Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Marihuana ?
joshi [del] para
NS
pewnie ze sie da zrobic interes zycia :) i tzreba w to wierzyc i do tego dazyc ale ja sobie nie daje wielkiej szansy na zrobienie jakiejsc blyskotliwej kariery pienieznej i jakis niewiadomo jaki milioner to ze mnie chyba nie bedzie:)hehe ale zeby byl bogaty musi byc tez biedny i ci posrodku:) i wogule nie moga byc wszyscy jednacy hehe:)
joshi [del] para
Marek1234itd
nie ma tak latwo trza bylo spisywac:) hehe
(editado)
(editado)
NS para
Marek1234itd
nie rozumiem o co Ci chodzi, no nie ja mam oficjalnie samochód tylko firma, no ale moja firma to chyba wiadomo ze to mój samochód i, że praktycznie to mój prywatny...
wrzucasz go w kozty i po prostu zmniejsza Ci sie zysk, mniejszy zysk - mniejszy podatek
Według twojego przykładu, zakładam firmę "praca dla studenta" idę na kilka uczelni i mówię, że za podpisanie umowy dostaną stówę, znajduję 1000 takich studentów i co? Mam 400 kafli w kieszeni? Oczywiście, że nie :>
heh no wiadomo, że nie, może jeszcze napisz ogłoszenie na gumtree jak wygląda dokładnie biznes :P
mówie Ci jaki jest np sposob na zbicie zysku jak Ci brakuje iles tam złoty,a nie ze zysk masz milion i teraz tak studenciakami zbijasz ten zysk :P ja mowie ze takie cos mozna zrobic przy okazji, a nie ze zakladac specjalnie po to firme :P
wrzucasz go w kozty i po prostu zmniejsza Ci sie zysk, mniejszy zysk - mniejszy podatek
Według twojego przykładu, zakładam firmę "praca dla studenta" idę na kilka uczelni i mówię, że za podpisanie umowy dostaną stówę, znajduję 1000 takich studentów i co? Mam 400 kafli w kieszeni? Oczywiście, że nie :>
heh no wiadomo, że nie, może jeszcze napisz ogłoszenie na gumtree jak wygląda dokładnie biznes :P
mówie Ci jaki jest np sposob na zbicie zysku jak Ci brakuje iles tam złoty,a nie ze zysk masz milion i teraz tak studenciakami zbijasz ten zysk :P ja mowie ze takie cos mozna zrobic przy okazji, a nie ze zakladac specjalnie po to firme :P
pazdzierz84 [del] para
NS
nie rozumiem o co Ci chodzi, no nie ja mam oficjalnie samochód tylko firma, no ale moja firma to chyba wiadomo ze to mój samochód i, że praktycznie to mój prywatny...
a firma to jakiego typu ? sp. z o. o. ?
a firma to jakiego typu ? sp. z o. o. ?
Marek1234itd para
NS
nie rozumiem o co Ci chodzi, no nie ja mam oficjalnie samochód tylko firma, no ale moja firma to chyba wiadomo ze to mój samochód i, że praktycznie to mój prywatny...
wrzucasz go w kozty i po prostu zmniejsza Ci sie zysk, mniejszy zysk - mniejszy podatek
Co z vatem? A no płacimy vat i cały plan psu w dupę, bo jednak państwo coś dostaje.
Poza tym, jak masz dochód np. 50k aby wyjść na 0 potrzebujesz samochód w cenie 50k netto, tyle, że zapłacić musisz brutto, więc skąd weźmiesz 11,5k różnicy? :>
Co do tej firmy i magicznych 500 zł. Ma to na celu pokazanie, że takie kombinowanie jest dużo bardziej skomplikowane a zyski dużo mniejsze, niż Ty to przedstawiasz.
(editado)
wrzucasz go w kozty i po prostu zmniejsza Ci sie zysk, mniejszy zysk - mniejszy podatek
Co z vatem? A no płacimy vat i cały plan psu w dupę, bo jednak państwo coś dostaje.
