Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: 11 Listopada

2009-11-12 14:57:39
Z kolei jesli nigdy się nie ustepuje to jest to oznaka glupoty.
Nawet mocarstwa musza czasem ustapic..


Ustępowanie wrogowi prowadzi zawsze do tragedii (np. II WŚ).

Gdyby wszyscy siebie nawzajem trzymali za mordy to byłby spokój.

A nie tak jak jest teraz, USA ustępuje Rosji, a my mamy przez to przerąbane...


Za to Polska byla prostytutka Francji..

Kiedy?
2009-11-12 15:00:02
Prawda jest taka, że nie potrafimy korzystać z wywalczonej demokracji, Polak od zawsze był trzymany za pysk, jak to ładnie napisałeś i chyba za tym tęskni, bo dając przykład tego, że 20 lat po obaleniu komunizmu nadal jest wiele głosów mówiących, że za komuny było lepiej, coś jest nie tak. Polaka trzeba trzymać krótko, bo jak się go spuści z łańcucha to wariuje. Przykre słowa, ale taka jest prawda i proszę mi tu nie zarzucać antypatriotycznego podejścia, bo patriotą jestem, ale to akurat mnie w nas boli.
2009-11-12 15:04:04
Przecież prawdę mówisz, więc nie wiem o co chodzi z tym domniemanym wrzucaniem za to.


Mówię Wam, monarchia/system autorytarny/republikanizm (ale to ostatnie za x lat, kiedy być może zmądrzejemy), to są najlepsze systemy, nie tylko dla nas, ale i dla wszystkich.
2009-11-12 15:09:02
Pod warunkiem, że odpowiednia osoba staje na czele takiego ustroju, co jest za dużym ryzykiem, by to sprawdzać.
2009-11-12 15:17:53
Mnie by wystarczył ktoś kto jest pragmatykiem, taki prędzej czy później sam dojdzie do najlepszych rozwiązań.
2009-11-12 20:45:42
a Kwaśniewski był dobry? Nie, ale miał szacunek u ludzi. Wzbudzał podziw i gdyby nie chlał jak świnia to naprawdę mógłby teraz rządzić Polską. Żadne Tuski i Kaczory nie byłyby w stanie z nim konkurować ani z Cimoszewiczem (temu akurat nawet "nie chce się chcieć"...).
Ci ludzie po prostu kojarzą się z socjalizmem, który ciągle jest postrzegany jako dobro, bo socjalizm jak i komunizm sam w sobie nie jest zły - źli są ludzie, którzy chcą go wprowadzać.
2009-11-12 21:22:15
Komunizm sam w sobie jest utopijny :P, ani dobry ani zły, utopijny, niemożliwy do zrealizowania.

Socjalizm jest zły bo:
- jest niesprawiedliwy (bogaci płacą małe podatki, biedni wielkie),
- okrada obywateli z owoców ich pracy,
- doprowadza, a raczej nie doprowadza do budowy silnej klasy średniej, której budowa powinna być celem każdego państwa (w systemie socjalistycznym zwykły robotnik nie jest w stanie przenieść się płynnie na prawą stronę kwadrantu przepływu pieniędzy, bo nie ma na to środków, a jeżeli już ma, i założy coś, to państwo socjalistyczne wysysa owoce jego działalności w końcu doprowadzając go do upadku), tworząc podział- oligarchia-reszta.

Najlepszy jest ordoliberalizm:
- buduje szeroką klasę średnią,
- zapewnia świadczenia socjalne (najpotrzebniejsze),
- wspomaga drobnych, drobniutkich przedsiębiorców chcących przenieść się na prawą stronę kwadrantu przepływu pieniędzy (nie opodatkowuje ich tak mocno jak keynesiści, dubczekowi socjaliści, czy socjaliści),
- prawnie rozbija oligopole, i monopole (które w systemie liberalnym i tak z czasem upadają, ale przez ten okres czasu mogą się w społeczeństwie pojawić nastroje rewolucyjne...).

Przykład państwa ordoliberalnego- RFN 49-66.

ed. oczywiście najsprawiedliwszym systemem jest liberalizm, ale on doprowadza do komunizmu, a tego nie chcemy :P.
(editado)
2009-11-12 22:10:49
- zapewnia świadczenia socjalne (najpotrzebniejsze),

Że tak wtrące swoje trzy grosze - same świadczenia socjalne nie są aż tak fantastyczne, bo stwarza to horyzonty dla ludzi leniwych, jak pijawki doczepionych do państwa niestety.
2009-11-12 22:23:36
Oczywiście jestem przeciw świadczeniom socjalnym, i nie mam prawa dyskutować tutaj z liberałami, bo oni po prostu mają rację...

ale z drugiej strony zupełny brak świadczeń socjalnych może doprowadzić w społeczeństwie do buntów, nastrojów skrajnych, rewolucyjnych i za pomocą populistów doprowadzić do jakiejś rewolucji socjalistycznej, komunistycznej...

dlatego ordoliberałowie wprowadzili swego czasu w RFN:
- zapomogę dla kalek, niepełnosprawnych, matek samotnie wychowujących dzieci i mało zarabiających (choć tutaj to raczej działało na polu dofinansowania do przedszkoli, szkół).

