Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: boks

2011-10-03 15:48:48
Vitali jak cos.
2011-10-04 16:01:21
2011-10-04 19:46:20
Gołota ze szczytu swojej kariery zaraz po walkach z Riddickiem Bowe (dla którego był to schyłek kariery i ostatnia prawdziwa walka w której zachował jeszcze resztki umiejętności)


Lenox Lewis,Tyson,Holyfield ,to była czołowka poza zasięgiem tak jak teraz bracia Kliczko,Andrzejowi jak i każdemu innemu bokserowi wiele do nich brakowało.
(editado)
2011-10-04 19:59:35




Andrzej mógł by pokonać wymienionych przez ciebie bokserów tylko gdyby na początku walki był bardziej rozluźniony.
2011-10-04 20:12:29
masz tu ciekawy wpis na jednym z forum, przemysl to co tu pisze, nie wszystko jest białe albo czarne, szczegolnie, że walki z bowe to byl szereg kontrowersji, dlaczego przegrał wygrane walki, moim zdaniem nie chodziło tu o psychike Andrzeja, a coś zdecydowanie grubszą nicią szyte

ja to widze tak.W tamtych czasach gorowali murzyni na ringu po wielkiej rewolucji rasizmu na czarnych.Murzyni sie wybili i teraz sa szanowani.Bialy czlowiek a tym bardziej Polak nie mial szans byc mistrzem wagi ciezkiej,nawet michalczewski walczyl pod barwami niemieckimi,bo w polsce by nie zaszedl nawet do monopolowego...
Ale o co mi chodzi...Pojawia sie taki Polak jak Andrzej i wojuje w wadze ciezkiej.Niech sobie wojuje mysla i tak daleko nie zajdzie...ale andrzej wyzej i wyzej sie pnie,wiec co tu robic by go powstrzymac...i tu wchodzi don king jako goloty promotor.Andrzej za kazda przegrana walke dostaniesz 3 razy wiecej,bedziesz ustawiony do konca zycia.Poprostu zagadal go i andrzej poszedl na to..1 walka z bowe andrzej bez szans,zdecydowanym faworytem jest bowe-a tu andrew zmusza go do lizania mu butow-co jest ? ale andrzej wie,ze wygrac nie moze-i jajko,jako,jajko dyskwalfikacja.Druga walka z bowe to samo...co jest ? nawet najglupszy i najbardziej wydygany osobnik przetrwajac 9 rund juz by dokonczyl walke-ale nie andrew ? co sie stalo psycha ? - nie hajs...i znowu powtorka z 1 walki..Potem byl lewis.Golota rowniez maial to przegrac ale,ze lewis pokazal mu kto jest mistrzem,wiec rescie ulzylo..Itd.Kiedy czasy sie zmienily i Polak juz cos znaczyl w Ameryce,Andrzej postanowil zostac mistrzem-byrd potem ruiz jak bylo kazdy wie...Tu mozna sie kłócić czy wygral te walki czy nie...Ale Andrzej ustawiony hajsem w zyciu,postanowil zrobic teraz mistrza-don king mu ogarnial mozliowsci jak zaden inny bokser w historii tak nie mial zalatwianych szans,ale dla goloty bylo juz za pozno,nie ta forma i zawodnicy bardziej glodniejsi tytulow niz andrzej,poza tym podczas tych wczesniejszych walk andrzej pokazal swoja slabosc (lewis) pokazal slabosc goloty i z tym jzu andrew nie mogl sobie poradzic w wielkich walkach.Tak widze moimz daniem historie goloty...
2011-10-04 20:16:33
Adamek to nie jest bokser wagi cieżkiej i koniec, nie ma do tej wagi parametrów fizycznych. Gołota Riddicka Bowe powalił na deski 2 czy 3 razy i nikt wcześniej tego nie dokonał, 2 razy z nim prowadził na punkty i 2 razy go w jaja walnał...ta psychika niestety była za słaba by byc mistrzem. Przemek nie kłóć sie z nimi bo wiekszość co tu pisze to dzieciaki którzy nawet nie widzieli ani jednej walki Gołoty w tamtych czasach i temu są zafascynowani Adamkiem.
(editado)
2011-10-04 20:16:53
Jeśli chodzi o walki z Bowe to się zgadzam i bez czytania ja sam doszedłem do takich konkluzji że podadał walke bo chodzilo o bukmacherke i całkiem inne pieniądze dużo większe niż miał za walke ,bo przecież nie jest az takim debilem żeby celowo przegrać wygraną walkę ,napewno chodzilo tu o coś więcej szczególnie ze nie udeżył go raz tylko pozniej powtarzał te udezenia.
Jak wyżej napisałem Andrzej był dobrym bokserem jak na tamte czasy mógł wygrać z każdym tylko nie z Lewisem ,Tysonem i Holyfieldem, oni byli na innym poziomie .
2011-10-04 20:18:56
poziom w latach 90 był dużo większy niż teraz i to chyba każdy wie kto choc troche interesuje się boksem.

