Asunto: boks

jeden i drugi duzy. i dubois chyba lepszy zasieg
nathanowi chyba akurat brakuje takiego konczacego cepa jak ma dubo

ale technicznie wydaje mi sie mocniejszy

to na kogo stawiassz?

Postawie chyba na Gormana.

Szkoda, że za mało dawali Władkowi i nie wróci na ten moment do boksu, jedna walka na przetarcie i mógłby walczyć z każdym, mimo dłuższej emerytury. Choć w sumie nawet fajnie, że era Kliczko się skończyła, w hw jest dużo ciekawiej, mimo mocno przeciętnego poziomu.

Jednak murzyn za silny

Lada moment 20 lipca bardziej ciekawa walka czyli Rivas(26-0 18KO) - Whyte(25-1 18KO).

https://twitter.com/RBRBoxing/status/1086478955727777792 (walka z Jenningsem)

Gorman tragedia.
Nie pokazał niczego, zero techniki cała walka na wstecznym.

jednak ciosy za mocne

kiedy Szpila?

chyba jutro w nocy
albo dzisiaj. ale chyba jutro.

dostanie baty jak piast

Piast nie dostał batów, tylko przegrał na pkt.
btw gdzie się podziali fani Szpilki, to już nikt w niego nie wierzy?:) gdzie jest GustavSebes, przepraszam, jeżeli pomyliłem nick:P

Sedesa nie ma i gra zyskala na jakosci :P

Szpilka nawet bandamy z pdw nie mial w barwach Polski tylko jakis garniak, odcina kupony juz jest pokorny po paru deklasacjach.(walka z Wilderem to byla jego zyciowka i najlepsza w karierze zaraz po tych wojnach z Mollo).
Walka z Chisora to taki pojedynek dwoch rozbitych zawodnikow ktorzy kiedys byli w czolowce ale juz od jakiegos czasu nie sa, ten kto wygra zagwarantuje sobie pozniejszy wpierdol przy trafieniu na powaznego rywala. Tak jak Tomek Portfel Adamek z Black Polską.

Szpilka nawet bandamy z pdw nie mial w barwach Polski tylko jakis garniak, odcina kupony juz jest pokorny po paru deklasacjach.(walka z Wilderem to byla jego zyciowka i najlepsza w karierze zaraz po tych wojnach z Mollo).
nawet śmieszne:P

Walka z Chisora to taki pojedynek dwoch rozbitych zawodnikow ktorzy kiedys byli w czolowce
Tutaj niestety jest widoczny spadek formy, Szpilka i czołówka, to nie jest śmieszne, tylko niesmaczne...

był w czołówce ścisłego zaplecza taki gatekeeper, przegrywa tylko z ścisłą czołówką jak właśnie Jennings swego czasu, Wilder, Kownacki.

Ostatnio śmiało się z Szpilki, że pokonał na punkty dziadka Guinna a ten niedawno prawie odprawił przed czasem prospekta wtedy 18-0 Juniora Fa z Nowej Zelandii. Szpilka potrafi boksować i gdyby był w półciężkiej no maksymalnie junior ciężkiej to pewnie ugrałby pas.

W junior ciężkiej dostałby ciężkie baty:) Nawet teraz gdy odszedł ukrainiec. Junior ciężka ma wysoki poziom jak nigdy.

Dawny Cunningham w prime dzisiaj bije każdego w cruiser. Tomek Adamek z swoją szczęką, szybkością byłby nie do przeskoczenia dla takich Breidisów.
Teraz tylko wieksza promocja.





(editado)

To co dziś Szpilka znowu nokauta zaliczy ?:)