Asunto: Samochody :)

Nie wiem czy jakiekolwiek auto moze byc cudem :P

Powoli stają się alternatywą, niedawno wyszedl model Tesli, który z akcyzą kosztuje 160 000 zł.
Czyli nie tak źle, w niemczech mają sporo ładowarek, dlatego zakup takiego samochodu moze byc juz uzasadniony ekonomicznie. No i argument ekologii tez nie jest bez znaczenia na zachodzie.
Pare lat i tesla bedzie dostepna dla przecietnego kowalskiego.

Masz gorączkę, że stałeś się lewakiem? ;D

Do wyborów jeszcze cię przekabacimy i zagłosujesz jak prawdziwy postępowiec na Petru.

No właśnie nie może. Interesuję się motoryzacją ale samochód to tylko samochód. :P

I tu się nie zgodzę. Są dwie grupy podstawowe ludzi zmotoryzowanych - dla jednych jest to pojazd do przemieszczenia się z punktu A do punktu B, a dla drugich motoryzacja jest pasją i te osoby widzą auta będące cudami. Oczywiście wedle mocno subiektywnych odczuć. Dla jednego to będzie boski i niezniszczalny paseratti w tedeiku, dla innego pięknie utrzymany maluszek, dla kogoś klasyczny youngtimer. Jeśli ktoś jest zapaleńcem to są i dla niego auta będące cudami, ideałami.

Ja jestem fanem motoryzacji. Lubię o samochodach czytać, oglądać. Lubię też jeździć samochodem... Ale nie spotkałem jeszcze auta, które bym uznał za cud.
(editado)

faktycznie się zapędziłem trochę. generalnie miałem na mysli to że obecnie prace nad nowymi elektrykami i nad autonomicznością podjęły koncerny niemające nic wspólnego z motoryzacją: google, uber, apple, foxconn itd i przypuszczam że jednym z powodów jest to że elektryk jest mniej wymagający technologicznie niż wysoce zaawansowana maszyna mechaniczna, którą są obecnie silniki spalinowe a one tego know-how nie mają. innym powodem pewnie jest też to że koncernom motoryzacyjnym nie opłaca się transformacja na autonomiczne elektryki bo to znacznie zmniejszy rynek aut w którym mają ugruntowaną pozycję

tesla zapowiadala 1000km zasiegu w 2017 i 1200km w 2020, to juz bedzie wystarczajace..

nie znam tych zapowiedzi. wg mojej obecnej wiedzy są na wyrost

pojemność baterii w masie nie rośnie tak zybko. no chyba że chcą to osiągnąć po prostu zwiekszając rozmiar baterii kalkulując przy tym spadek kosztów na jedną kWh tak że będzie to miało uzasadnienei rynkowe ale w takim razie technicznie mogliby to zrobić nawet dzisiaj.

you made my day

jestem z siebie bardzo zadowolony że przyjąłeś pewne niewygodne fakty do wiadomości przy czym miałem swój udział i nie pogarsza mojego humoru nawet to że z nich szydzisz :P

najważniejsze dla mnie ze przyjąłeś do wiadomości :D
dzięki freszu :]

No coś Ty. BMW, Audi, Mercedes pracują nad autonomicznymi samochodami. Już teraz jest dostępnych sporo cech aut autonomicznych w ich najnowszych samochodach.

Tak samo z samochodami elektrycznymi. BMW ma chociażby i3 oraz i8 do tego nowa trójka też ma mieć wersję w pełni elektryczną.

Do tego wymieniasz klocki... Akurat klocki i zawieszenie będą występować dalej. :)

zawieszenie tak ale klocki akurat zużywają się kilkukrotnie wolniej jako ze elektryk większość hamowania wykonuje silnikami odzyskującymi energię.

nie mają wyjścia

jezeli nie wskocza na ten wózek odpowiednio wczęsnie to zostaną na lodzie tak jak został kodak z fotografią analogową czy nokia z komórkami

natomiast to nie oni są prekursorami zmian a jedynie reagują na dosyć dynamiczną sytuację

No jasne ale jednak stwierdzenie:

innym powodem pewnie jest też to że koncernom motoryzacyjnym nie opłaca się transformacja na autonomiczne elektryki bo to znacznie zmniejszy rynek aut w którym mają ugruntowaną pozycję

Jest błędne skoro koncerny motoryzacyjne nad tym pracują.

To czy BMW będzie sprzedawał serię 3 z silnikiem spalinowym czy elektrycznym nie robi większej różnicy biorąc pod uwagę, że alternatywą jest los wspomnianego kodaka czy nokii.

no niby tak ale auto elektryczne to nie jest po prostu auto spalinowe bez silnika

to jest szerszy koncept. nie wiem czy istnieje jakieś seryjne auto elektryczne które zostało w ten sposób zrobione... (nie znam)
w tesli masz baterię w podłodze, silniki przy kołach a przednia komora jest bagażnikiem dzięki czemu masz niżej środek ciężkości (lepsze prowadzenie) i bonus w posatci większej strefy kontrolowanego zgniotu. spaliniak przerobiony na elektryk nie będzie miał tych atutów więc to chyba nie takie hop siup

Tyle, że samochód to nie tylko silnik, bateria i autonomiczność.

Dotychczasowy klient takiego BMW, pewnie średnio się interesuje gdzie ten silnik będzie, gdzie jest bateria a gdzie środek ciężkości.

Co z tego, że tesla ma nisko silnik i nisko środek ciężkości skoro takie BMW ma lepiej opracowane technologie zawieszenia czy układu kierowniczego i Tesla za prowadzenie raczej zbiera baty w porównaniu do konkurencji? :> Tesla jest super kosmiczna bo elektryk, bo osiągi...Ale w recenzjach w porównaniu do innych samochodów już tak pięknie nie jest.


W samochodzie liczy się też prestiż marki, jakość wnętrza, ergonomia właśnie wspomniane prowadzenie czy układ kierowniczy... i jeszcze mnóstwo innych rzeczy. Google, ubery będą miały napęd elektryczny i autonomiczność. Tyle, że konkurencja będzie miała to samo, więc jaki jest argument aby właściciel prestiżowego Mercedesa klasy S przesiadł się do samochodu zbudowanego przez Ubera?

A nie powinieneś być zadowolony, bo nie miałeś w tym udziału. Po prostu poczytałem i posłuchałem troche więcej niż wypowiedzi korwina. I tak już nic nie zmienimy, bo poziom CO2 w atmosferze jest na tyle duży, że nawet gdybyśmy od jutra przestali ten gaz wydalać do atmosfery (co jest przecież niemożliwe), to i tak do końca tego wieku czeka nas katastrofa :)

Najśmieszniejsze są wypowiedzi typu "jakie globalne ocieplenie, patrzcie jaka zima w tym roku" :D

Dotychczasowy klient takiego BMW, pewnie średnio się interesuje gdzie ten silnik będzie, gdzie jest bateria a gdzie środek ciężkości.

Chyba jednak się interesuje, bo jeśli silnik będzie poza autem, to klient nie będzie zadowolony.