Subpage under development, new version coming soon!
¡¡¡Tema cerrado!!!
Asunto: 2012r-Koniec świata?
Ja wierze i wykorzystam to by sobie poskakać Rometem
Yeti [del] para
pilpety [del]
Yeti [del] para
kuklais [del]
oczywiście, że nie. pierdoły, ale moge sie pośmiać.
kuklais [del] para
Yeti [del]
w piatek to sie bedzie dzialo huhuh
usa bedzie szalało lepiej na ulice tam nie wychodzic
usa bedzie szalało lepiej na ulice tam nie wychodzic
zginę w pracy, piękna śmierć
a prawdziwy koniec świata nastąpi w 2029, koniec zachodniej cywilizacji, cywilizacji Białego Człowieka
O to przepowiednia:
(editado)
a prawdziwy koniec świata nastąpi w 2029, koniec zachodniej cywilizacji, cywilizacji Białego Człowieka
O to przepowiednia:
(editado)
jeszcze niedlugo i przeleje sie krew goryczy i bedzie woljna pomiedzy islamem bialymi a czarnuchami
MORPH [del] para
kuklais [del]
czarny czy inny islalamus moze bialemu czlowiekowi ubijac piane
Kurde, nie załadował mi się player i myślałem, że to zdjęcie murzyna :P
Wszystko ma swój początek i koniec, wszystkie cywilizacje powstawały, a potem upadały, więc i "cywilizacja białego człowieka" musi kiedyś upaść. Zresztą na siłę tego procesu nie da się zatrzymać. Sumerowie, Persowie, Imperium Rzymskie, Bizancjum - wszystko po kolei upadło. Biała Europa też więc padnie. Można szlochać i smarkać, można nawet przedłużać agonię, ale ostatecznie koniec może być tylko jeden.
Tylko Wielki Naród Żydowski trwa niezmiennie od początku świata, od pierwszego Żyda Adama i pierwszej Żydówki Ewy. Chwała Żydom teraz i zawsze, amen!
Tylko Wielki Naród Żydowski trwa niezmiennie od początku świata, od pierwszego Żyda Adama i pierwszej Żydówki Ewy. Chwała Żydom teraz i zawsze, amen!
MORPH [del] para
rusin
precz do izraela robaku, tylko NIEMIECKA KREW w najczystszych zylach
wrzucaj wiecej filmikow
swoje sa najlepsze
swoje sa najlepsze
tak jest MORPH
Moje uczucia jako chrześcijanina wskazują mi mojego Pana i Zbawcę jako wojownika. Wskazują mi człowieka który kiedyś w swej samotności, otoczony przez garstkę uczniów, rozpoznawał w Żydach czym naprawdę są i zebrał ludzi by walczyć przeciwko nim i który był największym nie jako męczennik, ale jako wojownik. W nieograniczonej miłości jako chrześcijanin i jako człowiek czytam ustępy które mówią jak Pan wystąpił w swej mocy i pochwycił bicz by wypędzić ze świątyni ten ród węży i żmij. Jak wspaniała była jego walka w obronie świata przeciwko truciźnie żydowskiej. Dziś, po dwu tysiącach lat, z głębokim uczuciem rozpoznaję wyraźniej niż kiedykolwiek że w tym właśnie celu rozlał On swoją krew na krzyżu. Jako chrześcijanin nie mam obowiązku by przyzwalać na oszukiwanie mnie, lecz obowiązkiem moim jest być wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość... I jeśli jest cokolwiek co potwierdzałoby by że działamy właściwie, jest to ucisk który codziennie wzrasta. Jako chrześcijanin mam też obowiązek wobec mojego własnego narodu. Kiedy wychodzę rano i widzę tych ludzi stojących w kolejkach i patrzę na ich ściśnięte twarze, wierzę że byłbym nie chrześcijaninem, ale samym diabłem gdybym nie odczuwał żalu, gdybym nie zwrócił się, jak nasz Pan dwa tysiące lat temu, przeciwko tym którzy do dziś wykorzystują i grabią tych biedaków.
Moje uczucia jako chrześcijanina wskazują mi mojego Pana i Zbawcę jako wojownika. Wskazują mi człowieka który kiedyś w swej samotności, otoczony przez garstkę uczniów, rozpoznawał w Żydach czym naprawdę są i zebrał ludzi by walczyć przeciwko nim i który był największym nie jako męczennik, ale jako wojownik. W nieograniczonej miłości jako chrześcijanin i jako człowiek czytam ustępy które mówią jak Pan wystąpił w swej mocy i pochwycił bicz by wypędzić ze świątyni ten ród węży i żmij. Jak wspaniała była jego walka w obronie świata przeciwko truciźnie żydowskiej. Dziś, po dwu tysiącach lat, z głębokim uczuciem rozpoznaję wyraźniej niż kiedykolwiek że w tym właśnie celu rozlał On swoją krew na krzyżu. Jako chrześcijanin nie mam obowiązku by przyzwalać na oszukiwanie mnie, lecz obowiązkiem moim jest być wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość... I jeśli jest cokolwiek co potwierdzałoby by że działamy właściwie, jest to ucisk który codziennie wzrasta. Jako chrześcijanin mam też obowiązek wobec mojego własnego narodu. Kiedy wychodzę rano i widzę tych ludzi stojących w kolejkach i patrzę na ich ściśnięte twarze, wierzę że byłbym nie chrześcijaninem, ale samym diabłem gdybym nie odczuwał żalu, gdybym nie zwrócił się, jak nasz Pan dwa tysiące lat temu, przeciwko tym którzy do dziś wykorzystują i grabią tych biedaków.