Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!
 ¡¡¡Tema cerrado!!!

Asunto: 2012r-Koniec świata?

2010-05-16 14:35:31
A co KK jest tylko jedyną drogą życia, światłością, której nie można krytykować?
2010-05-16 14:36:58
My twoich chińskich bożków nie krytykujemy.
2010-05-16 14:45:00
A możecie se krytykować, bo ja tam ateistą jestem.
2010-05-16 15:51:18
ja myślę że w 2012 końca świata nie będzie, będzie on w 2010 jeżeli Jarek wygra wybory... to dopiero będzie koniec świata :-)
2010-05-16 15:54:38
aha
2010-05-16 15:58:24











oglądajcie po kolei ;]
2010-05-16 17:46:44
OK, możesz sobie krytykować Kościół katolicki i być ateistą (twoje prawo), ale nie masz najmniejszych podstaw przyrównywać mojej wspólnoty do jakiejś fanatycznej, oślepionej nierealną ideologią sekty, której członkowie popełniają masowe samobójstwa, a których guru dba o swoje życie. Naszym guru jest Jezus który nigdy do samobójstw nie namawiał i w dodatku sam dobrowolnie oddał swoje życie za życie wszystkich członków wspólnoty, która dopiero miała powstać. Dotarło? Ja nigdy nie obrażałem żadnego ateisty, agnostyka czy innowiercy więc następnym razem zastanów się co mówisz bo twoja wypowiedź była jedną z najgorszych jakie kiedykolwiek usłyszałem o Kościele katolickim.
2010-05-16 17:51:44
e nie masz najmniejszych podstaw przyrównywać mojej wspólnoty do jakiejś fanatycznej, oślepionej nierealną ideologią sekty,

Jak dla mnie w tym momencie opisujesz KK, a poza.. przypomnij mi prosze, czym był KK jakieś 2000 lat temu?



Naszym guru jest Jezus który nigdy do samobójstw nie namawiał i w dodatku sam dobrowolnie oddał swoje życie za życie wszystkich członków wspólnoty

W pewnym rzeczach bym się spierał, ale chyba nie ma sensu, przynajmniej z tobą.


bo twoja wypowiedź była jedną z najgorszych jakie kiedykolwiek usłyszałem o Kościele katolickim.

Dziękuję.
2010-05-16 17:53:26
ja myślę że w 2012 końca świata nie będzie, będzie on w 2010 jeżeli Jarek wygra wybory... to dopiero będzie koniec świata :-)

Wiesz co w sumie ja też miałem takie myśli kiedy dostałem strasznie negatywnego szoku w momencie gdy ogłosili, że ś.p. L. Kaczyński wygrał z Tuskiem wbrew sondażom, kuurde normalnie myślałem że świat się wali, ale jakoś się nie zawalił, wygląd mojego miasta się nie zmienił, ludzie za bardzo też nie ani świat się z nas nie śmiał non-stop, więc na pewno da się przeżyć jeśli Jarka wybiorą ;] Trzeba będzie po prostu się z tym pogodzić i nie przejmować, bo politycy i tak za bardzo z reguły nie zmieniają Polski ;>

2010-05-16 18:00:02
Jak dla mnie w tym momencie opisujesz KK, a poza.. przypomnij mi prosze, czym był KK jakieś 2000 lat temu?

No i w dalszym ciągu nie masz podstaw. Oprócz zionącej nienawiści, nie widzę tu żadnych argumentów przeciw temu, że gardzisz katolikami. Ciekawe czy w życiu taki z ciebie cwaniak.

W pewnym rzeczach bym się spierał, ale chyba nie ma sensu, przynajmniej z tobą.

No to już twój problem, bo nieskromnie mówiąc nie znajdziesz na SK osoby bardziej otwartej na argumenty innowierców, niż ja. Ja jestem za ekumenizmem i szerzeniem wiary w sposób nieprzymusowy, ale skoro tego nie dostrzegasz, to już nie moja wina.

Dziękuję.

Ty nie jesteś ateistą. Ty po prostu nienawidzisz Kościoła. A w życiu codziennym pewnie chodzi się do kościółka co niedzielę razem z rodzicami, co?

2010-05-16 18:04:51
:D Fajna dyskusja wam się wywiązała.
Dyskusje światopoglądowe nigdy się nie kończą - powód jest taki, że każdy ma swój. Najważniejsze, żeby się nie obrażać.
2010-05-16 18:06:21
Mogę się nie obrażać. Ale na pewno, gdy ktoś mnie opluje, nie będę udawał, że deszczyk pada.
2010-05-16 18:19:28
Chodziło mi o rzucanie mięsem, lub wyrobami mięsopodobnymi, tak jak to uczynił Kouta.
2010-05-16 18:31:09
No i w dalszym ciągu nie masz podstaw. Oprócz zionącej nienawiści, nie widzę tu żadnych argumentów przeciw temu, że gardzisz katolikami. Ciekawe czy w życiu taki z ciebie cwaniak.


Ta? No to proszę, odpowiedź mi czym był KK jakieś 2000 lat temu. Był sektą proszę ja ciebie i dla mnie nadal nią jest, doskonale podpasowuje się on pod kiepską psychikę większości ludzi i miesza im w głowach.


No to już twój problem, bo nieskromnie mówiąc nie znajdziesz na SK osoby bardziej otwartej na argumenty innowierców, niż ja.

No to powiedz mi, jak zapatrujesz się na harce Jezusa z Marią Magdaleną? Jak ty patrzysz na średniowieczny nepotyzm i "rozpuszczenie" w kościele? Jak oceniasz tak znamienitych katolików jak Rydzyk? Czy wg ciebie kościół postępuje dobrze narzucając ludziom wszystko, niszcząc i ukrywając nieprzychylne im fakty? Takie jak tworzenie przez lata "tego co dobre", tzn. palenie innych ewangelii, różnego rodzaju sobory, walki o władzę przez papieży. Co sądzisz o inkwizycji? Paleniu niewiernych i "czarownic"?


Ty nie jesteś ateistą. Ty po prostu nienawidzisz Kościoła.


To twoje zdanie.



A w życiu codziennym pewnie chodzi się do kościółka co niedzielę razem z rodzicami, co?

Przykro mi, ale nie.
2010-05-16 18:43:44
No to powiedz mi, jak zapatrujesz się na harce Jezusa z Marią Magdaleną?
heh widze że niektórych łatwiej przekonać do bajek bez żadnych konkretnych dowodów
jak na forum religie przedstawiłem racjonalne dowody że Bóg istnieje to japy pozatykało prawie wszystkim ateistom
kouta ja tez uważam że katolic zym robi krzywde ludziom
ale debatować można merytorycznie:)
chodzi o minimum szacunku do 2 człowieka
po tym poznać chyba można siłe racji
2010-05-16 18:47:56
pozatym zgodzę się z tobą katolicyzm budowany był 2000 tys lat
z tym że to nie był fundament Chrystusa skoro wśród papieży byli wielcy przywódcy wojskowi
więc katolik nie powinien argumentować swojej racji historią
raczej poglądami i doświadczeniem