Asunto: 2012r-Koniec świata?

nie parę tysięcy lat, tylko za parę miliardów lat:) a bodaj dokładnie za 5mld ;p

A ciekawe jaka data będzie kolejna, pewnie na początku 2013 roku podadzą, że się pomylili o 10 lat w obliczeniach i koniec świata 2022rok. Może już założymy taki temat, żeby skomentować coś ;).

Może, to ty się możesz w cymbał walnąć.

Rzeczywiście Słońce za ok 5 mld lat zmieni się w czerwonego olbrzyma, ale temperatura będzie stopniowo wzrastała na tyle, że warunki do życia na Ziemi będą już niekorzystne dla organizmów żywych dużo wcześniej. Wg różnych szacunków za ok 2,5 mld oceany całkowicie wyparują, a temperatura będzie na Ziemi na tyle duża, że już za ok 1-1,5 mld lat nie będzie już warunków do życia.

Wiecie co mi właśnie przyszło do głowy

Na pewno powstanie mnóstwo sekt w których 20 albo 21 grudnia 2012 r. wszyscy członkowie oprócz guru (bo a jakże) popełnią masowe samobójstwa ;/

Czemu...?

Bo baranów się wytępi, hajs weźmie, a po 21.12.2012 to oni będą mieli flotę z całej sekty, proste, że też student tego nei rozuemie.

w takim razie nie zostaje mi nic innego jak zalozyc sekte i byc guru xD

Zakładam "stowarzyszenie" WYZWOLENIE
Wpisowe 5.000 EURO
Ilość miejsc ograniczona
Tylko tutaj będziesz żył wiecznie nawet po końcu świata

UWAGA.Wpłata wpisowego nie gwarantuje miejsca w WYZWOLENIU, decyduje kolejność zgłoszeń oraz widzi misie GURU... czyli mnie:D

Jacyś chętni?;]

to moj pomysl zeby zalozyc sekte:P

To nie sekta tylko stowarzyszenie;p

Czyli coś jak KK?

widzisz misie? palisz coś zlego w takim razie..

Bawią cię bluźnierstwa? Bo mnie nie bardzo.

Bo były podobne ruchy na przełomie tysiąclecia- i wielu sekciarzy popełniło masowe samobójstwa, pochłonięci ideologią, że świat po roku 2000 nie będzie już nigdy taki sam itp. itd.

A na temat Kouty to brak mi słów ... albo nie brak słów tylko brak kulturalnych słów

A co KK jest tylko jedyną drogą życia, światłością, której nie można krytykować?