P.S jak Adamek powali tylu świetnych bokserów na deski co Gołota to pogadamy, narazie nie ma o czym gadać...i nie bedzie o czym..a dlaczego? bo Adamek może tylko na punkty wygrywac bo nie ma nokautujacego ciosu.
(editado)
2011-10-04 20:22:34
Misiu kolorowy do mnie pijesz że ja niby to dzieciak ,jak ja oglądałem walki Andrzeje o 5 rano to ty na gówno mówiłeś papu ,i jeśli tego nie zauważyłeś ja stawiam zawsze na argumenty poparte konkretem bo kto oglądał boks i interesuje się boksem ma zawsze coś do powiedzenia i z taką osobą chętnie zawsze podyskutuję ,ale z osobami twojego pokroju niestety dyskusji niema ,jestes typem człowieka ktory leje wode,usłyszał ze gdzies dzwonia tylko nie wie w ktorym kosciele ,masło maślane itp.
Wogóle co ty masz za kompleksy Adamka ,wystrzeliłeś z dupy ,my tu rozmawialiśmy o Andrzeju,a nie o Adamku.
(editado)
2011-10-04 21:31:06
Gołota był dobrym bokserem ,przynosił chlubę Polsce (swojego czasu),setki tysięcy osob a kto wie moze miliony wstawały nad ranem lob w nocy żeby oglądać walki Gołoty ,w tamtych czasach był w stanie pokonać każdego boksera wagi ciężkiej ,oprócz Lenoxa Lewisa,Tysona,Holyfielda,któży byli klasą dla siebie i poza zasięgiem reszty to była inna liga . Gołota najbardziej rozpoznawalny Polak na świecie ,a anapewno w stanach.Niestety w boksie liczy się psychika a on jej niemiał a psychika to jest element boksu tak jak kazdy inny :szybkość ,siła,wytrzymałość a moze nawet wazniejszy.Więc nie można mowić ze był wybitnym bokserem bo brakowało mu tego elementu ,chociaż przyniosł nam wiele radości i napewno dał się lubić każdy wie o co chodzi kto oglądał z nim wywiady w różnych sytuacjach zawsze kipiał chumorem i miał ciętą ripostę ,Ostatnia nadzieja białych,biały mużyn:)Miał świetny balans ciałem ,świetnie ruszał głową ,typowe umiejetności dla czarnych bokserow w tamtych czasach ,boks europejski opierał się na innej technice ,tego ''ruszania głową ''bezskutecznie Bloodworth uczy teraz Adamka z którego w wieku 35 lat nie zrobi amerykańskiego boksera.Andrzej był bardzo silny miał mocny cios ,technike miał bdb ale niemiał psychiki i szybkości.
Z Lenoxem Lewisem walczył gołota kiedy był u szczytu swojej kariery,walka odbyła się zaraz po walkach z Riddickiem Bowe.Stawką był pas WBC.

Kolejna walka z Mikem Tysonem który lata świetności miał już za sobą i wracał po kilkuletniej przerwie ,wystarczy spojzec i gołym okiem widać przewagę fizyczną gołoty nad Tysonem,ale wiadomo Tyson to fenomen i swoja klasa i nawet u schyłku kariery nie dał szans biednemu Andrzejowi ,dodajmy ze Tyson jest sporo niższy od Adamka i ma duzo mniejszy zasiąg ramion no ale on miał pierdolnięcie i jak pisałem był fenomenem

Sławetna walka z Lemonem Brewsterem o pas WBO ,czwarte podejście Andrew do mistrzostwa wagi ciężkiej,tak to ta pokazywana w teleexpresie...

Kolejna bardzo dziwna walka eliminator WBC Z Grantem w 99r.:Niby szło mu dobrze ale zebrał swoje i odmówił dalszej walki poprostu nie miał serca do walki przecież mógł sprobować .

Niemniej miał swoje chwile i był blisko zdobycia pasa w 2 walkach,o IBF z Byrdem w 2004.Walka zakończyła się remisem ,był to mały skandal ponieważ wielu uważało że to Gołota wygrał ale zasada jest taka że mistrza tzeba pokonac wyraznie.A ze Don King lubił bardzo Gołote to Andrzej jeszcze w tym samym roku walczył z Ruizem niestety znow na pkt przegrał chociaz był bliski zwyciestwa.Ja osobiscie nie lubie Dona Kinga to taka szara eminencja boksu gdyby nie on byc moze Andrzej był by mistrzem chociaz sam mu dał kilka mozliwosci zdobycia pasa.Pozniej nie ma cos ie rozpisywac bo było tylko gorzej...
Podsumowujac Gołota był bardzo dobrym bokserem ale miał swoje ograniczenia a napewno nie był w stanie pokonać wielkiej trojki Lewis,Tyson ,Holy,Niestety pasa wagi ciężkiej nigdy nie zdobył ,a przynajmniej raz powinien.Nie piszcie też że dawniej poziom boksu był lepszy bo to pierdoły chyba ze konkretnie napiszecie ze był lepszy ale tylko w wadze ciężkiej.W niższych kategoriach mamy teraz niezłych fighterow a poziom jest duzo wyzszy niz kiedys ,dlatego teraz to one maja wiekszy prestiz i wieksze pieniadze ,ciezka niestety troche przyrdzewiala za malo jest konkurencji a Kliczko zdominowali reszte o 2 klasy.


(editado)
2011-10-04 23:17:48
z grantem bylo o pas? wydaje mi sie ze nie...
2011-10-04 23:22:37
Tak masz racje to był eliminator juz poprawiam.
1 była z Lewisem o pas WBC ,pozniej Byrd,Ruiz i Brewster.
(editado)
2011-10-05 13:28:22
Szpila 15 pazdziernik walka
zobaczymy tak naprawde na co go stac
do tej pory mial kelnerow
2011-10-05 15:04:21


Coś nowego.
2011-10-05 17:40:23
ten przeciwnik szpilki to mocny jest?

a ta ostatnia walka proksy to poezja - rozlozyc niemca w taki sposob bezcenne :)
2011-10-05 17:49:36
Jaki tam mocny nic nigdy nie osiagnol z nikim powaznym nie walczyl raz tylko Don King załatwił mu walkę o pas WBA z Wałujewem ,ranking ma sztucznie nabity ,taka typowa chodowla jak to robią Niemcy albo Wasilewski właśnie który swoim chłopaczkom nabija staty,a Szpilka wypowiadając się że Owen Beck walczył z najlepszymi na świecie się tylko ośmiesza.