Asunto: »Marihuana ?

TYLKO DYSKUSJE, za wymiane informacji na temat dostepnosci groza kary.
(editado)

Taa na początku moi kumple też tak mówili,ale czasem zapalić lubię:PPP

myślę, że uzaleznia, pewnie tak samo jak papieros.

Zresztą, co Cię nie zabije to Cię wzmocni.

z czegos trzeba umrzec :P

poqwiem ci tak to jest jak papieosy sadzisz ze cie nie uzaleznilo i zucasz jak chcesz,wiadomo na pozatku moze sie udac ale potem nie ma szans.....


jak sie juz uzalezniz to sie trudniej odtruc niz po fajkach.....a meka jest jak cholera,jak widzialem kumpele ,ktora byla na odtrutce po amfie to mi jej zal bylo..... i patrzec na nia nie umialem.....

marichuana?

i to jak :D

amfie czy trawie ?:P Bo to 2 zupełnie różne sprawy.

Trawa napewno nie uzaleznia jak papierosy. Osoby słabsze psychicznie gdzies tam sie moze uzależnia, ale to psoradyczne przypadki. Żaden z moich kumpli co palili dzień w dzień się nie uzaleznił i teraz pali się tylko od świeta;-)

no ja mowie ze w dzien sie trawa nie uzalezniz..... dopiero po dluzszym czasie:P .... i porownanie do fajek:P bo jest podobnie:P

lol amfa i mayska to wiem ze to 2 inne rzeczy:P ,po zielonym sie cieszysz a po bialym jestes mocny....tzn nic ,i amfa to ch..stwo jakich malo
(editado)

nie ma to jak śmiechawy po zielonym :P

a ja twierdze że hh jest mądrąścią narodu i walnę cytat na moją sytuację

"...Ja daje radę bez jointów chociarz tez często świat mi sie wali i właśnie wtedy chlaniem te ciężkie dni odbijamy sobie..."

pozatym mam dosc słaby charakter w szlugi się wciągnołem i w zioło nie chcę

moje zdanie :)
(editado)

---

co grzesiu mówiłeś??

a nic :) pozdro

pozdro :)

papieros uzaleznia fizycznie, a marihuana jesli to tylko psychicznie....

nadmienie ze marihuana jest najlepszym(prawie jedynym) lekiem na jaskre i stwardnienie rozsiane (zeby nie bylo ze jestem goloslowny >raporty WHO

buhahaha