Asunto: »Marihuana ?

marihuana=wódka

ja sie z tym nie zgodze, ale to moje zdanie :]

Też się z tym nie zgodzę, no ale, jak kto woli :)

Przed tym postem pisałem o trawie i porównałem jej szkodliwość do fajek. To chyba wskazuje na to iż stwierdziłeś, że marycha pobudza twoja kore mozgowa do dzialania i oczyszcza pluca. Nie jaraj tyle, bo już ci mózg przeżarło.

Daj spokój chłopie, bo pieprzysz bez ładu i składu i to chyba Tobie przeżarło mózg

od każdych używek człowiek głupieje i nikt nie udowodni, że jest inaczej, nie każda jednak używka działa ogłupiająco na konkretną osobe

kuchar(L) do 0bestia
alkohol i fajki też mają tez mają skutki lecznicze

* Odpowiedz


odnosilem sie do tego jakze prawdziwego i pieknego zdania ;] a to czy my mozg wyzarlo to nie twoja sprawa, moge sobie jarac ile chce , przynajmniej nie twierdze ze pety i alko maja dzialalnosc lecznicza i ze jeden joint rowna sie 8 fajkom pod wzgledem szkodliwosci.

Wiem o tym. Wszystko się odbija na człowieku, ale marihuana niby najbardziej, bo jest zakazana :) A potem ludzie którzy nie mieli z nią nic do czynienia piszą, jakie to zioło jest złe :D

To samo jest ze sterydami, ale ludzi nie zmienisz, tv robi im papkę z mózgu, więc takie wypowiedzi nie znikną :)

Ja dobrze o tym wiem :) Najlepiej to w ogóle nie reagować na te wypisywane brednie :)

Powiem tak . Miałem kolegę co palił to świństwo . Po miesiącu gdy przyszedłem do niego to nie chciał wyjść na dwór bo mu się nie chciało a wcześniej z chęcią wychodził . Po 3 miesiącach przyszedłem około 13 a on wyszedl na bokserkach , spytałem co robił a ten mi powiedział że leżał w łóżku i nie chciało mu się wstać . Po ponad roku zmarł bo mózg mu się tak zlansował , że całymi dniami nic nie robił tylko leżał w łóżku i palił aż pewnego dnia się nie obudził.

Bo trzeba umiec palic czyli rozwaznie i z glowa:) Ja tak wlasnie palilem czyli max 2 razy w tygodniu(weekendzik) i jakos zadnych skutkow ubocznych nie mialem? a paliloem z 3 lata?Teraz juz nie pale i jest git:>Ale za jakis czas dla rekreacji napewno sobie z ziomkami zapale:>

i tu sie z toba zgadzam . on akurat palil czesto i duzo , chyba codziennie więc niedziwne;] mimo wszystko to i tak przygniata xd

niezle kity pizgasz, chetnie bym pogadal ale jestem juz zmeczony rozmowa z debilami :0

bo masz zajarany mózg ?

Jak sie codziennie pali to moze tak byc chociaz znam ludzi dla ktorych dzien bez jointa jest dniem straconym i tak im nie odbija..Ja max 3-4 w miesiacu zapale i nic mi nie jest;]