Subpage under development, new version coming soon!
¡¡¡Tema cerrado!!!
Asunto: 2012r-Koniec świata?
to każdego sprawa indywidualna co uznaje za prawde a co nie więc skoro masz wyrobione własne zdanie to nie rozumiem po co pytasz się kogoś co jest a co nie jest prawdą
tomi_81 [del] para
Gacek [del]
dobre pytanie nie wiem za co nas tak pokarano :D te wszystkie rozbiory, potopy to jeszcze kaczki
(editado)
(editado)
zrozumiec kontekst calej biblii to nie znaczy wybierac tylko zrozumiec zasade przyczyny i skutku
no właśnie czuje jakiś podstęp :)
Jak już pisałem kiedyś. Nie chodze do kosciola od bardzo dawna (3 lata? nie licze rekolekcji, ceremoni ślubnych itd.) Fajnie jak by Jezus był postacią prawdziwą i dobrze jakby wszyscy ludzie przestrzegali 10 przykazan, ale po co chodzic na msze katolicka skoro na wlasne potrzeby zmienili dekalog(!)
(editado)
Jak już pisałem kiedyś. Nie chodze do kosciola od bardzo dawna (3 lata? nie licze rekolekcji, ceremoni ślubnych itd.) Fajnie jak by Jezus był postacią prawdziwą i dobrze jakby wszyscy ludzie przestrzegali 10 przykazan, ale po co chodzic na msze katolicka skoro na wlasne potrzeby zmienili dekalog(!)
(editado)
proboje po prostu udowodnic swoja racje oraz sprawdzic czy sie przypadkiem nie myle....
kazdego sprawa indywidualna.. toz to jest chore.... dla jednego moralne jest kamieniowanie czlowieka innej rasy dla innego moralne i co ? moze zabijac a w sadzie powie bo tak w Biblii nakazano ? ;o
kazdego sprawa indywidualna.. toz to jest chore.... dla jednego moralne jest kamieniowanie czlowieka innej rasy dla innego moralne i co ? moze zabijac a w sadzie powie bo tak w Biblii nakazano ? ;o
mysle ze za grzech narodowy
krol polski nie pamietam jaki -dal swietej inkwizycji zielone swiatlo do wymordowania husytow to byli ludzie wierzacy w boga czytajacy biblie ale nie chcieli sie zgodzic z dogmatami kosciola -powiem ci ze po tej zbrodni polacy zaplacili wielka cene za to
krol polski nie pamietam jaki -dal swietej inkwizycji zielone swiatlo do wymordowania husytow to byli ludzie wierzacy w boga czytajacy biblie ale nie chcieli sie zgodzic z dogmatami kosciola -powiem ci ze po tej zbrodni polacy zaplacili wielka cene za to
podoba mi sie twoja postawa pod 1 wzgledem nie zamykasz sie i swoich teori przez cio jestes szczerym czlowiekiem ktory poszukuje prawdy -prawda cie znajdzie jest blisko
mowie kiedys moze byla potrzeba wprowadzenia religii bo ludzie sie nie bali niczego a tak to chociaz jakis diabelek piekielko za zle czyny ...nie bylo tak rozwinietej wladzy ktora by panowala nad ludem.. ale teraz ?
teraz sa policemani i to wystarcza by ludzie nie robili zlych rzeczy, a uwierz mi ze rownie dobrym a nawet sklonie sie powiedziec ze lepszym czlowiekiem mozna byc nie wierzac niz wierzac...
z osobistych obserwacji jak widze niektorych ministrantow w kosciele to :|
zasady moralne nie musza nam byc wpajane za pomoca religii tylko za pomoca naturalnego wychowania ....
teraz sa policemani i to wystarcza by ludzie nie robili zlych rzeczy, a uwierz mi ze rownie dobrym a nawet sklonie sie powiedziec ze lepszym czlowiekiem mozna byc nie wierzac niz wierzac...
z osobistych obserwacji jak widze niektorych ministrantow w kosciele to :|
zasady moralne nie musza nam byc wpajane za pomoca religii tylko za pomoca naturalnego wychowania ....
czy pan jezus kazal kogos zabic ???
a jednak jak napisano wypelnil cale prawo
bo kochal dlatego nie byl w niewoli litery prawa
a jednak jak napisano wypelnil cale prawo
bo kochal dlatego nie byl w niewoli litery prawa
no ja wlasnie jestem czlowiekiem ktory widzac ze sie myli potrafi zmienic swoje zdanie.. co naprawde nie jest takie latwe czesto ...
