Asunto: Kuchnia pełna niespodzianek

z przecieru lipa, rób z pomidorów :)

no o to mi chodzilo, 2 puszki pomidorow dalem :P

ale co - taką zaprawę już robisz od razu z cebulą i czosnkiem ? Czy, że robisz sos na świeżo z pomidorów ?

Na świeżo. Najpierw trochę oleju i czosnek, żeby smak oddał. Potem cebulka żeby zeszła i daje pomidory domowe z wody tylko i przesmażam na małym ogniu aż powstanie fajny sosisk i potem można kombinować dalej ;P

e, to jednak wolę pomidory już przerobione na sos, bo już skórki nie mają i są zmiksowane.

używasz oleju czy oliwy? Ja przeszedłem na oliwę, a do smaków azjatyckich używam oleju kokosowego (ma słodkawy posmak więc do klasycznej włoskiej kuchni mi średnio pasuje)

Moje domowe też skóry nie mają ;P

Oliwy, z przyzwyczajenia człowiek olej pisze.


Ktoś o żurku pisał, ostatnio chyba robiłem z 3 razy pod rząd, taki na grubo z boczkiem i kiełbaską, kozak.

łooo, ja się zup nie tykam. Zostawiam je Agacie - ale jej żurek mimo że super to raczej fura mięcha i warzyw + trochę płynu ;p

jak mogą nie mieć skóry? to chyba na GMO pasione ;dd

Ja też zup nie tykałem, ale strasznie lubię, a moja kobita nie zawsze ma czas przez studia, a jak je robi to dietetyczne, więc muszę się żurkiem ratować :P. U mnie z warzyw to jest chrzan!


Panie, obrane własnymi ręcoma przy letnich zbiorach z pola!

przecież jak pomidory sparzysz, to skórka sama odchodzi:P

serio Watsonie - na słoiku Barilli to napisali? :)

chodzi o to, że Kouta pisał że daje pomidory prosto z wody, czyli zrozumiałem, że umył je i pokroił w ćwiartkę. Teraz wychodzi na to, że źle go zrozumiałem w nocy i on je zebrał i zaprawił w całości (niektórzy też tak robią, moja babcia śp. na przykład).

Zresztą czy świeże czy zamarynowane czy zmiksowane i też zaprowione - własnej roboty zawsze będą lepsze niż kupione w słoiku w sosie czy z puszki

Ja ostatnio robiłem żurek bez białej kiełbasy, za to użyłem mega dobrej swojskiej, tak 60-70 dag, tyle samo boczku i 1kg szynki. Szynka w osobnym wywarze który pozniej dodawałem stopniowo do smaku. Wiadomo boczek, kiełbasa i cebula lekko podsmażone. Wiadomo do tego wszystkie dodatki typu czosnek, marchewka, seler, chrzan, majeranek, liść laurowy, ziele angielskie i co mi tam w ręce wpadnie...zakwas kupiłem nie robiłem, ale bardzo dobry znalazłem, ''swojski'':P Zakwas na końcu stopniowo dodaję do smaku.

Ja się pochwalę szynką własnej produkcji. 24h w soli, tymianek i oregano. 2 tygodnie wisiała sobie w piwnicy i wyszła niesamowita.

graty:D
btw szynka z ''Tesco'', od jakiegoś ''gospodarza'' wyrób, czy chowana od małego?:P

zdjęcia nie widzę ale gratuluję na słowo :)


ja dziś przygotowałem klopsiki wieprzowo-wołowe w sosie azjatyckim częściowo według TEGO przepisu. Do tego wspomniany w przepisie ryż basmanti i prosta sałatka z ruccoli, papryki, pomidorów, pikantnych ogórków mojej żony i szalotki

Dokładnej historii tej świni nie znam, ale zamawiał mój znajomy kucharz więc co do jakości nie mam zastrzeżeń.
Najgorzej, że nie mam krajalnicy, a tą szynkę trzeba baaaardzo cienko kroić.


trzymaj paździerz link -> http://i.imgur.com/pHn8pwD.jpg
(editado)

mmmm, "me gusta" :)

p.s. jeśli ten nóż pochodzi z kompletu 5-6 noży to mam takie same

Niee, kupiłem jeden szefa i jeden krótki do warzyw. Muszę tasak kupić, bo oglądałem te kuchnie+ i niezbędny jest.

ja ze swojego kompletu lubię najbardziej właśnie ten ze zdjęcia - idealny do siekania (lubię dużo świeżych ziół w potrawach) a i do krojenia się sprawdza