wartości w czasie
Oczywiście, że są bardziej niezawodne w porównaniu do samochodów spalinowych. Jednak skoro 90% czy ile tam będzie spalinowych to awaryjność nie będzie przewagą nad innymi. Na wartość samochodu składa się znacznie więcej rzeczy niż awaryjność i jak się będą one prezentować w przyszłości nie wiadomo, więc i to jak będą utrzymywać wartość niewiadomo.
Do tego wymieniasz klocki... Akurat klocki i zawieszenie będą występować dalej. :)
A jak z tym, że w spalinowych trudniej wprowadzić autonomiczność?
tam po prostu praktycznie nie ma się co popsuć. kilkadziesiąt elementów ruchomych w całym samochodzie, w spalinowym ~dwa tysiące. potrzeba serwisu (oleje, płyny, klocki itp) o rząd wielkości mniejsza, no i paliwo - prąd w przeliczeniu na zasięg auta zawsze będzie miał o rząd wielkości mniejszy koszt niż paliwa płynne
to są fundamentalne przewagi po stronie elektryków wpływające na wolniejszy spadek wartości w czasie
Oczywiście, że są bardziej niezawodne w porównaniu do samochodów spalinowych. Jednak skoro 90% czy ile tam będzie spalinowych to awaryjność nie będzie przewagą nad innymi. Na wartość samochodu składa się znacznie więcej rzeczy niż awaryjność i jak się będą one prezentować w przyszłości nie wiadomo, więc i to jak będą utrzymywać wartość niewiadomo.
Do tego wymieniasz klocki... Akurat klocki i zawieszenie będą występować dalej. :)
A jak z tym, że w spalinowych trudniej wprowadzić autonomiczność?
grzesbe [del] para
Miocen
nie mówię że nie będzie się podróżować samochodem tylko że będzie się podróżować nieswoim samochodem ;]
może nie jest to przepaść technologiczna ale tak się akurat składa że obecnie do testowania i wdrażania rozwiązań autonomicznych włączyli się poza koncernami motoryzacyjnymi głównie producenci elektroniki użytkowej i to oni będą ciągnąć ten rynek w dół a będą to robić tylko na samochodach elektrycznych, które są w w większym stopniu mobilnymi komputerami a nie pojazdami mechanicznymi