Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Kuchnia pełna niespodzianek
Tępa głowa po 15, :(
No przecież !
Qron robiłeś to z butelką ?
No przecież !
Qron robiłeś to z butelką ?
Cały czas robie ! Szkło pęka jak doznaje szoku a nie jak sie powoli nagrzewa :]
A jezeli juz to kilka kurczakow tak zjadłem i butelka nie pękła :]
A jezeli juz to kilka kurczakow tak zjadłem i butelka nie pękła :]
Qron robiłeś to z butelką ?
Głupio zabrzmiało :(
(editado)
Głupio zabrzmiało :(
(editado)
Nostradamus para
Beny [del]
Ile sie ryż gotuje ?
15-20 min
Tutaj bym nie dokońca się z tym zgodził:> Gotuje sie do tej pory aż on napęcznieje (ryż w saszetkach) a zwykle jest to okres od 21 do 36 minut. Sa tez odmiany ryżu co gotuje się ponad 40 minut, ale są to produky z droższej półki.
(editado)
15-20 min
Tutaj bym nie dokońca się z tym zgodził:> Gotuje sie do tej pory aż on napęcznieje (ryż w saszetkach) a zwykle jest to okres od 21 do 36 minut. Sa tez odmiany ryżu co gotuje się ponad 40 minut, ale są to produky z droższej półki.
(editado)
Chciałem powiedzieć ,że Wielkanoc już niedaleko.
Żurku Twojej żony chciałbym spróbować jeszcze przed świętami ,więc bardzo proszę o cd.
:)
Żurku Twojej żony chciałbym spróbować jeszcze przed świętami ,więc bardzo proszę o cd.
:)
OK. Zaraz postaram się dopytać żony i/lub przypomnieć sobie...
ManieQ [del] para
ManieQ [del]
W między czasie na wszelki wypadek powtórzę całość, tym bardziej, że trochę będę musiał uaktualnić.
______________________
[color=green size=+2]Żurek nad Żurki[/color]
Część I - zakwas
_____________________
_____________________
(Przepis zasłyszany/przeczytany w różnych źródłach, wybitnie zmodyfikowany i doprowadzony do perfekcji przez moją żonę)
_____________________
Podzespoły:
* Garnek kamionkowy lub (lepiej) słój szklany, taki duży, 3l
* Łyżka drewniana - taka duża i długa
* czysta ściereczka
* Gumka recepturka lub jakiś sznureczek
* Sitko (dość duże średnicą, ale drobne rozmiarem siatki)
* 2, może 3 słoiki 0.5l na gotowy zakwas
Komponenty:
* Mąka żytnia razowa (może być też inna, pod warunkiem, że jest razowa i żytnia) - 10 łyżek (patrz: powyżej)
* 4 ząbków świeżego czosnku
* Czerstwa (czytaj: sucha) kromka z chleba razowego robionego na zakwasie
* 1l letniej wody - przegotowanej, wystudzonej. Może być kranówa, ale minerałka z butelki będzie lepsza.
________________________
Do wyparzonego naczynia wsypać mąkę. Zalać wodą i w miarę dokładenie wymieszać (tak, żeby nie było zbyt wielu i wielkich grudek). Dodać ząbki czosnku - obrane, w całości. Na koniec włożyć kromkę chleba.
Naczynie zakryć ściereczką. Zabezpieczyć ją można gumką lub sznurkiem tak, by nie dostały się tam żadne fruwające. To nie sala operacyjna, ale czystość to podstawa dobrego żurku.
Słoik (garnek?) odstawić w jakieś ciepłe miejsce. Może być np. parapet. Do słoika trzeba zaglądać 2x dziennie (rano i wieczorem) i powoli ale dokładnie wymieszać zawartość (...w/w łyżką). Chodzi o to, by całość fermentowała równomiernie, inaczej pozostanie mączny posmak, który zdecydowanie psuje walory estetyczne zupy.