Poza tym, jak masz dochód np. 50k aby wyjść na 0 potrzebujesz samochód w cenie 50k netto, tyle, że zapłacić musisz brutto, więc skąd weźmiesz 11,5k różnicy? :>
Co do tej firmy i magicznych 500 zł. Ma to na celu pokazanie, że takie kombinowanie jest dużo bardziej skomplikowane a zyski dużo mniejsze, niż Ty to przedstawiasz.
(editado)
''żeby nie wiem za pare lat w ogóle nie myslec o pieniądzach tylko je brać i wydawac, a rozmawiac sobie o fajniejszych rzeczach :)''
Pewnie o dupach i samochodach ,ewentualnie marihuanie jak w temacie:P
Pewnie o dupach i samochodach ,ewentualnie marihuanie jak w temacie:P
NS para
Marek1234itd
Co z vatem? A no płacimy vat i cały plan psu w dupę, bo jednak państwo coś dostaje.
Poza tym, jak masz dochód np. 50k aby wyjść na 0 potrzebujesz samochód w cenie 50k netto, tyle, że zapłacić musisz brutto, więc skąd weźmiesz 11,5k różnicy? :>
no oczywiście, że tak...przecież nigdzie nie napisałem, że państwo ode mnie nie dostanie ani grosza, bo to niemożliwe...to, że wychodze na 0 nie oznacza, że nie daje nic państwu.
Co do tej firmy i magicznych 500 zł. Ma to na celu pokazanie, że takie kombinowanie jest dużo bardziej skomplikowane a zyski dużo mniejsze, niż Ty to przedstawiasz.
to jest najprostsze i w ogóle nie skomplikowane, to w moim środowisku dzieje sie na porządku dzienym i jak ktoś chociaz nie poszedł do pracy to ma na pocieszenie to 500zł :P i nic nie robi, firma od razu za niego wypełnia Pita i jego składa, on tylko podpisuje i to całą jego robota :P
to jest proste bo zawierasz umowe ze studenciakiem, a nie ze zwykłym człowiekiem, a to sporo róznica, zresztą poczytaj o tym...
i kwestią nie jest nawet ile zarobisz, mówie Ci tylko, że mozna ich oszukac perfidnie i w zyciu mi tego nie udowodnia...a to najprostsza sztuczka, juz o nastepnych nie bede pisał :P
(editado)
Poza tym, jak masz dochód np. 50k aby wyjść na 0 potrzebujesz samochód w cenie 50k netto, tyle, że zapłacić musisz brutto, więc skąd weźmiesz 11,5k różnicy? :>
no oczywiście, że tak...przecież nigdzie nie napisałem, że państwo ode mnie nie dostanie ani grosza, bo to niemożliwe...to, że wychodze na 0 nie oznacza, że nie daje nic państwu.
Co do tej firmy i magicznych 500 zł. Ma to na celu pokazanie, że takie kombinowanie jest dużo bardziej skomplikowane a zyski dużo mniejsze, niż Ty to przedstawiasz.
to jest najprostsze i w ogóle nie skomplikowane, to w moim środowisku dzieje sie na porządku dzienym i jak ktoś chociaz nie poszedł do pracy to ma na pocieszenie to 500zł :P i nic nie robi, firma od razu za niego wypełnia Pita i jego składa, on tylko podpisuje i to całą jego robota :P
to jest proste bo zawierasz umowe ze studenciakiem, a nie ze zwykłym człowiekiem, a to sporo róznica, zresztą poczytaj o tym...
i kwestią nie jest nawet ile zarobisz, mówie Ci tylko, że mozna ich oszukac perfidnie i w zyciu mi tego nie udowodnia...a to najprostsza sztuczka, juz o nastepnych nie bede pisał :P
(editado)
Marek1234itd para
NS
no oczywiście, że tak...przecież nigdzie nie napisałem, że państwo ode mnie nie dostanie ani grosza, bo to niemożliwe...to, że wychodze na 0 nie oznacza, że nie daje nic państwu.
Problem w tym, że nie wychodzisz na 0. Wyżej Ci napisałem, że hajs się nie zgadza :P
to jest najprostsze i w ogóle nie skomplikowane, to w moim środowisku dzieje sie na porządku dzienym i jak ktoś chociaz nie poszedł do pracy to ma na pocieszenie to 500zł :P i nic nie robi, firma od razu za niego wypełnia Pita i jego składa, on tylko podpisuje i to całą jego robota :P
to jest proste bo zawierasz umowe ze studenciakiem, a nie ze zwykłym człowiekiem, a to sporo róznica, zresztą poczytaj o tym...
