Asunto: Rocznica śmierci Jana Pawla II

szkoda takich ludzi ;/

bardzo szkoda takich ludzi!!! DZIEKUJEMY OJCZE

za 32 minuty..

a może to wcale nie jest smutne-po prostu nie okłamywali siebie i innych.Po śmierci papieża miało się wszystko zmienić itp a jest takie samo skur......o jak wcześniej.Jesteście zdolni tylko do gaszenia światła o wyznaczonej godzinie i do zapalenia świeczek przy ulicach JP.
Waszą "odnowę duchową" widac również na tym forum skąd sączy się jad większy niż z odbiorników radiowych ustawionych na Toruń

Jan Paweł II Święty to dla mnie największy autorytet...

to fajnie i nie chce tu wywoływac dyskusji bo to chyba nie najlepszy czas.Ale odpowiedz sobie na pytanie jak postępujesz w życiu codziennym itp a dopiero wtedy mów o autorytetach

a może to wcale nie jest smutne-po prostu nie okłamywali siebie i innych.Po śmierci papieża miało się wszystko zmienić

jakos nigdy w to nie wierzyłem bo jesli sie nie zmieniło za jego zycia to czemu miało sie zmienic po jego smierci? tak juz jest ze nasza 'odnowe moralna' pokazujemy przy jakis wiekszych wydarzeniach np. pielgrzymki, swieta itp a zaraz po ich skonczeniu wszystko wraca do 'normy' :/

Jaki odrebny temat? Moze zabijanie sie to tez odrebny temat? Darliscie...darli mordy ze sie godza ze gra gitara a potem z kosami na siebie i znow gra gitara, bylo jak jest, jest jak bylo, nawet jakby walesa zmarl to i tak bedzie rozpierducha, bo o to chodzi zeby komus przejechac po zebrach

i to jest właśnie typowy przykłąd polaka-katolika

nie ma to jak Płock nie ? ;]

katolicyzm mam w tylnej czesci ciala, jak i cala biblie i tych gamoni z nia zwiazanych, tylko ziooom KW jest spoooko hie hie ;p

Yea!

tymi słowami mogłeś kogoś obrazic np mnie ;/

Jestem Ministrantem już od ho ho , a postępuje zgodnie z Dekalogiem i prawami kościelnymi, jestem człowiekiem wierzącym i praktykującym

no właśnie nie wypada panowie :?

a podpisałeś krucjate ?? :>