Zakwas powinien być gotowy po ok. 2-3 dniach. Dokładnie nie da się określić, bo to zależy przede wszystkim od "warunków klimatycznych". Musicie polegać na własnym wyczuciu i nosie.
Gdy przyjdzie ta pora, zlewamy zakwas. Najlepiej najpierw do jakiegoś dużego naczynia szklanego (miski) - przez sitko, a dopiero potem dystrybuujemy go do słoiczków. Wyjmujemy łyżką (cały czas tą samą, tyle że umytą) kromkę (a właściwie to co z niej zostało). Następnie w małych porcjach wlewamy zakwas do sitka i pomagamy mu przedostać się do naczynia przy pomocy łyżki (tej samej) - mieszamy, ba, przecieramy go przez sitko (oczywiście jeśi zostaną jakieś babole - kawałki kromki, gródki mąki - to je wywalamy). Ząbki czosnku, które znajdziemy w sitku w czasie tego procesu myjemy i pozostawiamy na później - będą potrzebne do zupy. Taki "przepracowany" czosnek będzie dużo lepszy niż świeży.
Wszystkie uzyskane produkty, tj. żurek w słoikach oraz czosnek na spodeczku umieszczamy w lodówce. Mogą tam śmiało czekać nawet tydzień, aż skompletujemy materiały na zupę.
Uwaga! Nie napełniać słoików do końca. Zakwas nawet w lodówce będzie pracował, i lepiej nie kończyć przygody z nim myciem lodówki! Warto też (na wszelki wypadek) podłożyć pod słoiki np. papierowy ręcznik, który wchłonie ewentualny "nadmiar".
___________________
Żona zweryfikowała moje ilości o połowę, tzn. to co podałem było na podwójną dawkę, ale wtedy trzeba 2l wody. Teraz jest wersja "standardowa".
(editado)
______________________
[color=green size=+2]Żurek nad Żurki[/color]
Część I - zakwas
_____________________
_____________________
(Przepis zasłyszany/przeczytany w różnych źródłach, wybitnie zmodyfikowany i doprowadzony do perfekcji przez moją żonę)
_____________________
Podzespoły:
* Garnek kamionkowy lub (lepiej) słój szklany, taki duży, 3l
* Łyżka drewniana - taka duża i długa
* czysta ściereczka
* Gumka recepturka lub jakiś sznureczek
* Sitko (dość duże średnicą, ale drobne rozmiarem siatki)
* 2, może 3 słoiki 0.5l na gotowy zakwas
Komponenty:
* Mąka żytnia razowa (może być też inna, pod warunkiem, że jest razowa i żytnia) - 10 łyżek (patrz: powyżej)
* 4 ząbków świeżego czosnku
* Czerstwa (czytaj: sucha) kromka z chleba razowego robionego na zakwasie
* 1l letniej wody - przegotowanej, wystudzonej. Może być kranówa, ale minerałka z butelki będzie lepsza.
________________________
Do wyparzonego naczynia wsypać mąkę. Zalać wodą i w miarę dokładenie wymieszać (tak, żeby nie było zbyt wielu i wielkich grudek). Dodać ząbki czosnku - obrane, w całości. Na koniec włożyć kromkę chleba.
Naczynie zakryć ściereczką. Zabezpieczyć ją można gumką lub sznurkiem tak, by nie dostały się tam żadne fruwające. To nie sala operacyjna, ale czystość to podstawa dobrego żurku.
Słoik (garnek?) odstawić w jakieś ciepłe miejsce. Może być np. parapet. Do słoika trzeba zaglądać 2x dziennie (rano i wieczorem) i powoli ale dokładnie wymieszać zawartość (...w/w łyżką). Chodzi o to, by całość fermentowała równomiernie, inaczej pozostanie mączny posmak, który zdecydowanie psuje walory estetyczne zupy.
Zakwas powinien być gotowy po ok. 2-3 dniach. Dokładnie nie da się określić, bo to zależy przede wszystkim od "warunków klimatycznych". Musicie polegać na własnym wyczuciu i nosie.
