Asunto: Grzybobranie

(editado)

u mnie tak i to hakas 1/4 z 2 gidzinnego spacerku po lesie
(editado)

Ladnie

Potwierdzam!

tiesto czy Ty napadłeś wszystkie 'grzybiarki' przy drodze? :P

mam zamiar jutro o 7.30 iść na grzybki ,ale nie wiem czy nie dam radę tak wcze4śnie wstać ;p

w zeszłym tygodniu byłem w sobotę i w niedzielę i wysyp był naprawdę ładny ...mam nadzieję ,że jutro nie będzie gorzej ;]

ja mam juz zakaz mam w domu ok 50kg prawdziwkow i juz nie ma gdzie tego trzymac :) wiec w tym roku juz wiecej na grzyby sie nie wybieram, wczoraj jeszcze na szybko przed praca wyskoczylem na godzinke do lasu i 2 wiadra ladnych prawdziwkow ale zaczynaja sie przymrozki juz i nie ma tyle grzybow co tydzien czy 2 temu

Ale podpinki za to beda

chyba do kurtki...
nie mowi sie opieńki? :P:P:P

kazdy ma jakies odchyly. jeden bierze kokaine a drugi zbiera prawdziwki. przynajmniej zdrowy nalog :P

kiedy wchodzisz do lasu i pozdrawiają cię tirówki to wiedz, ze coś się dzieje

Dziś drugi raz na grzybach. Niedziela 5 sztuk ale dziś kozakowo.pl:) 1/4 koszyka w godzinkę z córeczką od 14. Właśnie obgotowuje i kilka z cebulką z jajeczkiem zrobię żonce:) reszta zamrożona. Jak wyjdę na dłużęj zacznie się suszenie.

ja bylem w piatek i w niedzielę... w piątek 90 prawych, ale co bylo w niedziele to juz masakra.... bylem w lesie o 12 w poludnie... 170 prawych, czyscilismy je z zona do 2 w nocy, wiecej w niedziele nie jade...

Fajny zbiór
(editado)

jedż w niedziele, ciekawe ile zbierzesz, pewnie więcej)
(editado)

Ty jak zwykle enigmatycznie:
kiedy wchodzisz do lasu i pozdrawiają cię tirówki to wiedz, ze coś się dzieje

Co na przykład? ;)