- w skrajnych przypadkach jakiś burzliwych nastrojów wśród robotników ordolberałowie skłaniali się również do jakiś lekkich dodatków dla nich..., ale małych i na krótki okres czasu, coby tylko uspokoić.

W sumie z serca jestem liberałem, i to co piszę wyżej może dla innych liberałów wydawać się jakąś herezją, ale myślę, ze tak jest lepiej, państwo chroni się po prostu samo przed rewolucją, poparciem dla socjalistów, każdy jest zadowolony... (mimo, że jest to system niesprawiedliwy patrząc przez pryzmat pojmowania wolności jako prawa do zachowywania wszystkich owoców swojej pracy..., z których w systemie ordoliberalnym człowiek jest w małym, malutkim stopniu, ale okradany niestety... (przeciętny pracownik w tym systemie płaci jakieś 5-10% dochodowego dla państwa, które idzie na wojsko, administracje, służby porządkowe, i na właśnie te marginalne świadczenia socjalne, te 5-10% tj. właściwie nic, najwyżej 300 zł/mc z pensji przeciętnego robotnika z 25 letnim stażem pracy).
Dzisiaj państwo zabiera każdemu robotnikowi zarabiającemu brutto 3k ok. 25% pieniędzy/mc, plus zus, nfz... czyli w sumie 1/3 pensji, i drugą 1/3 w podatkach pośrednich, które w systemie ordoliberalnym też są małe. Mniejsze niż w systemach na lewo od niego.

W sumie państwo orodliberalne zabiera pracownikowi zarabiającemu 3k brutto na start tylko 5-10% dochodowego (300 zł), czyli netto zostaje pracownikowi 2700 zł, no i z tego netto w pośrednich zabiera jakieś drugie 300 zł, czyli w sumie państwo zabiera do siebie jakieś góra 20% pensji pracownika...

dzisiaj państwo zabiera np. nam od 70 do 80% pensji... (nam w sensie, tym co pracują :P).


ps. przepraszam za błedy styl., ale się śpieszę, no i piszę z przerwami...
(editado)
2009-11-12 22:46:08
dzisiaj państwo zabiera np. nam od 70 do 80% pensji... (nam w sensie, tym co pracują :P).

taaa...

powiedzmy, ze zarabiasz 1000 zl brutto.

odliczasz najpierw odpowiednio 9,76%+1,5%+2,45%= 13,71%

1000* 13,71 = 137,1zl

1000-137.1 = 862.9zl

potem

862.9 * 7,75% = 66,87 skladka zdrowotna, odliczasz od podatku
862.9 * 9% = 77,66 dajesz do zusu

862.9* 18% = 155.32 zl - 66,87 = 88.45 zl


teraz tak

1000zl - (137.1 + 77.66 + 88.45) = 696.79 -> tyle dostajesz netto

303 zl - tyle maksymalnie placisz


takze doinformuj się lepiej zanim cos napiszesz, a nie gadasz bzdury..
2009-11-12 22:50:18
Mnie chodziło o podatki bezpośrednie i pośrednie w sumie.
Taka prawda, oddajemy 70-80% kasy w ręce państwa, podatek dochodowy, zus, nfz, akcyzy, vaty i inne takie.

Źle mnie zrozumiałeś, chyba pomyślałeś, że głoszę, iż oddajemy w dochodowym, zusie i nfzecie te 70-80%...

Wiem, ze ciężko u mnie ze stylem, bo pisze szybko (jednocześnie uczę się, i odpowiadam dwóm innym osobom na innych forach), z przerwami (na dodatek, pisząc 3 posty na raz robię przerwy w środku myśli w jednym, żeby dopisać koniec myśli w trzecim, później wracam i się robi galimatias), ale myślę, że mimo wszystko można było dwa razy przeczytać moją wypowiedź i załapać o co mnie chodzi.
(editado)
(editado)
2009-11-12 22:50:38
a doliczasz do tego vat, akcyze, podatek od nieruchomości oraz podatek dochodowy?
2009-11-12 23:33:31
tak, podatek dochodowy dolicyzlem
podatek akcyzowy jest generalnie w uzywkach i prosuktach bardziej luksusowych, wiec nie doliczylem
podatek od nieruchomości- jesli mieszkasz w bloku to na ogol jest on bardzo maly

vat - oczywiscie, ale nadal nie wychodzi 70-80%
2009-11-13 00:16:32
Liberalizm doprowadza do komunizmu? Co Ty piszesz?
2009-11-13 00:25:18
jest wlasnie odwrotnie ;d
2009-11-13 00:51:17
A kiedy najbardziej rozwinęła się ideologia komunizmu? Właśnie w złotym wieku liberalizmu, czyli XIX...
Inna rzecz, że jeśli ktoś chce skutecznie propagować liberalizm, to wodą na młyn będzie kilka lat życia w komuniźmie :P


Wszystko działa na zasadzie wahadła...
Przykład masz w rzeczywistości... Zobacz jaką drogą idą "kapitalistyczne" USA a jaką idą "komunistyczne" Chiny...