Gdy przyjdzie ta pora, zlewamy zakwas. Najlepiej najpierw do jakiegoś dużego naczynia szklanego (miski) - przez sitko, a dopiero potem dystrybuujemy go do słoiczków. Wyjmujemy łyżką (cały czas tą samą, tyle że umytą) kromkę (a właściwie to co z niej zostało). Następnie w małych porcjach wlewamy zakwas do sitka i pomagamy mu przedostać się do naczynia przy pomocy łyżki (tej samej) - mieszamy, ba, przecieramy go przez sitko (oczywiście jeśi zostaną jakieś babole - kawałki kromki, gródki mąki - to je wywalamy). Ząbki czosnku, które znajdziemy w sitku w czasie tego procesu myjemy i pozostawiamy na później - będą potrzebne do zupy. Taki "przepracowany" czosnek będzie dużo lepszy niż świeży.
Wszystkie uzyskane produkty, tj. żurek w słoikach oraz czosnek na spodeczku umieszczamy w lodówce. Mogą tam śmiało czekać nawet tydzień, aż skompletujemy materiały na zupę.
Uwaga! Nie napełniać słoików do końca. Zakwas nawet w lodówce będzie pracował, i lepiej nie kończyć przygody z nim myciem lodówki! Warto też (na wszelki wypadek) podłożyć pod słoiki np. papierowy ręcznik, który wchłonie ewentualny "nadmiar".
___________________
Żona zweryfikowała moje ilości o połowę, tzn. to co podałem było na podwójną dawkę, ale wtedy trzeba 2l wody. Teraz jest wersja "standardowa".
(editado)
ManieQ [del] para
ManieQ [del]
[color=green size=+2]Żurek nad Żurki[/color]
Część II - zakupy
_____________________
_____________________
Surowce:
* włoszczyzna - typowa porcja "zupna"
* 0.5kg kiełbasy czerwonej - lekko podsuszona, najlepiej z dzika
* 0.5kg kiełbasy białej
* 3 średnie cebulki
* korzeń chrzanu
* ok 100g borowików suszonych ew. podgrzybków
* majeranek (najlepiej świeży), ziele angielskie, sól pieprz
* 3-8 jaj
oraz[/]
* 3/4l zakwasu
* 4 ząbki czosnku (który wyjęliśmy z zakwasu i odłożyliśmy na spodeczku do lodówki)
* 0.5l na prawdę dobrego piwa (tzn. takiego z etykietką w obcym języku i w cenie >10zł za butelkę)
Osprzęt:
* garnek 3l+ (najlepiej 4l)
* duża patelnia
* deska do krojenia
* nóż, łyżka drewniana
* tarka do warzyw
* szklanka do piwa
___________________
[i]I tutaj są poprawki - zapomniałem o włoszczyżnie :-(
I o grzybkach też :-(
(editado)
Część II - zakupy
_____________________
_____________________
Surowce:
* włoszczyzna - typowa porcja "zupna"
* 0.5kg kiełbasy czerwonej - lekko podsuszona, najlepiej z dzika
* 0.5kg kiełbasy białej
* 3 średnie cebulki
* korzeń chrzanu
* ok 100g borowików suszonych ew. podgrzybków
* majeranek (najlepiej świeży), ziele angielskie, sól pieprz
* 3-8 jaj
oraz[/]
* 3/4l zakwasu
* 4 ząbki czosnku (który wyjęliśmy z zakwasu i odłożyliśmy na spodeczku do lodówki)
* 0.5l na prawdę dobrego piwa (tzn. takiego z etykietką w obcym języku i w cenie >10zł za butelkę)
Osprzęt:
* garnek 3l+ (najlepiej 4l)
* duża patelnia
* deska do krojenia
* nóż, łyżka drewniana
* tarka do warzyw
* szklanka do piwa
___________________
[i]I tutaj są poprawki - zapomniałem o włoszczyżnie :-(
I o grzybkach też :-(
(editado)
ManieQ [del] para
ManieQ [del]
[color=green size=+2]Żurek nad Żurki[/color]
Część III - zupa!
