Asunto: Książki

nie nazwalbym dicka pisarzem fantasy

acha a to nie polecam

Ooooo, o to chodziło, dzięki :)

alez polecaj. wole dicka od kazdego fantasy wlacznie z tolkienem ;-)
(editado)

a czytałes

Król Elfów ?

król elfów jak przeczytałem miałem ciarki na plecach :)

druga sprawa gdzie jest granica Fantasy i sajns fikszyn ? sa jakieś sztywne reguły?

krola elfow nie czytalem i moze jest to jakiestam fantasy ale dick daje sie zamknac tylko w szerokim okresleniu fantastyka a w scislym to po prostu dick :-) sci-fi musi zawierac chociaz troche sci a tego u dicka w zasadzie tez nie ma :-)

jak proste fantasy z dużą walk, magii, orków, trolli, krasnoludów, elfów i reszty tałatajstwa - to polecam fantasy Salvatore'a, w szczególności Pięciokrąg Cadderly'ego - drugi tom to praktycznie jedna wielka bitwa elfów z orkami, czyli klasyka :)

ciekaw jestem co powiesz o królu elfów - polecam to krótkie opowiadanie

poszukam audiobooka :-)

ogarne, ale zabralem sie narazie za Gre o Tron :P bo w sumie juz dawno chcialem przeczytac a nie bylo kiedy

na grę o tron sam się nakręciłem - ale ceny teraz wysokie bo modny tytuł - a czytania na kawałku plastiku nie uznaję

no wiem ;/ narazie kupilem 1 czesc tylko i zobaczymy co dalej.. ogolnie czytam w pracy jak mam chwilke ( a ze raczej tylko na nockach to czytam tak nie za duzo.. ) wiec kolejne czesci beda systematycznie po wyplacie ( tzn jak nie bedzie wazniejszych wydatkow )

a czytania na kawałku plastiku nie uznaję

a jaka jest różnica?

a musi być zawsze logiczne wytłumaczenie wszystkiego? Kawę też możesz pić i w garneczku i kubku bo oba to naczynia - a jednak wybierzesz kubek :)

lubię papier, zapach farby drukarskiej, możliwość przewertowania nawet 1000 stron w kilka sekund, to że mogę bawić się zakładkami, pisać po niej itd., od zawsze podobały mi się domowe biblioteczki - ale to tylko przykłady - dla mnie książka papierowa ma duszę - a te wszystkie kundle zostawiam innym

wiem wiem, borek też tego nie potrafi zrozumieć