To jest błędne, bo państwo nie daje Ci 500 zł tylko dostajesz zwrot podatku, który wcześniej firma zapłaciła. Jedyna korzyść z tego, to mniejszy podatek dla firmy.
i kwestią nie jest nawet ile zarobisz, mówie Ci tylko, że mozna ich oszukac perfidnie i w zyciu mi tego nie udowodnia...a to najprostsza sztuczka, juz o nastepnych nie bede pisał :P
Uwierz, że znam co najmniej kilka takich "sztuczek". Jakieś spółki komandytowe i inne bajery :>
Problem w tym, że nie wychodzisz na 0. Wyżej Ci napisałem, że hajs się nie zgadza :P
to jest najprostsze i w ogóle nie skomplikowane, to w moim środowisku dzieje sie na porządku dzienym i jak ktoś chociaz nie poszedł do pracy to ma na pocieszenie to 500zł :P i nic nie robi, firma od razu za niego wypełnia Pita i jego składa, on tylko podpisuje i to całą jego robota :P
to jest proste bo zawierasz umowe ze studenciakiem, a nie ze zwykłym człowiekiem, a to sporo róznica, zresztą poczytaj o tym...
To jest błędne, bo państwo nie daje Ci 500 zł tylko dostajesz zwrot podatku, który wcześniej firma zapłaciła. Jedyna korzyść z tego, to mniejszy podatek dla firmy.
i kwestią nie jest nawet ile zarobisz, mówie Ci tylko, że mozna ich oszukac perfidnie i w zyciu mi tego nie udowodnia...a to najprostsza sztuczka, juz o nastepnych nie bede pisał :P
Uwierz, że znam co najmniej kilka takich "sztuczek". Jakieś spółki komandytowe i inne bajery :>
NS para
Marek1234itd
Problem w tym, że nie wychodzisz na 0. Wyżej Ci napisałem, że hajs się nie zgadza :P
ja mówie tylko o rozliczeniu...
To jest błędne, bo państwo nie daje Ci 500 zł tylko dostajesz zwrot podatku, który wcześniej firma zapłaciła. Jedyna korzyść z tego, to mniejszy podatek dla firmy.
tak, firma zapłąciła panstwu, a panstwo oddaje studenciakowi...tyle, że zalezy jak sie dogadasz z nim...ale dla takiej firmy 500zł to nic i da studenciakowi
Uwierz, że znam co najmniej kilka takich "sztuczek". Jakieś spółki komandytowe i inne bajery :>
to nic tylko z nich korzystać, na tym co dałem przykład masz pewny zarobek, a 0 szanse tego wykrycia, nad czym tu sie zastanawiac? nieważne nawet czy zarobisz na tym wałku 200zł czy 2k ale i tak warto;) a to tylko na tym, bo na grubszych da sie oczywiscie duzo wiecej :P
ja mówie tylko o rozliczeniu...
To jest błędne, bo państwo nie daje Ci 500 zł tylko dostajesz zwrot podatku, który wcześniej firma zapłaciła. Jedyna korzyść z tego, to mniejszy podatek dla firmy.
tak, firma zapłąciła panstwu, a panstwo oddaje studenciakowi...tyle, że zalezy jak sie dogadasz z nim...ale dla takiej firmy 500zł to nic i da studenciakowi
Uwierz, że znam co najmniej kilka takich "sztuczek". Jakieś spółki komandytowe i inne bajery :>
to nic tylko z nich korzystać, na tym co dałem przykład masz pewny zarobek, a 0 szanse tego wykrycia, nad czym tu sie zastanawiac? nieważne nawet czy zarobisz na tym wałku 200zł czy 2k ale i tak warto;) a to tylko na tym, bo na grubszych da sie oczywiscie duzo wiecej :P
NS para
grzesbe [del]
heh powiem Ci ze ludzie tak robią, rozumiem ze są głupi i sami pozbywaja sie pieniędzy? :P