Asunto: Motocykle, skutery, motorowery

słaby nie jest, ale po co... odłóz kasę tak żeby nie zniknęła i szykuj się do moto konkretnego :)
ybr125, bezawaryjny, pali 2-3 litry na setkę, chodliwy bo nauki jazdy kupują...

KawałSuki :D

A ja mam pytania natury finansowej: ile płacicie za OC? Pytam ponieważ ja 4 lata temu jak pierwszy raz płaciłem to na rok wyszło ok. 25 zł (ze zniżką 60%), potem 2 lata koło 50 zł a dzisiaj mi przyszło do zapłaty 125 zł (ze zniżką 65%!!!) o.O - wtf? Gdybym nie miał zniżek to płaciłbym ok. 300 zł za ubezpieczenie motoru o pojemności 50 cm ? Śmiech na sali... oczywiście ubezpieczenie w kurews*im pzu

pójdź się zapytaj, ew idź do innego ubezpieczyciela, pzu jest drogie...

Ludzie już nie mam sił. Zatarłem motor (50ccm), wymieniłem łożyska na wale, tłok, cylinder, uszczelki, pierścienie. Poskładałem wszystko, dotarłem jak należy (na lekko zdławionym motorze). Po dotarciu ściągam blokadę i niby wszystko ok, tylko że przy 9 tysiącach coś go blokuje, lekko szarpie, zmienia dźwięk na taki bardziej buczący, lekko wibruje, nie przyśpiesza z taką werwą, na niższych biegach (1,2) udaje mu się "to" pokonać i potem sprawnie do tych 11tys się dokręci. Tylko, że na wyższych nie da rady. Po za tym jakoś gorzej wkręca się na 4,5,6 od 8 tys, jest mu ciężej. No i to co boli - v/max ze 115km/h spadł do 80 km/h. I teraz pytanie: Co to jest? Gaźnik, świeca? Może coś z elektryką? Dodam, że regulator napięcia jest uszkodzony i nie ładuje akumulatora alternator, ale nie doświadczyłem przed remontem podobnych problemów związanych z obrotami..

Motor to Rieju RS2 Matrix PRO

czytajac objawy to jest cos albo ze swieca albo cos z elektryka nie koniecznie alternator

mechanik się kłania...
a czy po zdjęciu blokady dotarłeś? hmm?

docierany 500km metodą spokojną (czasem wejście na 8tys.)
Potem odblokowany i jest co jest

ale czy po odblokowaniu też nie powinien być docierany ponownie? bo to zwiększa obciążenie... ale chuk, nie pamiętam już, dawno temu jeździłem ;)
zaprowadź do mechanika...

Witam . Zamierzam kupić jakiś motorower do 1000 zł co polecacie ? Myślę o Ogarze 200 i dokupić mu cylinder 60 (55ccm) podobno daje sporo mocy lecz zmniejsza żywotność silnika ... :)

?

jest tu ktoś?

do 1000zł to ja Ci nic nie polecę... simsona co najwyżej :P

Nie kupisz simsona za 1000 zł chyba , że do remontu . Trzeba być gotowym na koszt 1500 zł + opłaty .

a jaki dobry skuter sobie kupić??? coś w stylu Quantum czy jakiś mniejszy.

simka nie kupisz za 1000? no nie żartuj :)
Chowder, po pierwsze nie kupuj chińskiego gówna z supermarketu lub sklepu rowerowego. lepiej kupić używany włoski lub po prostu firmowy.

edit: faktycznie, trzymają cene simsony :D
ja bym odłożył jeszcze trochę kasy i kupił coś konkretniejszego. Gdyby ktoś szukał Gilery RCR to ma brat do sprzedania :)
(editado)

Do 1000zł najlepszym kupnem wydaje sie Romet np. Chart w którym jest już elektronika i lepsza amortyzacja niz w ogarze i 50t1