_____________________
_____________________
Skoro mamy już wszystko, to możemy dokończyć dzieło.
Przedpoczątek: namaczamy grzyby w sposób standardowy :-)
Na początek: wrzucamy do garnka z wodą (ok. 1-1.5l) białą kiełbasę i warzywa w celu uzyskania bulionu.
Kroimy dość drobno w kostkę czerwoną kiełbasę oraz cebulkę. Wszystko razem delikatnie podsmażamy na na oleju. W międzyczasie możemy zetrzeć na tarce chrzan oraz ugotować na twardo jaja.
Mamy już bulion -> wyjmujemy warzywa i ugotowaną białą kiełbasę, dodajemy podsmażoną kiełbasę i cebulę oraz przyprawy, czosnek, grzyby (te ostatnie po odsączeniu pokrojone, choć nezbyt drobno). Gdy zupka zacznie się ponownie gotować, wlewamy POWOLI I CIĄGLE MIESZAJĄC zakwas. Gdy wlejemy już całość i udało nam się uzyskać właściwą konsystencję dodajemy starty chrzan i przykręcamy ogień tak, by zupa gotowała się bardzo delikatnie. Gotujemy ok. 20-30 minut. Pod koniec gotowania dodajemy ponownie białe kiełbaski (jak ktoś chce, może je przekroić na pół, ale w poprzek, nie wzdłuż).
Przed podaniem w każdym talerzu (oczywiście głębokim) umieszczamy 1-2 jaja (w zależności od preferencji i możliwości konsumenta) pokrojone w ćwiartki. Zalewamy je gorącym żurkiem i...
______________
Ktoś zapyta: a gdzie to piwo? Hmm... w międzyczasie, dla kucharza oczywiście :-)
(editado)
Część III - zupa!
_____________________
_____________________
Skoro mamy już wszystko, to możemy dokończyć dzieło.
Przedpoczątek: namaczamy grzyby w sposób standardowy :-)
Na początek: wrzucamy do garnka z wodą (ok. 1-1.5l) białą kiełbasę i warzywa w celu uzyskania bulionu.
Kroimy dość drobno w kostkę czerwoną kiełbasę oraz cebulkę. Wszystko razem delikatnie podsmażamy na na oleju. W międzyczasie możemy zetrzeć na tarce chrzan oraz ugotować na twardo jaja.
Mamy już bulion -> wyjmujemy warzywa i ugotowaną białą kiełbasę, dodajemy podsmażoną kiełbasę i cebulę oraz przyprawy, czosnek, grzyby (te ostatnie po odsączeniu pokrojone, choć nezbyt drobno). Gdy zupka zacznie się ponownie gotować, wlewamy POWOLI I CIĄGLE MIESZAJĄC zakwas. Gdy wlejemy już całość i udało nam się uzyskać właściwą konsystencję dodajemy starty chrzan i przykręcamy ogień tak, by zupa gotowała się bardzo delikatnie. Gotujemy ok. 20-30 minut. Pod koniec gotowania dodajemy ponownie białe kiełbaski (jak ktoś chce, może je przekroić na pół, ale w poprzek, nie wzdłuż).
Przed podaniem w każdym talerzu (oczywiście głębokim) umieszczamy 1-2 jaja (w zależności od preferencji i możliwości konsumenta) pokrojone w ćwiartki. Zalewamy je gorącym żurkiem i...
______________
Ktoś zapyta: a gdzie to piwo? Hmm... w międzyczasie, dla kucharza oczywiście :-)
(editado)
qron_ [del] para
ManieQ [del]
Czekam na tą III czesc i czekam ;] Dobrze ze nie zacząłem robic tego jak zaczynałes pisac bo juz miałbym niezły zakwas :D