Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: »Marihuana ?

2013-02-25 15:17:14
dorwie a za co?:)
długo bardzo dugo?? a dasz rade sprecyzowac ? długo to moze byc 20 lat i 10 miesiecy....
2013-02-25 15:23:52
we krwi, moczu - kilka-kilkanaście tyg. (zależy jak często używasz)

we włosach i paznokciach - chyba nawet do kilkunastu lat - ale takie badania to robią praktycznie tylko w filmach więc się nie bój ;p
(editado)
2013-02-25 15:26:06
nie mam sie czego bac ;p tylko czysta ciekawosc bo sa bardzo rozbiezne zdania

tylko troche sam sobie zaprzeczasz... we krwi włosach kilkanascie tygodni a we włosach i paznokciahc kilkanascie lat ...
2013-02-25 15:28:24
miała być krew i mocz :)

tylko wiesz takich wersji to jest wiele, sporo zależy też pewnie od wagi, tego jak często jarasz itp.
2013-02-25 15:53:40
Zalegizować marihunaen? W żadnym wypadku! A komu to potrzebne? A dlaczego?
2013-02-25 16:44:28
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most...
2013-02-25 18:15:19
we krwi, moczu - kilka-kilkanaście tyg. (zależy jak często używasz)

kilkanascie to nie, 2 do 3 tyg maks
2013-02-25 18:17:04
woda, ziemia, woda głównie...
halucynacja hemoglobina taka sytuacja
2013-02-25 20:20:12
mistyfikacja, chemia coś takiego...
2014-01-04 21:23:23
Przed sklepami w Ameryce (Kolorado) ustawiają się kolejki. Za czym? Za marihuaną! Trawa została w Nowy Rok uznana za lekarstwo w stanie Kolorado. Niektórzy przybyli po lekarstwo z odległych stanów

Jednak nie każdy może kupić sobie konopie indyjskie. Mogą to zrobić ci, którzy skończyli 21 lat. Właściciele sklepów handlujących marihuaną już zacierają ręce i liczą na wzrost zysków. Ale nie tylko oni! Eksperci od rynku zaczęli podliczać ile pieniędzy ze sprzedaży wpłynie do budżetu amerykańskiego stanu Kolorado.

Planowane jest wprowadzenie legalizacji sprzedaży trawki w innych stanach np. Waszyngtonie. Przeciwnicy przekonują, że legalizacja marihuany spowoduje wzrost wypadków samochodowych spowodowanych przez odurzonych konopiami kierowców. Boja się też, że reklamy marihuany zdemoralizują niewinne dzieci.


hahahaha padlem:P bo kierowcy nie jezdza po marihuanie jak jest nielegalna:P? a co na reklamach alkoholu nie zdemoralizuje sie niewinnych dzieci;D?

Czekam az w Polsce w koncu bedzie legalna.... w koncu nie bedzie trzeba palic po cichaczu a i panstwo juz by nie mialo dziury budzetowej* Swoja droga ladnie tam musza gore sianem smarowac ,ze panstwo niechce zalegalizowac...
2014-01-04 21:25:11
i do tego trafony komentarz jakiegos gostka:P

Normalnie sensacja! Zysk z marihuany zamiast w ręce gangsterów trafi do budżetu stanowego i legalnych przedsiębiorców. Znikną zabójstwa związane z handlem trawą i cała masy innej patologii (np. dziewczyny prostytuujące się by zdobyć pieniądze na skręta). No faktycznie oszaleli!
2014-01-04 21:26:54
(np. dziewczyny prostytuujące się by zdobyć pieniądze na skręta)

a to czemu ma zniknac? :)
2014-01-04 21:33:32
i jeszcze bardziej obzerny artykul

Na trawkę narzucono podatek 25-proc., który zostanie przeznaczony na budowę szkół i inne szczytne cele.

Od 1 stycznia w stanie Kolorado będzie można po prostu wejść do sklepu i nabyć drogą kupna zioło w najróżniejszych postaciach, poczynając od marihuanowego suszu niezbędnego do sporządzenia skręta, poprzez marihuanowe ciasteczka i napoje. Nie trzeba już będzie żadnej lewej recepty jak w przypadku tzw. marihuany medycznej, która została dopuszczona w 20 stanach USA. Kolorado wchodzi na najwyższy stopień konopnego rozpasania - wystarczą tylko pieniądze w kieszeni i ukończone 21 lat. Mieszkańcy stanu będą mogli jednorazowo kupić 28 gramów (czyli uncję), a przybysze spoza stanu - 7 gramów.

Lokalne media pełne są entuzjastycznych doniesień o marihuanowych turystach, którzy zjeżdżają do Kolorado z różnych stanów, żeby rozpocząć Nowy Rok na haju, tudzież zrobić sobie zapasy. - Będą kolejki jak po bilety na koncert Pink Floydów! - cieszy się w rozmowie z dziennikarzami Reutersa pewien właściciel sklepu w Denver, który jako jeden z pierwszych dostał licencję.

