Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »najlepsza wódka
To nie próbowałeś nigdy wódki z czerwoną kartką :P To było dopiero niedobre :D
wez daj spokoj.,.... za czasu studenta nie bylo co to ktos postawil tego twora..... przez gardło przeszlo.... ale dalej... szkoda pisac
polsilver [del] para
Rocky
Najgorsze jakie piłem to Żubrówka biała, zytniowka(czy jakos tak) i Norwegia to dopiero świństwo
Żubrówka?!
Żubrówka jest calkiem niezla.
Zubrowka przy Starogardzkiej to tak jakby porównać Petrusa z Carlo Rossi, rarytas :P
(editado)
Żubrówka?!
Żubrówka jest calkiem niezla.
Zubrowka przy Starogardzkiej to tak jakby porównać Petrusa z Carlo Rossi, rarytas :P
(editado)
Patrzcie jaki smakosz! Wódka z czerwoną kartką mu nie smakuje. Takiego konesera to jeszcze nie widziałem. To Ty chyba nawet brutala ani niebieskiej dykty nie kosztowałeś! (fioletowa gorsza w smaku, przez chlebek trzeba filtrować)
w sumie masz racje, z czerwoną kartką to tez byla jedna z gorszych :D
Ale nie kazda tania wódżitsu jest zła. Kiedys np. z kolegą jak nie mielismy forsy kupilismy w nocym NIAGARĘ - kosztowala wtedy 13zl za pół litra (a jak w nocnym to pewnie normalnie byla jeszcze tansza :P)
I o dziwo degustacja się udała, NIAGARA walorami smakowymi zaskoczyła wybredne podniebienia studentów. Wchodzila prawie jak jakaś Finlandia :P
Bo to najwazniejsze, wodką trudno się delektować. A kupowanie drogich chyba tez sensu nie ma. Jakies belwedery czy inne, 50 przepuszczana filtrami srebra, w smaku jak kazda inna nieco drozsza za te 40zl a 90% ceny to wiadomo marketing
(editado)
w sumie masz racje, z czerwoną kartką to tez byla jedna z gorszych :D
Ale nie kazda tania wódżitsu jest zła. Kiedys np. z kolegą jak nie mielismy forsy kupilismy w nocym NIAGARĘ - kosztowala wtedy 13zl za pół litra (a jak w nocnym to pewnie normalnie byla jeszcze tansza :P)
I o dziwo degustacja się udała, NIAGARA walorami smakowymi zaskoczyła wybredne podniebienia studentów. Wchodzila prawie jak jakaś Finlandia :P
Bo to najwazniejsze, wodką trudno się delektować. A kupowanie drogich chyba tez sensu nie ma. Jakies belwedery czy inne, 50 przepuszczana filtrami srebra, w smaku jak kazda inna nieco drozsza za te 40zl a 90% ceny to wiadomo marketing
(editado)
Ja to wspominam czasy szkoły średniej :) Wtedy człowiek z kasą krucho stał to i nie wybrzydzał. Ale mimo wszystko Czerwona Kartka zapadła najbardziej w mojej pamięci :P Teraz to jak mam pić to zazwyczaj kupuję tylko Finlandię. Ale to i tak od święta do święta. Czasy picia przeminęły już dawno temu :)
tiesto_86 para
wariato [del]
czerwona kartka byla dobra przez kilka kieliszkow a jak sie zagrzala to sie jej pic nie dalo :) a teraz to czlowiek nie pamieta kiedy wodke pil ja sie na dobry bimberek przestawilem i wodki juz nie pije
W ogole nie pijecie?
ja to juz nie pamietam kiedy pilem, ostatni raz chyba piwo rok temu ;p
az wstyd.
ja to juz nie pamietam kiedy pilem, ostatni raz chyba piwo rok temu ;p
az wstyd.