fajny cytat z ksiazki Dawkinsa ... wielu ludzi nie potrafi wlasnie odwarzyc sie pomyslec nawet o tym ze moze Boga nie byc... sam tak mialem.. nie mozna nawet watpic w jego istnienie.. bo nie i koniec :| balem sie ... ale przestalem
Pewnego dnia usłyszałem jakiś cichutki głosik szepczący w mojej głowie. Nie mam pojęcia, jak dawno tam był, ale nagle stał się jakby o decybel głośniejszy. To coś szeptało: "Boga nie ma". Z początku próbowałem zignorować ów szept. Ale on stał się głośniejszy. "Boga nie ma, Boga nie ma. O mój Boże ! Nie ma Boga ! "
Przeszedł mnie dreszcz. Jakbym wpadł do wody.
Pomyślałem - "Przecież ja nie umiem... Nie wiem, czy umiem nie wierzyć w Boga. Potrzebuję Boga. To znacz, tyle nas łączy..."
"Nie umiem nie wierzyć w Boga. Nie wiem, jak to zrobić. Jak się wtedy wstaje, jak przeżyć cały dzień?" Straciłem równowagę...
"No dobra, uspokój się -pomyślałem po chwili - Pomyśl sobie, że są takie okulary nie-wierzę-w-Boga i załóż je na chwilę, na sekundkę tylko. Załóż je i szybciutko rozejrzyj się wokół, a później natychmiast zdejmij". Cóż, założyłem okulary "Boga niet" i rozejrzałem się...
Trochę mi wstyd, jak to mówię, ale w pierwszej chwili poczułem się dziwnie. Zdziwiłem się - "Ale jak Ziemia trzyma się na niebie? Mówisz, że tak sobie gnamy przez Wszechświat? To wspaniałe!". Chciałem pobiec i uścisnąć Ziemię, jakby nagle spadła z kosmosu wprost w moje ramiona.
A potem sobie przypomniałem - "No tak grawitacja i moment pędu i starczy... Będziemy się tak obracać wokół Słońca jeszcze bardzo, bardzo długo".
fajny cytat z ksiazki Dawkinsa ... wielu ludzi nie potrafi wlasnie odwarzyc sie pomyslec nawet o tym ze moze Boga nie byc... sam tak mialem.. nie mozna nawet watpic w jego istnienie.. bo nie i koniec :| balem sie ... ale przestalem
Pewnego dnia usłyszałem jakiś cichutki głosik szepczący w mojej głowie. Nie mam pojęcia, jak dawno tam był, ale nagle stał się jakby o decybel głośniejszy. To coś szeptało: "Boga nie ma". Z początku próbowałem zignorować ów szept. Ale on stał się głośniejszy. "Boga nie ma, Boga nie ma. O mój Boże ! Nie ma Boga ! "
Przeszedł mnie dreszcz. Jakbym wpadł do wody.
Pomyślałem - "Przecież ja nie umiem... Nie wiem, czy umiem nie wierzyć w Boga. Potrzebuję Boga. To znacz, tyle nas łączy..."
"Nie umiem nie wierzyć w Boga. Nie wiem, jak to zrobić. Jak się wtedy wstaje, jak przeżyć cały dzień?" Straciłem równowagę...
"No dobra, uspokój się -pomyślałem po chwili - Pomyśl sobie, że są takie okulary nie-wierzę-w-Boga i załóż je na chwilę, na sekundkę tylko. Załóż je i szybciutko rozejrzyj się wokół, a później natychmiast zdejmij". Cóż, założyłem okulary "Boga niet" i rozejrzałem się...
Trochę mi wstyd, jak to mówię, ale w pierwszej chwili poczułem się dziwnie. Zdziwiłem się - "Ale jak Ziemia trzyma się na niebie? Mówisz, że tak sobie gnamy przez Wszechświat? To wspaniałe!". Chciałem pobiec i uścisnąć Ziemię, jakby nagle spadła z kosmosu wprost w moje ramiona.
A potem sobie przypomniałem - "No tak grawitacja i moment pędu i starczy... Będziemy się tak obracać wokół Słońca jeszcze bardzo, bardzo długo".
zgadza sie ale wpajajac pewne zasady mozna popelniac bledy pedagogiczne a bibliia je naprawia nie mowie to ani o kosciele ani o ksiezach
to kazal czy nie kazal ? bo nie wiem.. wiem ze Bog kazal :|