W drodze powrotnej do domu konopni turyści muszą wszakże zachować daleko posuniętą ostrożność.

Powinni raczej omijać Kansas, stan graniczący z Kolorado od wschodu, bowiem tam przyłapanie z 25 gramami marihuany zakończy się czteroletnim postojem w więzieniu. Albo nawet ośmioletnim, jeśli ktoś ma pecha i zostanie zatrzymany niedaleko jakiejś szkoły (tzn. w promieniu 300 metrów od niej). Szeryf z Kansas pozostanie głuchy na wyjaśnienia, że trawa została nabyta całkowicie legalnie, i nic go nie będzie obchodził rachunek ze sklepu w Denver.

Żeby było jeszcze zabawniej, konopna bonanza, która rozpocznie się z Nowym Rokiem w Kolorado, będzie, formalnie rzecz biorąc, całkowicie nielegalna. Amerykańskie prawo federalne, które teoretycznie obowiązuje we wszystkich 50 stanach i w stołecznym Dystrykcie Kolumbia, zakazuje produkcji, sprzedaży i posiadania marihuany.

Gdyby rząd Baracka Obamy poważnie traktował prawo, to do każdego sklepu w Denver powinien wysłać agentów FBI, którzy na bieżąco aresztowaliby sprzedawców i kupujących. Za posiadanie prawo federalne przewiduje do roku więzienia i 1000 dol. grzywny. Za sprzedaż ilości mniejszej niż 50 kg - pięć lat więzienia i 250 tys. dol. grzywny. Hurtownicy, którzy rozprowadzają marihuanę do sklepów w Kolorado, podpadają pod najsurowszy paragraf - za sprzedaż tony lub więcej kara wynosi od 10 lat do dożywocia plus milion dolarów grzywny.

Formalnie rzecz biorąc, nielegalne było nawet stanowe referendum z listopada 2012 roku, w którym mieszkańcy Kolorado zdecydowali się znieść marihuanowe zakazy. Stany nie mają prawa uchylać prawa obowiązującego w całym kraju. Ale rząd Obamy ogłosił, że nie będzie ścigał marihuanowych przestępstw w stanach, które się zbuntowały (oprócz Kolorado jest jeszcze Waszyngton, w którym wolna sprzedaż rozpocznie się za kilka miesięcy).

Tym sposobem - jak argumentują zwolennicy legalizacji - do więzień nie trafią zastępy przypadkowych, młodych ludzi, którzy dopiero za kratkami zostaliby zdemoralizowani i wychodziliby na wolność jako niebezpieczni degeneraci. A stan Kolorado zarobi górę pieniędzy - na marihuanę narzucono złodziejski podatek 25 proc., który zostanie przeznaczony m.in. na budowę szkół i inne szczytne cele. Dodatkowe oszczędności przyniesie to, że policja nie będzie ścigać handlarzy trawką.

Buntownicy z Kolorado chwalą się, że są przewodnikami w pochodzie ludzkości. Wyprzedzili nawet słynny Amsterdam, gdzie wbrew powszechnemu mniemaniu marihuana wcale nie jest legalna, jedynie tolerowana przez władze i organa ścigania. Prorokują, że za kilka miesięcy lub za kilka lat tropem Kolorado pójdą inne stany USA.

Być może za 20 lat mało kto już będzie pamiętał, że marihuana w USA była zakazana. Tak jak dziś mało kto pamięta, że np. w stanie Maryland jeszcze w 1990 roku zakazany był seks oralny - bo generalnie zabronione były wszelkie "praktyki perwersyjne i niezgodne z naturą". A do takich zaliczało się, jak precyzyjnie i obrazowo wyszczególniało stanowe prawo, "dotykanie ustami cudzych narządów płciowych". Formalnie rzecz biorąc, wykroczenie popełniali nawet małżonkowie, którzy dopuszczali się tego we własnym domu.

Przypominamy zapomniane przepisy z Marylandu naturalnie nie po to, żeby pochwalać seks oralny. Przeciwnie, uważamy, że jest on grzechem, i zasadniczo odradzamy. Podobnie jak odradzamy palenie marihuany i innych podobnych bezeceństw. Ale odradzamy również ich formalnego zakazywania w prawie, bo w obydwu przypadkach jest to bardzo niepraktyczne.


(editado)
2014-01-04 21:33:52
nie no z tym gosciu akurat nie trafil:>
2014-01-04 22:21:47
Prostytucję powinni zalegalizować u nas a nie jakieś siano,wtedy nie było by nam potrzeba gazu łupkowego i podnoszenia podatków:P
2014-01-04 22:43:47
NS para Rocky
przeciez prostytucja jest legalna, tylko ktoś nie może zarabiać na prostytucji innych